czwartek, 30 lipca 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #215

Co prawda Beneath a Steel Sky, przygodówkowy klasyk z 1994 roku, od dawna figuruje w gronie darmowych tytułów na GOGu, ale od 27 lipca można go też pobierać ze Steama. I to również bez żadnych opłat. Z kolei gry Willy Morgan and the Curse of Bone Town oraz Metamorphosis doczekały się ostatnio dokładnych dat premiery. Pierwsza z nich zadebiutuje 11 sierpnia (PC), a druga 12 sierpnia (PC, Xbox One, PlayStation 4, Nintendo Switch).

 

Alien Function z kartą Steam

Swój kącik w serwisie Valve posiada już surrealistyczna komedia Alien Function (Windows, Linux), której premiera powinna nastąpić jeszcze w 2020 roku. To czwarta odsłona serii Sir Typhil’s Tale od niezależnego Stand Off Software. Wzorem poprzedniczek (Unicorn Dungeon, Poltergeist Treasure, Leprechaun Shadow), produkcja ma bronić się jako samodzielna gra, lecz całość spaja nadrzędny wątek fabularny. Niemniej o ile we wcześniejszych częściach dominowały klimaty fantasy, tak teraz do silniejszego głosu dojdzie konwencja science fiction, aczkolwiek cykl wciąż utrzymany jest w zakręconym tonie. Otóż Typhil wyląduje w Alien Function na pokładzie tajemniczego statku kosmicznego, piastując funkcję regulatora zanieczyszczeń. Szereg dziwacznych zdarzeń wykaże zaś wkrótce, że międzygwiezdna łajba jest czymś więcej niż na pierwszy rzut oka. Mało tego, niewykluczone, iż mężczyzna pozna też zaskakujące rewelacje na temat własnej tożsamości. Co do rozgrywki, ponownie mamy nastawić się na point and clicka z domieszką innego rodzaju zadań. A w tym konkretnym wypadku, takim pozagatunkowym bonusem będą elementy symulatora systemu operacyjnego. Chętni, by dorzucić grę do steamowej listy życzeń, znajdą stosowną witrynę pod owym odnośnikiem.

 

Darmowe Faefever już dostępne

Od 24 lipca można grać za darmo w dwuwymiarową przygodówkę Faefever, która to – według oficjalnych informacji – kładzie silny nacisk na aspekty narracyjne. Pozycja ta rozpoczęła swój żywot jako projekt uniwersytecki, by finalnie ukazać się pod postacią pełnoprawnej gry, przynosząc po drodze jej twórcom – Monkey Wizard Entertainment – dwie nagrody w ramach konkursu Swedish Game Awards. Faefever pozwala odbiorcom przejąć stery nad poczynaniami dziennikarki śledczej o imieniu Alice. Główna bohaterka zjawia się w starym szkockim miasteczku Glenroch, które sprawia wrażenie wręcz przesiąkniętego sekretami, zwłaszcza w obliczu otaczającego je enigmatycznego lasu. A co w ogóle sprowadza tam protagonistkę? Pragnienie odkrycia, co kryje się za zniknięciem rodzeństwa Isobel i Alistaira McLachlanów. Dodam, że deweloperzy obiecują płynnie zintegrowane ze scenariuszem łamigłówki. Co więcej, nie brak ponoć takich zadań, jakie można rozwiązać na różne sposoby. Zainteresowani tym bezpłatnym point and clickiem pobiorą go przez platformę Steam lub portal itch.io.

 

 

Into A Dream do kupienia

30 lipca to dzień rynkowego nadejścia niezależnej gry przygodowej Into a Dream (Windows, Mac OS, Linux), której przygotowaniem zajął się Filipe F. Thomaz. Produkcja ta umożliwia odbycie emocjonalnej i onirycznej podróży, podczas której zanurkujemy w głąb umysłu mężczyzny chorującego na ciężką depresję. Psychiczna kondycja Jake’a Williamsa, bo tak nazywa się ów nieszczęśnik, jest do takiego stopnia dramatyczna, że graczom przypada rola jego ostatniej deski ratunku. Zwiedzając pełen symboli świat snów pana Williamsa, postaramy się dotrzeć do tych wydarzeń z przeszłości, które przyczyniły się do wystąpienia depresyjnych nastrojów u Jake’a. A wszystko oczywiście po to, by pomóc mu w powrocie do zdrowia i zachęcić do odzyskania wiary w sens własnej egzystencji. Osoby, które rozważają zaopatrzenie się w Into a Dream, zapraszam na steamową kartę produktu.

