Życiowe rozkminy, detektywi, którzy przymierzają się do założenia odświeżonych szat, miasto w obliczu dziwnego zagrożenia okiem trzech osób, a także zabójcze róże. Oto tematyka niniejszego przeglądu wieści ze świata gier mniej bądź bardziej przygodowych.
South of the Circle na PC i konsolach
Na 3 sierpnia przypadła premiera gry narracyjnej South of the Circle, którą zaprojektowało studio State of Play, posiadające na koncie chociażby logiczno-przygodowe Lumino City. Natomiast funkcję wydawcy piastuje 11 bit studios, które zarówno tworzy autorskie produkcje (np. nietuzinkowy survival o wojennej tematyce This War of Mine), jak i otacza swym mecenatem tytuły innych ekip, w tym policyjne Beat Cop czy RPG akcji Children of Morta. Co do fabuły State of Circle, ta, według oficjalnych informacji, oferuje odbiorcom wielowątkowe i poruszające doświadczenie z kinowym posmakiem, a także z naciskiem na podejmowanie decyzji. Nasze wirtualne alter ego to pogrążony w kryzysie nauczyciel akademicki Peter, którego samolot rozbija się na Antarktyce. Co istotne, bieżące położenie skłania go do intensywnych rozważań o własnej przeszłości (karierze, miłości itp.). Więcej szczegółów można przeczytać na steamowej karcie gry. Produkcja zawitała na komputery PC i konsole Nintendo Switch, PlayStation (4,5) oraz Xbox (One, Series X/S).
Remaster Nicka Bounty’ego 2 na Kickstarze
Wraz z początkiem sierpnia, ruszyła kickstarterowa kampania gry Nick Bounty: The Goat in the Grey Fedora Remastered. Odświeżonej wersji drugiego tytułu z komediowo-kryminalnej serii o ekscentrycznym detektywie Nicku, za którą stoi dowodzone przez Marka Darina studio Pinhead Games. Przyznam, że tworzenie takiego remastera to słuszne posunięcie, zwłaszcza że podobnego liftingu doczekała się wcześniej pierwsza część cyklu. W każdym razie, odrestaurowana edycja wykorzystywać ma oryginalny scenariusz, który traktuje o śledztwie dotyczącym odzyskania ceramicznej figurki kozy. Tyle że gra zostanie przystrojona nowymi szatami, bo 2.5D z pierwowzoru zastąpi 3D. Niemniej nadal będziemy mieć do czynienia z monochromatyczną kolorystyką, podkreślającą nawiązania do kryminałów noir. Zbiórka na Kickstarterze potrwa do końca sierpnia, ale pan Darin nie musi martwić się o jej los, skoro w ciągu godziny od rozpoczęcia akcji uskładano tzw. niezbędne minimum, gwarantujące otrzymanie potrzebnych funduszy.
Kickstarterowa kampania gry Sherlock Holmes The Awakened
Spokojni o powodzenie swojej akcji na Kickstarterze mogą też być deweloperzy z ukraińskiego Frogwares. Dopiero co pisałam zresztą na blogu, że powinniśmy spodziewać się uruchomienia zbiórki na rzecz Sherlock Holmes The Awakened. „Rimejku” przygodówki z 2006 r., posiadającym zupełnie nową grafikę, zmienione elementy mechaniki oraz napisaną od podstaw fabułę, by gracz kierował tu młodym Sherlockiem, zamiast dojrzałą wersją słynnego brytyjskiego detektywa. Start kampanii na popularnej platformie crowdfundingowej nie kazał na siebie długo czekać, bo nastąpił z dniem 4 sierpnia. Mało tego, tworzona na rzeczywiście wielką skalę przeróbka spotkała się z ogromnym odzewem ze strony kickstarterowych darczyńców, którzy hojnie zaczęli sypać groszem. Stąd podstawowy próg zbiórki prędko został przekroczony, mimo że do niskich nie należy. A skoro środki gromadzone są do 3 września bieżącego roku, pieniędzy, których póki co uskładano bardzo dużo, z pewnością napłynie jeszcze więcej. I tego właśnie ekipie z Ukrainy życzę, bowiem szykuje się bardzo zacny kawałek kodu.
Powstaje Almost My Floor 2
Jakiś czas temu Potato Company zapowiedziało, że pracuje nad Almost My Floor 2 (Windows, Mac OS, Linux), czyli kontynuacją swojej przygodówki z 2021 r. Twórcy ponownie postawią przy tym na konwencję kryminalnej grozy i komiksową grafikę. Jak się okazuje, w znanym z „jedynki” mieście, gdzie poprzednio błądziliśmy po złowieszczym bloku mieszkalnym, sprawy przybierają coraz gorszy obrót, a prasowe ogłoszenia o kolejnych zaginionych osobach napawają obywateli wielkim lękiem. Gracz zaś, zawieszony na pograniczu jawy i upiornego snu, weźmie udział w przedstawionej historii, kształtując ową opowieść swoimi wyborami oraz śledząc ją z perspektywy 3 postaci. Dziewczyny o imieniu Masha, która porzuca małomiasteczkową egzystencję w poszukiwaniu lepszego życia. Prywatnego detektywa Adama Trusta, którego fanom „jedynki” przedstawiać nie trzeba. I nad wyraz mądrą Chloe – pochłoniętą własnym śledztwem córkę genialnego naukowca. Premierę przewidziano na 2023 r., ale grę można już dodawać do listy życzeń w serwisie Steam.
Living Legends: Bound by Wishes na Steam
Od niedawna figuruje w steamowej ofercie casualowa gra Living Legends: Bound by Wishes Collector's Edition (Windows). To kolejna HOPA, która pochodzi z obszernego katalogu wydawniczego firmy Big Fish Games. Za opracowanie tej produkcji odpowiada studio Friendly Fox. Wcielamy się tutaj w kobietę, której mąż udał się do miasta Wishville. Miejsca, gdzie ponoć można spełnić każde swoje życzenie. Wygląda jednak na to, że nie ma nic za darmo, a w tamtejszej realizacji rozmaitych pragnień tkwi nie byle jaki haczyk. Bo gdy małżonek bohaterki nie wraca, ta podąża jego śladami, aby odkryć, że na terenie Wishville rozpanoszyły się magiczne i zarazem śmiertelnie groźne róże. Dlatego spróbujemy nie tylko ocalić naszego lubego, lecz również dowiedzieć się, kto pociąga sznurki w tej zabójczo różanej aferze. Stosowna karta produktu ulokowana została pod owym adresem.
Ciekawe propozycje, nie miałam pojęcia, że jest coś takiego jak 2.5 D :)
OdpowiedzUsuńTo postacie 3D w lokacjach 2D. :)
Usuńostatnie magiczna grafika
OdpowiedzUsuńOj tak, taka baśniowa :)
Usuńna taki klimat mam ochotę;)
Usuń:)
UsuńMnie też urzekła grafika tej ostatniej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńPrzyznaję, że wszystkie mi się podobają 👍
OdpowiedzUsuńSuper :*
UsuńNie dla mnie, ale fajnie wyglądają
OdpowiedzUsuńMoże w innych odcinkach znajdziesz coś dla siebie :)
Usuń