Wielu deweloperów stara się odpowiednio wykorzystać październik poprzez częstowanie odbiorców rozmaitymi wcieleniami grozy. W takowy trend wpasowuje się też serbskie Pet Project Games, które pracuje nad grą Ripout, działając pod wydawniczymi skrzydłami amerykańskiego 3D Realms. Ten tworzony z myślą o sieciowej zabawie horror FPS zadebiutuje bowiem we wczesnym dostępie 24 października 2023 r., co czyni go wartą rozpatrzenia propozycją właśnie w okolicach Halloween. Nie tylko wtedy zresztą, zwłaszcza jeśli okaże się być obiecującym kawałkiem kodu.
Ripout to kładąca nacisk na kooperację strzelanka w konwencji fantastyczno-naukowej grozy, acz przewidziano również obecność trybu solowego. Podczas rozgrywki odbędziemy tutaj kosmiczną i mrożącą krew w żyłach podróż, która wymaga przemierzenia wnętrz różnych międzygwiezdnych statków. Takowe łajby mogą początkowo sprawiać wrażenie opuszczonych, lecz bliższa eksploracja dobitnie uświadomi, że jest zgoła inaczej. A to dlatego, iż grasują tam mutanci z umiejętnością modyfikowania swoich ciał. Gra toczy się przy tym o wysoką stawkę, gdyż cel naszych zmagań stanowi odnalezienie ostatniego bastionu ludzkości.
Obserwując nieprzyjazne środowisko z perspektywy pierwszoosobowej, będziemy przeć przed siebie wyposażeni w nietypową broń. Mianowicie Pet Gun, bo taką nazwę nosi ów oręż, to w rzeczywistości żywy i obdarzony świadomością owoc eksperymentów biotechnologicznych. W trakcie zabawy nie zabraknie zaś opcji związanych zarówno z personalizacją Pet Guna, jak też wyborem specjalizacji grywalnego bohatera, by każdy mógł znaleźć dla siebie najbardziej odpowiedni styl prowadzenia starć. Co do samych walk, a właściwie przeciwników, ci nie dość, że mają odznaczać się różnorodnością, to na dokładkę, nie omieszkają – dzięki wcześniej wspomnianym zdolnościom modyfikacyjnym – wzmocnić się poprzez przyłączenie mniejszych mutantów do swoich ciał.
Misje, w przypadku których również obiecywane jest zróżnicowanie, stawiać będą na szybkie tempo i trwać po 10-20 minut. To dobry, według mnie, czas szczególnie wtedy, gdy zechcemy zaliczyć szybki meczyk w pojedynkę lub drużynowo. Z kolei proceduralnie generowane poziomy powinny należycie wpłynąć na tzw. współczynnik regrywalności. Co z tego wszystkiego wyniknie? Częściową odpowiedź przyniesie nam druga połowa października, wraz z uruchomieniem fazy wczesnego dostępu. Ripout ukaże się wtedy na komputerach PC, trafiając do oferty sklepów Steam, Epic Games Store i GOG. Tak na marginesie, dodam, że zapowiedziano jeszcze wersje dla PlayStation oraz Xboksów, aczkolwiek konsolowych edycji możemy spodziewać się dopiero w pierwszych miesiącach 2024 r.
Faktycznie, grafika robi wrażenie, pozdrawiam Julito :-) .
OdpowiedzUsuńRównież pozdrawiam :)
UsuńGrafika mega, ale sama gra totalnie nie w moim klimacie tym razem
OdpowiedzUsuńOki :)
UsuńNo nawet ładne brzydale ;p
OdpowiedzUsuń