niedziela, 28 czerwca 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #210


Zamieszanie z aztecką boginią, kompletowanie zapomnianych skrawków życia, enigmatyczna gimnastyka umysłu, wyspiarskie problemy z powodu pewnego proroctwa i Lovecraft z dowcipną domieszką. Takie oto tematy królują w niniejszym odcinku wieści ze świata gier przygodowych.


Hidden Expedition: The Price of Paradise na Steam
Mamy już lato, więc jeśli chcielibyście posmakować mniej bądź bardziej wakacyjnego nastroju przed monitorem, to w tego typu klimaty zdaje się uderzać Hidden Expedition: The Price of Paradise Collector's Edition. Bynajmniej nie tylko ze względu na relaksującą rozrywkę w rytmie HOPA, który wszak polega na częstowaniu graczy mieszanką scen hidden object i uproszczonego point and clicka. Producent Domini Games oraz wydawca Big Fish Games zapraszają bowiem do awanturniczo-archeologicznej przygody w scenerii pradawnych, azteckich ruin. Co prawda nasze wirtualne alter ego wybiera się tam w celach zawodowych (jako ekspert od starożytnego języka Azteków), lecz takie właśnie egzotyczne otoczenie potrafi przecież sprzyjać łączeniu przyjemnego z pożytecznym. I owszem, wyprawa pociągnie za sobą ekscytujące wrażenia, tyle że mowa o niespodziance w postaci dużych kłopotów. A to dlatego, iż ktoś wybudza żadną zemsty boginię Coatlicue. Gra do nabycia choćby w serwisie Steam, gdzie od 26 czerwca można nabyć ją w wersji pecetowej.



The Almost Gone w sprzedaży
Druga połowa tegorocznego czerwca zaprocentowała nadejściem narracyjnej gry logicznej The Almost Gone od studia Happy Volcano, która to wkroczyła na kilka platform, a konkretnie na komputery PC i Mac, konsole Nintendo Switch oraz urządzenia mobilne z systemami iOS tudzież Android. W trakcie rozgrywki zajmiemy się odkrywaniem kolejnych skrawków historii o silnym wydźwięku emocjonalnym, bo poruszającej m.in. motywy straty czy zdrowia psychicznego. Osamotnieni i zawieszeni pomiędzy życiem a śmiercią, spróbujemy dotrzeć do przyczyn naszego obecnego stanu. Wszystko to w stylizowanej na dioramy oprawie wizualnej, pokazującej takie lokacje jak np. opuszczony szpital, namiot w lesie bądź skromny salon. Osoby, które rozważają sprawienie sobie komputerowej edycji na Steamie, znajdą stosowną kartę produktu pod tym adresem.



Seven Doors w sklepie Valve
Swoją premierę na platformie Steam zaliczyła w ostatnim czasie gra przygodowo-logiczna Seven Doors (PC), za której zaprojektowanie i wydanie odpowiada niezależne Indigo Studios. Deweloperzy otwarcie przyznają, że nie uświadczymy tu rozbudowanego scenariusza. W zamian postawiono na uwypuklenie atmosfery tajemnicy, a także na skłonienie odbiorców do intensywnego główkowania nad zróżnicowanymi zagadkami logicznymi, jakie to czekają za tytułowymi siedmioma drzwiami. Wśród przyszykowanych przez twórców zadań możemy spodziewać się ponoć takich wyzwań jak przykładowo rozszyfrowywanie tajnych języków czy wzięcie udziału w nietypowej partii szachowej. Przejście całości, według informacji na sklepowej witrynie produkcji, powinno potrwać od 2 do 3 godzin.



Suli Fallen Harmony na Steam
Do steamowej oferty dołączyła 23 czerwca tradycyjna przygodówka Suli Fallen Harmony, której pierwotny debiut nastąpił trochę wcześniej na portalu itch.io. To propozycja od francuskiego studia CoutalProd, w barwach którego działają Glawdys „Alcaline” Hodiesne, Alice „Utsukuchii” Garnotel i Pauline „Cookie_WooD” Petit. Ten klasyczny point and click z ręcznie malowaną grafiką 2D przybliża nam losy antropomorficznego ptaka o imieniu Suli. Główny bohater wiedzie spokojną i szczęśliwą egzystencję w rybackiej osadzie na wyspie Harmony. Ale do czasu, ponieważ idyllę zakłóca wkrótce pewna mroczna przepowiednia. Stąd nasz protagonista postara się zażegnać niebezpieczeństwo, jakie – wedle tego proroctwa – zawisło nad mieszkańcami owego lądu. Chętni, aby wyruszyć na taką ratowniczą misję za pośrednictwem Steama? Jeśli tak, to odsyłam na tamtejszą stronę tytułu.



The Innsmouth Case na komputerach i mobilkach
The Innsmouth Case to detektywistyczna przygodówka tekstowa, która zrodziła się w wyniku inspiracji twórczością H. P. Lovecrafta. Produkcja autorstwa RobotPumpkin Games stanowi zarazem niecodzienne spojrzenie na prozę spod pióra „Samotnika z Providence”. Ściślej rzecz ujmując, klasyczna groza ma iść tutaj w parze z wyraźnymi nutami humoru. W tym komedio-horrorze przywdziejemy strój prywatnego detektywa, który to zabiera się za rozwiązywanie zagadki tajemniczego zniknięcia młodziutkiej Tabithy Marsh. Śledztwo w owej sprawie wiedzie zaś do portowego miasteczka Innsmouth, gdzie spróbujemy zarówno uratować zaginioną dziewczynkę, jak też zadbać o własną skórę. Co istotne, tekstówkowa mechanika The Innsmouth Case bazuje na formule interaktywnej książki, która zawiera aż 27 możliwych zakończeń, zależnych od podejmowanych podczas zabawy decyzji. Gra ukazała się pod wydawniczymi skrzydłami firmy Assemble Entertainment, trafiając na komputery PC i Mac (Steam), a także na sprzęt przenośny z iOSem oraz Androidem.

20 komentarzy:

  1. Pierwsza i ostatnia gra jest chyba najbardziej ciekawa :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta pierwsza jaka kolorowa 😊

    OdpowiedzUsuń
  3. Odpowiedzi
    1. Mnie również zainteresował ten tytuł. :)

      Usuń
    2. wydaje się być dobrze zrobiony:)

      Usuń
    3. Jak znajdzie się więcej wolnego czasu, to będę chciała go sprawdzić. :)

      Usuń
  4. Ta pierwsza gra jest świetna! Klimaty mojego męża,ale że ja uwielbiam przygodówki to możemy grać razem ;) Coś w stylu Indiana Jonesa? Grafika bardzo ładna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też wyczuwam tu trochę klimatu a la Indiana Jones. :)

      Usuń
  5. Twój nagłówek jest tak chwytliwy - genialne! Co do gier - zaintrygowało mnie Seven doors - wydaje się, że krótko zwięźle i na temat oraz rzecz jasna The Innsmouth Case za tak genialny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  6. te ruiny - ACH!
    i ta babka z końca - ale grafika wymiata, świetna stylistyka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że znalazłaś w tym odcinku propozycje gier, które szczególnie Cię zainteresowały. :)

      Usuń
  7. The Almost Gone nawet wydaje się ciekawe, lekko niepokojące, nietypowe :D. Komediowy-horror też może być fajny :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i ten komediowy tytuł też nietypowy, skoro podchodzi do twórczości Lovecrafta z humorystycznym zacięciem. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.