poniedziałek, 12 sierpnia 2019

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #165


Nawiedzony hotel, świat z papieru, magiczny i skuteczny w swej nieperfekcyjności zespół, elokwentna kocica z Transylwanii, a także pan pies, który ma już dość psikusów fortuny. O tym właśnie mowa w niniejszym przeglądzie wieści z przygodówkowego poletka.


Room 208 na Steam
Steamową ofertę wzbogacił 8 sierpnia horror przygodowy Room 208, którego producentem i wydawcą jest niezależne Deceptive Games z Walii. Jako medium Victor Rockford, udajemy się do miasteczka Fleetwood Vale, gdzie stoi Hotel Great Leaf. To zabytkowy budynek o bogatej historii, acz obecnie nie cieszy się, delikatnie mówiąc, dobrą opinią. Pół biedy, gdyby chodziło jedynie o leniwą obsługę czy kucharza od siedmiu boleści. Problem jest faktycznie bardzo poważny, ponieważ hotel stanowi teraz siedzibę nadprzyrodzonej i śmiertelnie niebezpiecznej siły, skupionej głównie na tytułowym pokoju nr 208.


Obdarzony ezoterycznym talentem Victor postara się więc położyć kres tamtejszej aktywności paranormalnej, a tym samym zażegnać ryzyko kolejnych tajemniczych zgonów. Obserwując środowisko z perspektywy pierwszoosobowej, zajmiemy się zbieraniem różnych przedmiotów i rozwiązywaniem zagadek, przy czym będziemy to robić z duszą na ramieniu. Nic dziwnego, skoro trzeba jednocześnie wystrzegać się upiornych zagrożeń. Co istotne, spotkania ze sprytnymi wrogami nie są oskryptowane, a losowość w tej materii sprawia, że niemilcy mogą zjawiać się praktycznie wszędzie i o dowolnej porze. Zainteresowani podjęciem takiego wyzwania nabędą Room 208 poprzez stosowną kartę produktu.


Papetura – premiera w 2019 roku
Jeszcze w tym roku ma ukazać się długo oczekiwana Papetura, której projektantem jest Tomasz Ostafin z bytomskiego studia Petums. Warto równocześnie wiedzieć, iż skład deweloperskiej ekipy zasilili także odpowiedzialny za efekty specjalne Juraj Mravec oraz nagradzany kompozytor Tomasz Dvorak (Floex), posiadający w portfolio m.in. muzykę do gier spod szyldu czeskiej firmy Amanita Design. Co do samej Papetury, ta artystyczna przygodówka zrodziła dzięki inspiracji takimi słynnymi reprezentantami gatunku jak np. Machinarium czy The Neverhood. Za źródła natchnienia posłużyły też filmy animowane od japońskiego studia Ghibli, a nawet architektura i mikrobiologia.

Papetura niewątpliwie wyróżnia się śliczną, klimatyczną oprawą wizualną, którą – co szczególnie ważne – wykonano ręcznie, wykorzystując do tego papier. Fabuła zostanie z kolei opowiedziana bez słów, w związku z czym narracyjnymi nośnikami będą tutaj przede wszystkim animacje i obrazki. A o czym traktować ma ta nietuzinkowa – pod kątem warstwy graficznej – historia? To opowieść o niejakim Pape, który, po ucieczce z kwiecistego więzienia, spotyka drobną istotkę Turę i decyduje się otoczyć ją opieką. Podróżując odtąd razem, pocieszni bohaterowie stawią zaś czoła ognistym stworom, gotowym spalić całe papierowe uniwersum. Przygody owego duetu zawitają na komputery PC i Mac, a osoby, które niecierpliwie wypatrują Papetury, zapewne ucieszy fakt, że przygodówkę można już dorzucać do list życzeń na Steamie.



