Bliźniacze
bolączki, oniryczna walka z depresją, cyberpunkowa zagadka zaginionej
dziewczyny, aktywny urlop w fotoreporterskim tonie i muzyczno-surrealistyczne
pizze. Oto tematyka niniejszego przeglądu wieści z przygodówkowego poletka.
Zapraszam do lektury.
Related –
premiera I rozdziału
14
maja swój rynkowy debiut zaliczył pierwszy odcinek mrocznej przygodówki Related (Windows, Mac OS, Linux), za
przygotowaniem której stoi niezależne, dwuosobowe studio FRACTALCATZ. Chapter one: Everything is back, bo tak
zatytułowany został debiutancki epizod, ma za zadanie zaserwować graczom
wprowadzenie do przedstawionej historii i zapoznać z oryginalnym duetem
głównych bohaterek. Mowa o bliźniaczkach syjamskich, które nie tylko dzielą
jedno ciało, lecz również głowę. Pomimo tego siostry mogą w miarę normalnie
funkcjonować. Każda sprawuje bowiem kontrolę nad swoją połową ciała, razem
tworząc na tyle zgrany zespół, że potrafią dobrze koordynować własne ruchy. Nie
omijają ich jednak troski, które staną się pretekstem do odwiedzenia opustoszałego
obecnie sierocińca. Miejsca, gdzie siostry spędziły dziecięce lata. A wszystko
po to, by znaleźć odpowiedzi na trudne i dotyczące przeszłości pytania. Zainteresowanych
zakupieniem początkowej partii tejże opowieści odsyłam do steamowej karty produktu. Cała gra ma składać się z trzech rozdziałów.
Into a Dream –
demo na Steam
Na
platformie Steam pojawiła się w maju darmowa wersja demonstracyjna gry
przygodowej Into A Dream. Projekt,
nad którym pracuje Filipe F. Thomaz, przywiązywać ma dużą wagę do warstwy
narracyjnej, podporządkowując jej zarazem przyszykowane przez dewelopera
zagadki. Co istotne, stawiająca na emocjonalny wydźwięk fabuła kręci się wokół
takich wątków jak miłość, depresja czy poczucie beznadziei. Podczas rozgrywki
przemierzymy tutaj pełen symboli świat, który to istnieje w snach niejakiego
Luke’a Williamsa. Mężczyzna ten cierpi na ciężką depresję, a my – gracze – stanowimy ostatnią nadzieję nieboraka,
starając się ocalić owemu człowiekowi zdrowie i życie. Stąd odbędziemy
przejmującą i oniryczną podróż po zakamarkach umysłu Luke’a, by odkryć
przyczyny jego depresji. Dzięki temu będziemy wszak mogli przekonać pana
Williamsa, że powinien odzyskać wiarę w sens własnej egzystencji. Chętni, aby
przetestować bezpłatne demo, znajdą takową próbkę na sklepowej witrynie Into A Dream. Swoją drogą, tam też widnieje przewidywana data premiery pełnej
wersji (lipiec 2020 / PC, Mac).
VirtuaVerse w
sprzedaży
12
maja światło dzienne ujrzała pixel artowa przygodówka VirtuaVerse (Windows, Mac OS, Linux), którego producentem jest Theta
Division, a wydawcą Blood Music. Fabuła tego point and clicka została obficie skąpana
w cyberpunkowym klimacie, przybliżając nam przyszłość pod swoistą kuratelą
szczególnie zaawansowanej sztucznej inteligencji. W takich oto realiach
ludzkość spędza czas w rozszerzonej rzeczywistości wirtualnej, która
zintegrowana jest z jedną siecią neuronową. Nathan, czyli główny bohater
VirtuaVerse, zalicza się zaś do wąskiego grona osób, jakie mogą wychodzić z
owej wspólnej sieci i oglądać prawdziwy, pozbawiony cyfrowej korekty świat. A
to za sprawą specjalnie przerobionego sprzętu do sieciowych połączeń. Do tego
protagonista sam trudni się przemytem zmodyfikowanych urządzeń i
oprogramowania. Natomiast prywatnie jest związany z kobietą o imieniu Jay,
która pewnego dnia gdzieś znika, zostawiając po sobie ślad pod postacią
enigmatycznej wiadomości na łazienkowym lustrze. Jak zatem łatwo się domyślić,
Nathanowi przyjdzie wyruszyć na poszukiwania zaginionej partnerki. Grę można
nabyć na Steamie lub na GOGu.