 

Maid of Sker w sprzedaży

28 lipca miała miejsce premiera survival horroru Maid of Skier, w wersjach dedykowanych komputerom PC, a także konsolom Xbox One i PlayStation 4. Producentem i wydawcą gry jest Wales Interactive, lecz warto przy okazji nadmienić, że nad fabularną warstwą pracowali ludzie, którzy maczali uprzednio palce przy takich tytułach jak SOMA czy The Bunker. Maid of Skier bazuje na zasobach brytyjskiego folkloru, łącząc też w sobie cechy gotyckiej i psychologicznej grozy. W trakcie rozgrywki, którą śledzić będziemy z perspektywy pierwszoosobowej, zawitamy do ulokowanego gdzieś na odludziu hotelu. Jak nietrudno zgadnąć, placówce tej daleko do przyjemnego zakątka. Nie dość, że ów ośrodek ma iście makabryczną historię, to na domiar złego, wystawi nasze wirtualne alter ego na nieliche niebezpieczeństwo. Klucz do sukcesu w walce o przetrwanie stanowi natomiast skuteczne skradanie, wespół z używaniem defensywnego urządzenia dźwiękowego. Steamową stronę pecetowej edycji można znaleźć pod tym adresem.

 

 

Family Mysteries: Poisonous Promises na konsolach

Śląska ekipa Artifex Mundi zaplanowała na końcówkę lipca konsolowe entrée gry Family Mysteries: Poisonous Promises, która to zaprojektowana została przez serbskie studio Brave Giant i dała się wcześniej poznać użytkownikom komputerów oraz sprzętu mobilnego. Za sprawą polskiego zespołu, tytuł ten poszerza zaś swój zasięg o PlayStation 4, Xboksa One, plus Nintendo Switch. W każdym razie, kto jest zorientowany w portfolio obu wyżej wymienionych firm, wie, czego z grubsza może spodziewać się od strony mechaniki. Z kronikarskiego obowiązku przypomnę jednak, iż mowa o propozycji typu HOPA, bratającej uproszczonego point and clicka z wypatrywaniem tzw. ukrytych obiektów. A jeśli chodzi o fabułę Poisonous Promises, ta czerpać ma – pod pewnymi względami – m.in. z telewizyjnych seriali „CSI” i „Miami Vice”. Wkraczając do luksusowego, acz zepsutego świata wyższych sfer, założymy tutaj buty przenikliwej pani detektyw, by wesprzeć swojego zawodowego partnera w śledztwie dotyczącym zagadkowego morderstwa.

 

Family Mysteries: Poisonous Promises - screen z wersji PC

 

12 komentarzy:

  1. Oho, najciekawiej brzmi Faefever, bo - jak wiesz - uwielbiam podobne klimaty. Poza tym bardzo podoba mi się grafika gry. Chyba jak będę miała jakiś wolny weekend, to zapoznam się z nią nieco bliżej. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam zatem nadzieję, że gra przypadnie Ci do gustu, jeśli zdecydujesz się dać jej szansę. :)

      Usuń
  2. Oczy mi się nie zaświeciły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może więc w następnym przeglądzie trafi się coś, co wzbudzi Twoje zainteresowanie. :)

      Usuń
  3. Ta pierwsza gra wydaje się ciekawa 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szykuje się zakręcona produkcja, ale mam nadzieję, że w jak najbardziej pozytywnym sensie. :)

      Usuń
  4. Into a dream - coś, co po kadrze i tytule już łapie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiada się ciekawie. Swoją drogą, doceniam niezależnych twórców gier m.in. właśnie za to, że poruszają w swoich grach poważne tematy - tu akurat problem depresji.

      Usuń
  5. Tym razem żadna gra zbytnio mnie sobą nie zaciekawiła :/
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pan nad piwkiem wygląda bardzo smętnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może na smutno się upił albo dopiero zacznie pić i sięgnął po piwko, by topić w nim smutki. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.