Weakless nie tylko na PC, ale i na XBO
O tym, że polskie Weakless trafi jesienią 2019 pod strzechy pecetowych graczy, wiadomo było jeszcze w lipcu. Wtedy też zasygnalizowano, iż możemy spodziewać się ponadto wprowadzenia owego tytułu przynajmniej na jedną konsolę. Jednakże dopiero kilka dni temu doprecyzowano, że pozycja sygnowana przez Cubeish Games i Punk Notion zadebiutuje na Xboksie One. Co więcej, entrée konsolowej edycji również zostało ustalone na najbliższą jesień. To zatem dobra wiadomość dla posiadaczy takiego sprzętu, gdyż ta logiczno-przygodowa produkcja z elementami zręcznościowymi zanosi się na iście zacny kawałek kodu. Kierując Niewidomym i Niesłyszącym – drzewnymi stworzonkami z rasy Oplotków, przemierzymy wszak tętniące magiczną aurą scenerie, a uzyskiwanie postępów odbędzie się poprzez przekuwanie niepełnosprawności protagonistów w niepodważalny atut. Apetyczną próbkę funduje nam choćby najświeższy zwiastun, wypuszczony zarówno z okazji ogłoszenia wersji na XBO, jak i tegorocznych targów Gamescom. Tak na marginesie, przypominam, że pecetowcy mogą dodawać grę do swoich list życzeń w serwisie Steam.



Gibbous już w sprzedaży
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami, 7 sierpnia światło dzienne ujrzała klasyczna przygodówka Gibbous - A Cthulhu Adventure od transylwańskiego studia Stuck In Attic. Jak kilka razy pisałam na moim blogu, zrealizowana w kreskówkowym stylu propozycja serwuje nam fabularny miks komedii, grozy i fantastyki, obierając za źródło natchnienia m.in. twórczość H.P. Lovecrafta. Główne, a przy tym grywalne role przypadają tu trójce bohaterów. Jednym z nich jest Don R. Ketype – detektyw, który prowadzi śledztwo w sprawie mrocznego tomiszcza zwanego Necromiconem i ma za zadanie odszukać ową księgę. A tak się akurat złoży, że enigmatyczny wolumin wpadnie przez przypadek w ręce drugiego kluczowego członka obsady – bibliotekarza Buzza Kerwana. To natomiast najbardziej odbije się na Kitteh, trzeciej grywalnej postaci i zarazem kotce pracownika bibliotecznego. Pod wpływem mocy księgi, wąsata pupilka Buzza zostanie bowiem obdarzona zdolnością mówienia. Grę zakupimy na platformie Steam bądź na GOGu.



Barney's Dream Cruise na Steam
W pierwszej połowie sierpnia dołączyła do katalogu sklepu firmy Valve gra Barney’s Dream Cruise, która wkroczyła uprzednio na urządzenia mobilne z systemami iOS oraz Android. To tradycyjny point and click z grafiką retro, pozwalającą powrócić wspomnieniami do przygodówek z wczesnych lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku. Niezależny projekt autorstwa Gubbi Games przybliża odbiorcom świat zamieszkały przez antropomorficzne zwierzaki, a jego scenariusz koncentruje się na perypetiach pewnego psa – tytułowego Barneya. Jak informuje steamowa strona produktu, owemu jegomościowi nie dopisuje ostatnimi czasy szczęście. Bo nie dość, że Barney został bez pracy, to w dodatku, na horyzoncie pojawiła się przykra perspektywa utraty prawdziwej i jedynej miłości. Niemniej nasz protagonista nie zamierza biernie czekać na ewentualne nadejście najgorszego, w zamian próbując zawalczyć o przegnanie złego losu.

5 komentarzy:

  1. Gibbous - A Cthulhu Adventure - w tym się zakochałam! W ten pokój 208 też bym chętnie zagrała, ale chyba musiałabym ubrać pieluchę :D ja się boję takich rzeczy!

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnie moja ulubiona pixeloza:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Nawiedzony hotel - podoba mi sie

    OdpowiedzUsuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.