W powieści Phillipa
Margolina mamy mordercę z niemałym licznikiem ofiar na koncie, aczkolwiek dwie
osoby zdołały przeżyć jego atak. Jednakże jedna z nich leży w śpiączce, a drugiej
towarzyszy nieustanny strach, co jest całkiem zrozumiałe. Chyba każdy w podobnej
sytuacji obawiałby się, iż zabójca może zechcieć dokończyć swoje dzieło. Czy mu
się to uda? Czy może zostanie definitywnie powstrzymany? Sądzę, że warto samemu
się o tym przekonać.
Co
ciekawe, tytułem „Śpiąca królewna” opatrzony został nie tylko omawiany utwór,
ale i tomik istniejący na kartach tejże książki. Mowa o kryminale
dokumentalnym, którego napisania podjął się Miles Van Meter, brat pogrążonej w
śpiączce kobiety o imieniu Casey. Akcja startuje zresztą wtedy, gdy ten
czterdziestoparoletni mężczyzna zajęty jest właśnie trasą promocyjną. Tak oto
zostaniemy uraczeni zgrabną i nienachalną prezentacją postaci Milesa na
spotkaniu literackim, który – jako gwiazda wieczoru autorskiego w pewnej
księgarni – ma zająć się odczytywaniem fragmentów swojej powieści i odpowiadaniem
na różne pytania fanów. A czego w ogóle dotyczy proza pana Van Metera? Jak
łatwo zgadnąć, facet wziął na warsztat sprawę wspomnianego we wstępie mordercy.
W
tym miejscu objawia się pomysłowość Phillipa Margolina, który postanowił
urozmaicić narracyjną konstrukcję poprzez wprowadzenie retrospekcji. Ba,
fragmenty, kiedy to cofamy się w czasie, stanowią tu zdecydowaną większość.
Taki zabieg z powodzeniem uatrakcyjnia budowę utworu i pozwala lepiej
zaangażować się w przedstawioną historię, dosłownie przenosząc nas do minionych
wydarzeń. Należy jednocześnie nadmienić, iż partie te przydzielają Milesowi
dalszoplanową rolę, natomiast pierwsze skrzypce gra młodziutka Ashley Spencer,
czyli niedoszła ofiara seryjnego zabójcy. W przeciwieństwie do Casey Van Meter,
dziewczyna nie wegetuje na szpitalnym łóżku pod ciągłą opieką lekarzy. Niemniej
trudno w jej przypadku mówić o nadmiernym szczęściu, skoro życie tracą bliskie protagonistce
osoby. Niby Ashley próbuje normalnie funkcjonować, lecz na dobrą sprawę,
podejmowane starania naznaczone są trwałym lękiem, i to jak najbardziej
uzasadnionym. Stąd czeka ją przyspieszony kurs dorastania, wraz z nauką
samodzielności, choć będzie też mogła liczyć na cudze wsparcie.
„Śpiąca
królewna” odznacza się żwawym tempem, unikając tym samym zbędnych przestojów
fabularnych. Co więcej, obie linie czasowe, które obejmują długie retrospekcje
i krótkie wstawki z teraźniejszego zgromadzenia w księgarni, elegancko zbiegają
się pod koniec powieści. W ramach ciekawostki dodam jeszcze, iż jedna z sekcji
dedykowanych pannie Spencer znacząco odchodzi od formuły tradycyjnego thrillera
na rzecz jego prawniczej odmiany. Mianowicie cała ta część koncentruje się na
procesie, opisanym zresztą w sposób ciekawy i wiarygodny. Nie było to w sumie
dla mnie zaskoczeniem, ponieważ Phillip Margolin posiada zarówno prawnicze
wykształcenie, jak i doświadczenie. Analizując książkę pod tym kątem, można by
tak na marginesie uznać Milesa Van Metera za swoiste alter ego autora. Brat
nieprzytomnej Casey nie ogranicza się bowiem do literackiej kariery, gdyż
pracuje ponadto na stanowisku radcy prawnego.
Czy
recenzowany tytuł posiada jakieś wady? Ano jedną na pewno i niestety wcale nie
taką malutką, bo chodzi o tożsamość zabójcy. Otóż na długo przed finałem miałam
związane z powyższą kwestią podejrzenia, które znalazły potem swoje pokrycie w
wizji pana Margolina. Gwoli ścisłości, pisarz umieścił w wymyślonej intrydze
tzw. głównego podejrzanego z paroma grzeszkami na sumieniu oraz mnóstwem
dowodów, obciążających tę konkretną osobę. Nie zdradzę jednak, czy mordował
ktoś inny, czy też faktycznie tamten gagatek. Zarazem muszę przyznać, że mimo
wszystko zwieńczenie zdołało mnie zaskoczyć pewną rzeczą. Ten dodatkowy as w
rękawie amerykańskiego pisarza, wespół z całokształtem pozytywnych wrażeń,
sprawia, iż ani trochę nie żałuję poświęconego na lekturę czasu. Mówiąc krótko,
„Śpiąca królewna” to solidna propozycja dla sympatyków trzymających w napięciu
thrillerów.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł
polski: Śpiąca królewna
Tytuł
oryginalny: Sleeping Beauty
Autor:
Phillip Margolin
Wydawnictwo:
Świat Książki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.