Gry, które można
uznać za mniej bądź bardziej przygodowe, tradycyjnie dają o sobie znać. 25
kwietnia casualowe Eventide: Slavic Fable pojawiło się na PS4, ale to nie
jedyny tytuł, jaki wchodzi w skład najbliższych planów wydawniczych Artifex
Mundi. Dodać również trzeba, że interesujących wieści dostarczyły jeszcze inne
firmy. Co tym razem szczególnie wpadło mi w oczy? Odpowiedzi udzieli niniejszy
wpis.
Nadciągają
Królewskie Opowieści 3
27
kwietnia to dzień wzbogacenia katalogu katowickiego Artifex Mundi o pozycję
opracowaną przez serbskie studio Brave Giant – Królewskie Opowieści 3: Kres
Świtu (Queen's Quest 3: The End of Dawn). W tej odsłonie cyklu przejmiemy
kontrolę nad losami niejakiej Eliany, zdolnej i tajemniczej studentki alchemii.
Dziewczyna ma przejść finalny etap szkolenia, w ramach którego musi odzyskać
pewien potężny artefakt. Wędrówka oczywiście nie sprowadzi się do szybkiego
dorwania rekwizytu i równie prędkiego wręczenia go wykładowcom. Pannie
przyjdzie bowiem stawić czoła przykrym wydarzeniom z przeszłości, uratować
bliskich, a także rodzinne miasto. Słowem, takie tam „drobnostki”, po których
ogarnięciu będziemy mogli tytułować się pełnoprawnym alchemikiem. Jak przystało
na produkcję spod znaku HOPA, rozkład zajęć Eliany przełoży się na gameplay
obejmujący zadania rodem z point and clicków i plansze typu hidden object. Kres
Świtu trafi na systemy Windows, Mac Os, Linux, iOS oraz Android.
Zapomniane
Księgi debiutują na XBO
28
kwietnia rozpoczyna się wodzenie na pokuszenie tych posiadaczy Xboksa One,
którzy lubią odpalać na swoich konsolach relaksujące przygodówki z ukrytymi
obiektami. Wtedy to na sprzęt Microsoftu wkracza gra pt. Zapomniane Księgi:
Skradzione Królestwo (Lost Grimoires: Stolen Kingdom). Produkcja jest efektem
współpracy pomiędzy polskimi ekipami z Artifex Mundi i World-Loom Games, a jej
fabuła skupia się na perypetiach młodej adeptki alchemii. I nie, tu już nie
chodzi o Elianę z Królewskich Opowieści 3. Choćby dlatego, że mówimy teraz o
innej marce. Studentka z pierwszej części Zapomnianych Ksiąg zostanie nagle
wplątana w zamieszki, jakie mają miejsce na terenie kraju. Zaistniałe kłopoty
pod pewnymi względami nabiorą też osobistego charakteru, a co do samej rozgrywki,
warto wiedzieć, że w ruch pójdą alchemiczne talenty bohaterki, pozwalając
odbiorcom przyrządzać różne mikstury.
Matryoshka wśród
prototypów amLab
Drużyna
Artifex Mundi wystartowała ostatnio z przedsięwzięciem amLab, będącym swoistym
laboratorium gier. Idea, jaka przyświeca tej inicjatywie, polega na tworzeniu
prototypowych wersji produkcji z różnych gatunków, a następnie zademonstrowaniu
ich graczom, by ci mogli wyrazić swoje opinie i sugestie. Pierwszą tego rodzaju
prezentację zaplanowano na tegoroczny Pyrkon, odbywający się w dniach 28-30
kwietnia. W każdym razie, pośród pokazywanych tam projektów nie zabraknie
klasycznego point and clicka, a jest nim utrzymana w surrealistyczno-sarkastycznym
tonie Matryoshka. Gra opowie o przygodach Evana Kovolskiego, dziennikarza
pasjonującego się socjalizmem. Wydawać by się mogło, że spotkał go prawdziwy
dar od losu. Gość ląduje w fikcyjnym państewku Bloku Wschodniego z okresu
zimnej wojny, dając się początkowo ponieść osobliwym atrakcjom tego kraju (np.
wódka w kranach zamiast wody!). Zauroczenie z czasem jednak ustępuje, gdyż
mężczyzna odkrywa, że stuprocentowa idylla to jedynie złudzenie.
Inner Voices –
wkrótce premiera
Już
niedługo, bo 10 maja sprzedażowy debiut zaliczy Inner Voices, którego
tworzeniem zajęło się Simulation Games Studio (Sigma Games) z Warszawy. To
zarazem dziewicza, znaczy się pierwsza pozycja w wydawniczym portfolio innej
firmy ze stolicy – Fat Dog Games. Ten pierwszoosobowy horror przygodowy pozwoli
wcielić się w Johna Blake’a, któremu szczęście najwyraźniej nie dopisuje. Wszak
ciężko nazwać komfortowymi warunkami uwięzienie w mrocznym wymiarze i z utratą
pamięci do kompletu, a w obliczu takiej właśnie sytuacji znajdzie się nasz
podopieczny. Cóż, nie ma facet lekko.
Nieborak
będzie musiał zatem poznać przyczyny swojego pobytu w niegościnnym środowisku,
równocześnie próbując odzyskać utracone wspomnienia. Droga ku realizacji owych
celów wiedzie zaś przez podejmowanie niełatwych wyborów i rozwiązywanie
zróżnicowanych pod kątem skomplikowania zagadek, by u kresu tej tułaczki ujrzeć
jedno z pięciu zakończeń, zależnych od decyzji graczy. Inner Voices, które
narodziło się w wyniku inspiracji H. P. Lovecraftem, E. A. Poe oraz S. Kingiem,
nabędziemy na Steamie, a skoro do premiery zostało troszkę czasu, nie
zaszkodzi pomału wprowadzać się w stosowny nastrój. Co więcej, wydawca idzie
nam w tej materii na rękę, publikując na portalu Game Jolt kilka utworów
ze ścieżki dźwiękowej i darmowy prolog w postaci minigierki John’s Calamity.
