niedziela, 24 maja 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #205


Postapo po polsku, radiowcy w obliczu niebezpiecznych zagadek, powrót pewnej uroczej dziewczynki o odważnym sercu i komputerowe wsparcie dla samotnej astronautki. O tym mowa w kolejnym przeglądzie wieści o grach przygodowych – szczegóły poniżej.


Polskie Paradise Lost na zwiastunie
W sieci opublikowany został ostatnio zwiastun promujący pierwszoosobową przygodówkę Paradise Lost. Nad tą intrygującą produkcją pracuje warszawskie studio PolyAmorous, działając pod wydawniczymi skrzydłami All in! Games z Krakowa. Co istotne, rodzimi deweloperzy zamierzają odmalować przed odbiorcami przejmującą i postapokaliptyczną wizję świata, wedle której koniec II wojny światowej nigdy nie nastąpił. Dokładniej rzecz ujmując, akcja zostanie osadzona w alternatywnej Polsce, na jaką to naziści zrzucili ładunki atomowe po 20 latach od rozpoczęcia okupacji naszego kraju.


Owe postnuklearne realia będziemy oglądać oczami pewnego chłopca, borykającego się z poczuciem straty. Wędrując samotnie po wyludnionych terenach, główny bohater odkryje zagadkowy, nazistowski bunkier, do wnętrza którego nie omieszka zajrzeć. Wizyta w podziemnym schronie da nam zaś ponoć okazję do kontaktu z nietuzinkową mieszanką zaawansowanej technologii i słowiańskiego folkloru. Dodać przy tym trzeba, że Paradise Lost ma odznaczać się nieliniową warstwą narracyjną, a na jej kształt wpłyną podejmowane przez gracza decyzje. Premierę zapowiedziano na 2020 rok, a jeśli ktoś chciałby dorzucić ową pozycję do swojej listy życzeń na Steamie, zapraszam do sprawdzenia tamtejszej witryny gry, gdzie można też zobaczyć garść screenów.



Rynkowy debiut Dark Nights with Poe and Munro
Na 19 maja bieżącego roku przypadła premiera Dark Nights with Poe and Munro, za którego zaprojektowanie i wydanie odpowiada D'Avekki Studios Ltd, czyli twórcy gier The Infectious Madness of Doctor Dekker (2017) i The Shapeshifting Detective (2018). Podobnie jak poprzednie propozycje od tej ekipy, owa przygodówka została zrealizowana z zastosowaniem techniki FMV (Full Motion Video), polegającej na użyciu materiałów video z udziałem żywych aktorów. Tytułowi Poe i Munro to prezenterzy radiowi, którzy stanowią parę również na gruncie prywatnym. W grze o ich perypetiach znajdziemy 6 quasi-telewizyjnych, acz oczywiście interaktywnych odcinków. Podczas zabawy nasi protagoniści zmierzą się z kilkoma tajemnicami w enigmatycznym miasteczku August, a my pomożemy bohaterom chociażby wybrnąć z różnych trudnych sytuacji bez szwanku. Produkcja ta dostępna jest na platformie Steam (PC, Mac).



NAIRI: Rising Tide z darmowym prologiem na Steam
21 maja zameldowało się w sklepie firmy Valve bezpłatne NAIRI: Rising Tide – Prologue (Windows). Mamy tutaj do czynienia z grywalnym demkiem drugiego rozdziału serii NAIRI, której to przygotowywaniem zajmuje się holenderskie HomeBearStudio. Według opisu na steamowej karcie produktu, wersja demonstracyjna zawiera około 20 minut gameplayu i serwuje odbiorcy wprowadzenie do wydarzeń, do jakich dojdzie w kolejnym odcinku cyklu.  Bądź co bądź, Rising Tide przybliży nam dalszy ciąg losów dziewczynki o imieniu Nairi, która wprawdzie wywodzi się z wyższych sfer, lecz we wcześniejszej części, opatrzonej podtytułem Tower of Shirin, niespodziewanie trafiła do ubogiej dzielnicy. W kolejnej odsłonie swych przygód, dzielna bohaterka będzie kontynuować niebezpieczną misję ocalenia rodziny, próbując pokonać napotkane przeszkody, włącznie z pewną złowrogą przepowiednią. A wszystko to w kolorowym i przeuroczym stylu graficznym, który czerpie inspirację z filmów animowanych od studia Ghibli i spod szyldu Disneya.



Steamowe entrée Observation
Choć kosmiczne Observation dało się poznać posiadaczom komputerów PC już ubiegłym roku, gra ukazała się wtedy jako tytuł na czasową wyłączność na Epic Games Store. Swoją drogą, produkcja, której projektantem jest niezależne No Code ze Szkocji, a wydawcą amerykańskie Devolver Digitital, zadebiutowała w tym samym czasie również w wersji dedykowanej konsoli PS4. Wróćmy jednak do pecetowej edycji, a to dlatego, że od 21 maja 2020 roku Observation przestało być tzw. „exclusivem”, dostępnym jedynie na Epicu. Tego właśnie dnia ów fantastyczno-naukowy thriller zaliczył zatem wreszcie swój debiut na Steamie. A o czym on z grubsza traktuje? Ano w trakcie rozgrywki prześledzimy historię pani doktor Emmy Fisher, która przebywa akurat na pokładzie pewnej stacji kosmicznej. Skład załogi pierwotnie obejmował zresztą więcej niż jedną osobę, tyle że pozostałych gdzieś wcięło. Stąd przystąpimy do odkrywania okolicznych sekretów, lecz co ciekawe, nie wskoczymy bezpośrednio w skafander dr Fisher. Zamiast tego, przejmiemy stery nad sztuczną inteligencją S.A.M., do której zadań należy kontrolowanie pokładowych systemów tak, by pomóc Emmie w eksploracji zakamarków dziwnie opustoszałej placówki.

13 komentarzy:

  1. Druga ciekawie się zapowiada :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i również przesyłam pozdrowienia. :)

      Usuń
  2. Oczywiście Paradise Lost przykuwa uwagę.... reszta nieco mniej .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wyczuwam bardzo duży potencjał w Paradise Lost. Nairi z kolei kusi mnie swoją bajkową oprawą - muszę w końcu nadrobić pierwszą część. :)

      Usuń
  3. Ta pierwsza mnie ciekawi. Historia takiej wizji budzi krew w żyłach :o

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie również zaintrygował ów tytuł. Oby wyszła z tego faktycznie ciekawa produkcja.

      Usuń
  4. Parasite Lost wydaje się super:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Dark Nights with Poe and Munro wygląda super! W taką grę bym z chęcią zagrała! Zupełnie inny klimat :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wygląda ciekawie, acz pozostałe też mają swój własny styl. :)

      Usuń
  6. W grę z udziałem aktorów musi się ciekawie grać. W sumie spróbowałabym nawet dla samego wrażenia. Trochę jak sterowanie filmem :P. Za to NAIRI wygląda rozkosznie :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nairi też mnie ujęła swoim stylem graficznym. Muszę w końcu nadrobić tę serię, bo śledzę o niej informacje, a jeszcze pierwsza część przede mną. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.