Tarapaty z
czasoprzestrzennymi podróżami w tle, gonitwa za mordercą w celu odzyskania
wspomnień i dobrego imienia, główkowanie w dziwnym pokoju, rodzinno-naukowe
tajemnice oraz nietuzinkowe postapo. Tak w maksymalnym skrócie można podsumować
dzisiejszy odcinek przygodówkowego przeglądu wieści. Szczegóły poniżej.
Family Mysteries
2 pod wydawniczymi skrzydłami Artifex Mundi
Firma
Artifex Mundi z Katowic podjęła się wydania gry HOPA pt. Family Mysteries
2: Echa Przyszłości (Family Mysteries 2: Echoes of Tomorrow).
To
druga odsłona cyklu, za którego opracowaniem – podobnie jak w przypadku
poprzedniej części – stoi serbskie studio Brave Giant. Mechanika tradycyjnie
częstuje tu odbiorców połączeniem point and clickowych aspektów ze scenami typu
hidden object. Fabuła „dwójki” przynosi jednak sporą zmianę w stosunku do
„jedynki”. O ile wcześniej dostaliśmy kryminał, tak teraz mamy
fantastyczno-naukowy scenariusz, w którym – według oficjalnych informacji – znajdziemy
m.in. elementy rodem z cyberpunku i dystopii. Kierując poczynaniami pewnego
naukowca, będziemy musieli wykaraskać się z dużych opałów, do jakich to swoje
trzy grosze dołożył cybernetycznie usprawniony podróżnik w czasie. Grę można od
30 kwietnia zakupić na Steamie, w wersji dla komputerów z systemami
Windows, Mac OS i Linux. Oprócz tego, śląska ekipa włączyła również do swojego
katalogu mobilne edycje produkcji (iOS, Android).
Ghost Files: Memory of a Crime w drodze na konsole
Artifex
Mundi przypomniało też ostatnio o sobie w związku z inną pozycją dla fanów
niedzielnej rozrywki, która narodziła się dzięki Brave Giant – Ghost Files: Memory of a Crime. Wprawdzie
tytuł ten trafił pod wydawniczą pieczę katowickiego zespołu już w listopadzie
ubiegłego roku, ale wtedy chodziło o komputerowe i mobilne wcielenia gry.
Natomiast na dniach nastąpić ma konsolowych debiut produkcji, gdyż rodzimi
spece od casualowej zabawy zadbali o powstanie portów na PlayStation 4
(premiera 5 maja 2020 r.), Nintendo Switch (7 maja) oraz Xboksa One (8 maja).
Co do fabularnej warstwy Memory of a Crime, ta pozwoli nam prześledzić losy
byłego policjanta Arthura Christie, który pracuje obecnie jako prywatny
detektyw. Mężczyznę czeka akurat szczególnie kłopotliwe śledztwo, albowiem musi
oczyścić się z podejrzeń o morderstwo, uzupełnić luki we własnej pamięci i przy
okazji podążać tropem seryjnego zabójcy o ksywce „Kat”. Pod kątem rozgrywki,
perypetie pana Christie przedstawiono zaś pod postacią „hopkowego” dania z ukrytych obiektów, klasycznych zadań
przedmiotowych oraz rozmaitych minigierek.
Samsara Room –
remake dostępny za darmo
Niezależne
studio Rusty Lake z Amsterdamu wypuściło 29 kwietnia odświeżoną wersję swojej
gry Samsara Room, publikując zarazem
tę pozycję nieodpłatnie. Ów point and click jest cenionym poprzednikiem przygodówek
z flagowego uniwersum autorstwa holenderskiej ekipy, również noszącego nazwę
Rusty Lake. Twórcy fundują nam tutaj surrealistyczne klimaty i przydzielają
rolę postaci, która to zauważa, iż znalazła się w enigmatycznym pokoju.
Wirtualne alter ego gracza nie kojarzy zbytnio ani tegoż pomieszczenia, ani
poustawianych wokół przedmiotów, np. lustra czy starego zegara. A jak można by
się stamtąd wydostać? Cóż, wygląda na to, że w bardzo osobliwy sposób, bo
poprzez swoistą drogę oświecenia i przeobrażenie się w coś innego. Jak ogłaszają
deweloperzy, „rimejk” to gruntowna przeróbka pierwotnego wydania, oferując nowe
łamigłówki i elementy narracyjne, a także poprawioną grafikę, plus skomponowaną
przez Victora Butzelaara muzykę. Ten logiczno-przygodowy tytuł ukazał się za
darmo na komputerach PC i Mac (do pobrania m.in. przez platformę Steam)
oraz na sprzęcie przenośnym z systemami
iOS tudzież Android.
Pierwszy
rozdział historii Briana Fishera w sprzedaży
29
kwietnia miała miejsce premiera przygodówki The Strange Story Of Brian Fisher: Chapter 1 (Windows), którą to
sygnuje niezależny zespół deweloperski Intetic. Tytułowy bohater jest policyjny
detektywem ze specjalizacją w poszukiwaniu zaginionych osób. Co ważne, do
obrania takiej ścieżki kariery skłoniła mężczyznę rodzinna tragedia. Otóż 20
lat przed właściwą akcją gry, ojciec Briana, z zawodu astrofizyk, przepadł bez
wieści w tajemniczych okolicznościach. I mimo że ciała nie odnaleziono,
naukowiec został uznany za zmarłego po 5 miesiącach od swojego zniknięcia. Syn
badacza nigdy nie uwierzył zaś w śmierć rodziciela, a co za tym idzie – pragnie
wyjaśnić wszelkie sekrety odnośnie do jego losu i ewentualnego miejsca pobytu.