A Story Beside,
czyli zwyczajna, fantastyczna podróż w produkcji
Szykowane
na początek 2018 roku A Story Beside zapowiada się na nie lada gratkę dla
miłośników projektów powstałych przy użyciu RPG Makera. Zresztą nie tylko dla
nich, bo, szczerze powiedziawszy, trudno oprzeć się tak urokliwej kombinacji
kolorystyczno-oświetleniowej. Mało tego, gra autorstwa Davida Grunda, który
działa pod szyldem jednoosobowego studia Wayward Prophet, posiada jeszcze
więcej potencjalnych zalet. Mnie osobiście bardzo spodobał się pomysł na
scenariusz. Otóż prześledzimy tu historię z gatunku fantasy, ale nie
przywdziejemy skóry klasycznego herosa, w zamian zakładając sukienkę zwykłej
dziewuszki.
Nasza
protagonistka to niejaka Lyric, córka karczmarzy, która wiedzie spokojną
egzystencję w górskiej wiosce. Niezależny deweloper obiecuje dynamiczny
przebieg fabuły, a to za sprawą licznych wyborów, od szczegółów w wyglądzie
oraz osobowości bohaterki, po kwestie uczuciowe (zarówno przyjaźń, jak i
miłość). W ten sposób twórca pragnie zaserwować nam opowieść o prostych,
skromnych ludziach, którym tzw. epickie przygody przypisują przeważnie
dalszoplanowe role. A Story Beside zostało zgłoszone do programu Greenlight,
a co za tym idzie – wystarczająca liczba przychylnych głosów zagwarantuje grze
dostępność na wirtualnych półkach Steama. Sygnowany przez Wayward Prophet tytuł
pojawi się na komputerach PC.
Premiera The
Last Journey
The
Last Journey, którego producentem jest polskie studio Sleepless Clinic, a
wydawcą rodzime IMGN.PRO, to bardzo niestandardowa gra przygodowa. Dokładniej
rzecz ujmując, eksploracyjna propozycja, gdzie podróżujemy po pixel artowym
kosmosie w realiach postnuklearnego science fiction. Niemniej posiada ponoć
pewne cechy gatunku, a na dodatek, można
w nią zagrać za darmo! Akcję The Last Journey osadzono w roku 2140, po
zniszczeniu Ziemi wskutek wojny nuklearnej. Graczom zostanie z kolei oddany do
dyspozycji statek, na pokładzie którego transportowane są próbki ludzkiego DNA.
Jak
łatwo przewidzieć, kosmiczna łajba nie trafia się nam ot tak, bez powodu.
Mianowicie trzeba odnaleźć planetę z odpowiednimi do życia warunkami.
Przemierzanie międzygwiezdnych przestrzeni, wraz ze zwiedzaniem rozmaitych ciał
niebieskich, stanowi natomiast pretekst nie tylko do dbania o własny statek,
ale i do poznania historii badanych miejsc, co zaowocować ma rozbudowaną warstwą
fabularną. Wedle obietnic, otrzymamy proceduralnie generowany kosmos z
jednoczesnym naciskiem na narrację. Hmmm, ciekawa jestem, jak to może wyglądać
w praktyce. Dlatego sama chętnie sprawdzę tutejszą zawartość przygody w
przygodzie, a pozostałych zainteresowanych odsyłam do steamowej karty produktu.
Kronika rodzinna
Edyty F. w sprzedaży
Swoją
premierę miała już eksploracyjna przygodówka czy raczej symulator spacerowicza
o całkiem intrygującej nazwie What Remains of Edith Finch. Za ów projekt
odpowiada niezależne kalifornijskie studio Giant Sparrow, które wypuściło
wcześniej na świat artystyczną produkcję The Unfinished Swan. Najnowsza pozycja
od amerykańskiego zespołu deweloperskiego przedstawia graczom swoisty zbiór opowieści
z życia familii Finchów, a całość spaja postać ostatniej członkini rodu –
tytułowej Edytki. Kierując poczynaniami niewiasty, pomyszkujemy po rodzinnej
posiadłości i poszukamy odpowiedzi na pytania dotyczące losu zmarłych krewnych.
Poszczególni Finchowie otrzymują własne historie, które, po uprzednim odkryciu,
zabiorą nas do dnia śmierci danej osoby. Gra dostępna jest na komputerach PC i
konsolach PS4, a zakupimy ją, w zależności od platformy, za pośrednictwem Steama albo na PlayStation Store.
3. sezon TWD od
Telltale z nowym odcinkiem
Amerykańska
firma Telltale Games wyrusza w świat z kolejnym epizodem swojej flagowej serii.
Mowa rzecz jasna o The Walking Dead, a konkretnie trzecim sezonie owej
produkcji, opatrzonym podtytułem A New Frontier. Podobnie jak w przypadku
poprzednich odcinków, najświeższy, czwarty rozdział (Thicker Than Water) nie
ogranicza się do komputerów PC, wychodząc także w wersjach na następujące
platformy: PlayStation 4, Xbox One i sprzęt mobilny z systemami iOS oraz
Android. Oprócz tego, nadejście odcinka nr 4 uczczono publikacją promującego go zwiastuna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.