Delores: A
Thimbleweed Park Mini-Adventure za darmo
W
pierwszej połowie tegorocznego maja miała miejsce premiera darmowego Delores: A Thimbleweed Park Mini-Adventure
od Terrible Toybox. Co ciekawe, owa propozycja powstawała najpierw jako
prototyp silnika do nowej przygodówki Rona Gilberta, który wsławił się w branży
m.in. za sprawą takich klasyków jak Maniac Mansion czy cykl Monkey Island. Potem
przerodziła się jednak w pełnoprawnego point and clicka z akcją ulokowaną w tym
samym uniwersum co bardzo ciepło przyjęta gra Thimbleweed Park z 2017 roku. Warto
równocześnie zaznaczyć, że znajomość większej poprzedniczki nie jest wymagana
do czerpania przyjemności z zabawy. W każdym razie, owa mini-przygoda przenosi
nas do roku 1988 i pozwala pokierować poczynaniami Delores Edmund, która
powraca do tytułowego miasteczka Thimbleweed Park, tym samym robiąc sobie
krótką przerwę od pracy w firmie MMucasFlem Games. Nasza protagonistka
bynajmniej nie zamierza spędzać wakacji na leniuchowaniu, gdyż decyduje się tam
chwycić za aparat i dorabiać jako fotograf dla lokalnej prasy. Perypetie
Delores można nieodpłatnie pobrać m.in. za pośrednictwem Steama.
Premiera Tales From Off-Peak City Vol. 1
15
maja ukazało się surrealistyczne Tales
From Off-Peak City Vol. 1 autorstwa niezależnego dewelopera, który działa
pod szyldem Cosmo D. To produkcja osadzona w tym samym świecie co poprzednie
gry owego producenta, a konkretnie Off-Peak (2015) i The Norwood Suite (2017).
Jak dobitnie wskazuje dopisek „Vol. 1” w tytule przygodówki, to pierwsza część
z zaplanowanej przez twórcę serii – tzw. antologii Tales. Wprawdzie
poszczególne odsłony będą samodzielnymi historiami, lecz jednocześnie spajać ma
je nadrzędna ścieżka narracyjna, która dotyczy całokształtu śledzonych
wydarzeń. No dobrze, ale o czym z grubsza traktuje otwierająca cykl pozycja?
Ano o Caetano Grosso, byłym saksofoniście, który od wielu lat wykonuje zawód
producenta pizzy. Niemniej to nie w jego buty wskoczymy. Gwoli ścisłości,
grywalną postacią jest ktoś, kto zgadza się pomóc panu Grosso w dostawach
pizzy. A to dlatego, że nasze wirtualne alter ego pragnie ułatwić sobie drogę
do zdobycia starego saksofonu Caetano. Co więcej, współpraca ta zapewni nam
swego rodzaju wgląd do prywatnego życia ludzi, którzy zamieszkują obsługiwaną
okolicę. Gra do kupienia choćby na Steamie, w wersji dla komputerów z systemami
Windows, Mac OS i Linux (stosowną stronę Vol. 1 znajdziecie pod tym adresem).
Wszystkie wydają się ciekawe :)
OdpowiedzUsuńNo i każda w innym stylu, mimo że wszystkie reprezentują gatunek przygodówek. :)
UsuńRóżnorodnie - jest w czym wybierać ;)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że mnie cieszy taka różnorodność wśród gier przygodowych. Sama lubię urozmaicenia nawet w obrębie preferowanego gatunku. :)
UsuńW ogóle różnorodnosć we wszystkim jest potrzebna i ważna ;)
UsuńDokładnie, też tak uważam. :)
UsuńI tak powinno być :)
Usuń:)
Usuńoczywiście trafia do mnie senny klimat :)
OdpowiedzUsuńA dzięki demku można się jeszcze lepiej zorientować, czy Into A Dream ma szansę przypaść do gustu również w pełnej wersji (gdy ta już ujrzy światło dzienne). :)
UsuńPierwsza zdecydowanie fajnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również pozdrawiam. :)
UsuńDruga do mnie przemawia, lubię psychologiczna tematy, choć i pierwsza trochę intrygująca :)
OdpowiedzUsuńPierwsza też w sumie taka trochę psychologiczna, acz jednocześnie zdaje się zahaczać o klimaty rodem z dreszczowca i grozy. :)
UsuńDruga dla mnie najciekawsza ❤
OdpowiedzUsuńTematycznie interesująca, a i pod kątem graficznym wypada całkiem intrygująco. :)
UsuńPierwsza ma s sobie to coś
OdpowiedzUsuńPrzykuwa uwagę. Oby twórcom udało się sprawnie zrobić kolejne odcinki, bo zainteresowani gracze zapewne będą chcieli poznać dalszy ciąg i to bez przesadnie długiego czekania.
Usuń