Praktycznie lada moment, bo już 22 sierpnia, światło dzienne ujrzy gra wędkarska Ultimate Fishing Simulator 2, przy czym mowa o pecetowym debiucie w ramach usługi Steam Early Access. Drugie wcielenie tej ciepło przyjętej marki powinno spędzić we wczesnym dostępie ok. 6 miesięcy. „Dwójka” doczeka się także wersji dedykowanych konsolom PlayStation (4, 5), Xbox (One, Series X/S) i Nintendo Switch, lecz przyjdzie na nie pora w późniejszym terminie. Oprócz tego, planowana jest edycja przeznaczona dla posiadaczy gogli VR.
Druga część cyklu tworzona jest przez polskie studio MasterCode, a wydawniczą pieczę nad projektem sprawuje inna rodzima firma – Ultimate Games S.A. Pracując nad grą, deweloperzy zamierzają zaserwować nam produkt zrealizowany na zasadzie „więcej i lepiej”, co – z uwagi na dużą liczbę pozytywnych opinii na temat poprzedniej odsłony – powinno dodatkowo pobudzić oczekiwania sympatyków „jedynki”. Producenci nie poprzestają zresztą na samych obietnicach, skoro starania na rzecz wysokiej jakości i możliwie najwierniejszego oddania wędkarskich realiów spowodowały przesunięcie wypuszczenia gry we wczesnym dostępie (o ile mnie pamięć nie myli, w pierwszych zapowiedziach wymieniano II połowę 2020 r.).
Czego możemy spodziewać się po tym symulatorze łowienia ryb? Ano chociażby znacznie poprawionej w stosunku do pierwowzoru grafiki, jeszcze bardziej dokładnych modeli ryb i szeregu nowości na gruncie mechaniki. Oparty na systemie postępów gameplay umożliwi nam zaś – przykładowo – uczestnictwo w zawodach wędkarskich, wykonywanie rozmaitych zadań czy po prostu oddawanie się łowieniu bez konkretnego celu. Co istotne, dwa podstawowe warianty zabawy to tryby normalny i realistyczny, dzięki czemu znajdą tu coś dla siebie zarówno doświadczeni w wędkowaniu odbiorcy, jak też osoby bez uprzedniej styczności z takowym łapaniem ryb. Natomiast rewir naszych działań obejmie 6 dużych łowisk, przy projektowaniu których wzorowano się na autentycznych miejscach, ulokowanych m.in. w USA, Polsce czy Tajlandii. Poza tym, twórcy obiecują 60 gatunków ryb i ponad 200 elementów wędkarskich.
Pobyt w strefie Early Access poskutkować ma stopniowym dopieszczaniem produkcji poprzez nanoszenie stosownych poprawek, a także implementację takich rzeczy jak np. kolejne techniki łowienia i modele postaci oraz tryb wieloosobowy. Ekipa z MasterCode nie omieszka również uwzględnić opinii skupionej wokół tego tytułu społeczności graczy. W każdym razie, start wczesnego dostępu nastąpi już w najbliższy poniedziałek – 22 sierpnia. Steamową kartę produktu można znaleźć pod tym adresem. Zwiastun do obejrzenia poniżej.
no nie - już łapanie ryb na żywo jest dla mnie mega nudne a tu jeszcze gra? ;)
OdpowiedzUsuńAle jak ktoś to lubi, to pewnie taka gra mu podpasuje :)
UsuńLubię symulatory wędkowania
OdpowiedzUsuńTak więc jest szansa, że polubiłabyś UFS2 :)
UsuńJa tam akurat z wędkarstwem jestem na bakier, ale mój tato byłby nią zachwycony! Zimą, kiedy warunki pogodowe nie zachęcacają do wędkowania to może być fajna namiastka :)
OdpowiedzUsuńFakt, dla fanów wędkarstwa jak znalazł :)
UsuńCoś dla miłośników łowienia ryb 😊
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNigdy nie wędkowałam, ale zastanawiam się czy wędkarzom taka gra jest w stanie zastąpić siedzenie nad wodą. No bo w wędkowaniu chyba jednak chodzi o coś więcej...
OdpowiedzUsuńWiadomo, że to nie w 100% to samo co w realu. Jednak dla prawdziwych wędkarzy może to też być ciekawe doświadczenie na zasadzie porównania i sprawdzenia, jak udało się odtworzyć takie zajęcie za pośrednictwem wirtualnej rozrywki :)
UsuńSymulatory coraz to ciekawsze :)
OdpowiedzUsuńWena twórcom gier dopisuje, jak widać :)
Usuń