Dodać jeszcze trzeba, że Briana zaczyna prześladować pewien nieznajomy. A to
dlatego, że ów człowiek zamierza przejąć ważne badania ojca protagonisty dla
swoich niecnych celów. Bądź co bądź, na całą opowieść ma złożyć się 7
rozdziałów, a pierwszy z nich skupia się na tym, jak nasz detektyw zostaje
porwany i uwięziony w odludnej, leśnej chacie, gdzie zaginiony przed laty tata
miał ponoć tajną pracownię. Steamową kartę epizodu nr 1 ulokowano pod tym adresem.
Shapik: The Moon
Quest na Steam
W
drugiej połowie tegorocznego kwietnia, zasoby serwisu firmy Valve zasiliła gra
przygodowa Shapik: The Moon Quest.
To projekt, za przygotowanie którego odpowiadają Paul Podberezko, Daniil
Naletov i Alexander Ahura, a którego wydaniem zajęło się Rapid Snail. Fabuła
tej propozycji zabiera nas w takie postapokaliptyczne realia, jakie
jednocześnie sprawiają wrażenie doprawionych nutą magicznej – pod pewnymi
względami – zagadkowości. Przejmując kontrolę nad osobnikiem o imieniu Shapik,
wyściubimy nosa na powierzchnię Ziemi, która wiele lat wcześniej mocno
ucierpiała na skutek wojny nuklearnej. W trakcie eksploracji środowiska
natkniemy się na różne łamigłówki i postacie, lecz co istotne, twórcy
postanowili uraczyć nas pozbawioną tekstu narracją. Mianowicie komunikacja
pomiędzy mieszkańcami owego uniwersum odbywa się za pomocą obrazkowych chmurek,
zamiast klasycznych, słownych dialogów. Wojaże Shapika przystrojono urokliwą,
ręcznie rysowaną oprawą wizualną, a także nastrojową ścieżką dźwiękową, która
ma na celu podkreślić szczególnie emocjonalne momenty. Jeżeli ktoś rozpatruje
zaopatrzenie się w The Moon Quest, to zapraszam do odwiedzenia sklepowej witryny gry.
Jakoś tak specjalnie mnie nic nie porywa, chociaż ja też w sumie zbyt dużo nie gram :P ale to Samsara Room sobie obczaję na telefonie :)
OdpowiedzUsuńJa z kolei lubię grać, choć są czasem takie dni, kiedy mam na to mniejszą ochotę. :)
UsuńU mnie główną rozrywką to jednak książki :D. Za to męża trzeba czasem odganiać od komputera bo zapomni, że ma żoną hehe. NO to i czasem mnie na coś nakłoni, albo na jakąś pluszówkę :)
UsuńU mnie książki, gry i filmy. Czasem są większe chęci na jedno, kiedy indziej na drugie itp. Co do growych zainteresowań Twojego męża, dobrze, że proponuje Ci też granie. Zawsze możecie w coś pograć razem. :)
UsuńWspólnie to ja właśnie wolę planszówki, chociaż przy niektórych też wymiękam :P. To wymaga lepszego mózgu ;p
UsuńRozumiem, że wolisz te planszówki "bez prądu". Bo takie komputerowe też są. W takie można również zresztą grać w pojedynkę z botem, lecz zawsze fajniej z kimś żywym. :)
Usuńepicko się zapowiada to ostatnie:D
OdpowiedzUsuńNie powinno też zabraknąć emocji. :)
UsuńSamsara Room to coś bardzo dla mnie. Uwielbiam gry przygodowo-logiczne, bo nie dość, że masz dobrą historię, to jeszcze musisz wytężyć szare komórki. :)
OdpowiedzUsuńDo tego gra jest dostępna za darmo. :)
UsuńThe Strange Story Of Brian Fisher - to brzmi dość strasznie :D
OdpowiedzUsuńNo coś faktycznie jest niepokojące w tej nazwie, ale i taka gra ma być - w końcu chodzi tu o mroczne sekrety. :)
Usuńciekawe pozycje choć nie do końca trafiają w mój gust ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem. :)
UsuńNie lubię gier, ponieważ nie jestem w nich zbyt dobry ... 😄.
OdpowiedzUsuńSpróbuję tej gry.
Pozdrowienia ode mnie w Indonezji
Perhaps you will find games that you like. Thank you for visiting my blog. Greetings from Poland. :)
Usuńwe wszystkie chętnie bym zagrała:)
OdpowiedzUsuńokularnicawkapciach.wordpress.com
Czasami trafia się taki urodzaj, że nie wiadomo, po co sięgnąć najpierw. :)
UsuńSamsara Room mnie zaciekawiło :D Ja jestem ogromną miłośniczką Simsów :D czyli klasyk
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
W Simsy też swego czasu sporo grałam. Również pozdrawiam. :)
UsuńFani gatunku znajdą coś dla siebie :)
OdpowiedzUsuńZ pewnością. :)
UsuńPewnie wielu osobom się podoba taka gra.
OdpowiedzUsuńKtóraś zapewne tak, o ile nie chodzi o gracza, który woli zdecydowanie inne tytuły niż te mniej bądź bardziej przygodowe. :)
UsuńCałkiem obszerny ten dzisiejszy przegląd
OdpowiedzUsuńAno uzbierało się trochę tych ciekawych wieści, o których szczególnie było warto wspomnieć. :)
Usuń