niedziela, 29 kwietnia 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #101


Kwiecień lada moment zwinie manatki, a maj dla wielu osób rozpocznie się od wypoczynkowego akordu. Bez względu na to, jak spędzicie najbliższe dni (na wyjeździe, oddając się domowym pasjom, najzwyczajniej leniuchując czy jednak pochłonięci pracą), mam nadzieję, że majówka upłynie Wam w przyjemnej atmosferze. Ja na przykład może sobie jakąś przygodówkę odpalę, lecz – przed wybraniem ewentualnej pozycji do ogrania – postanowiłam wpierw m.in. przygotować niniejszy przegląd wieści.


KURSK – nowy zwiastun + info o premierze
Polskie studio deweloperskie Jujubee udostępniło nowy filmik promujący dokumentalno-przygodową grę KURSK. Fabuła tej produkcji podejmie temat katastrofy tytułowego, rosyjskiego okrętu podwodnego, który zatonął na morzu Barentsa latem 2000 roku. Warto nadmienić, że nie będzie to jedyny tak ambitny projekt rodzimego zespołu. Jujubee rusza bowiem ze specjalną inicjatywą GAMES BEYOND™, w ramach której zamierza tworzyć pozycje stawiające na narrację, dojrzałe i nierzadko kontrowersyjne kwestie, a także niebanalną mechanikę. Na pierwszy ogień idzie właśnie KURSK, a kolejnym będzie KONKLAWE.



Co się tyczy opublikowanego ostatnio zwiastuna, mamy do czynienia z tzw. real-time engine trailerem. Jak podpowiada nazwa owego materiału, video prezentuje środowisko, które zostało wyrenderowane w czasie rzeczywistym i bezpośrednio w silniku gry. Jednoczesny brak dodatkowych obróbek oznacza zatem, iż możemy dzięki temu zobaczyć bieżący poziom wykonania KURSKA. Twórcy podkreślają ponadto, że w dalszym ciągu zajmują się dopieszczaniem swojego dzieła. Jeśli chodzi o premierę, oficjalnej daty jeszcze nie zdradzono, ale ujawniono za to termin jej podania. Mianowicie ogłoszenie dnia debiutu tytułu nastąpi podczas czerwcowej imprezy Pixel Heaven w Warszawie, gdzie ekipa z Jujubee planuje promować nie tylko KURSK, lecz również swoje wcześniejsze gry.



Backbone na Kickstarterze
27 kwietnia rozpoczęła się kickstarterowa zbiórka funduszy na rzecz niezależnego Backbone, nad którym pracuje studio EggNut z siedzibą w Kanadzie. To pixel artowa przygodówka wzbogacona o elementy akcji i skradania, lecz – co ważne – swoista różnorodność nie ograniczy się tutaj do zabiegów na gruncie gameplayu. Deweloperzy pragną wszak opowiedzieć odbiorcom detektywistyczną historię, która ochoczo czerpie z konwencji filmu noir, a do tego rozegra się w dystopijnym świecie pełnym retrofururystycznych obiektów i zamieszkałym przez antropomorficzne zwierzęta.


Backbone przeniesie nas do alternatywnej wersji miasta Vancouver, gdzie panuje nieformalny podział klasowy, a rządy spoczywają w rękach wielkich małp. Nie dzieje się tam jednak najlepiej, bo nie brakuje korupcji czy innych nadużyć władzy. Rola grywalnego bohatera przypada szopowi Howardowi Lotorowi, który trudni się fachem prywatnego detektywa. Pojawią się więc zadania typowe dla takowej profesji: gromadzenie dowodów, przesłuchiwanie świadków oraz sprawdzanie wszelkich tropów. Kluczowym aspektem zabawy ma też być zmysł węchu, który przyda się przy sekcjach zręcznościowych i skradankowych. Oprócz tego, Howard zetknie się z tajemniczą technologią, co zaprocentuje możliwością wykorzystania umiejętności specjalnej, a konkretnie wymachiwania niedźwiedzimi pazurami. Zainteresowanych wsparciem tejże gry zapraszam do odwiedzenia jej strony na Kickstarterze – kampania potrwa do 27 maja 2018 roku.



Goetia już na Nintendo Switch
W drugiej połowie kwietnia swój debiut na Switchu zaliczyła Goetia, która pierwotnie ukazała się na komputerach PC i Mac, a także na systemach Linux. Point and click od francuskiego studia Sushee pozwala zwiedzić brytyjską posiadłość Blackwood Manor i jej okolice, przejmując kontrolę nad duchem jednej z członkiń rodu – niejaką Abigail. Właściwa akcja przygodówki została osadzona w roku 1941, kiedy to mija blisko 40 lat od śmierci protagonistki. Z racji swojego niematerialnego stanu, nasza podopieczna nie może podnosić przedmiotów rękoma, ale w zamian potrafi manipulować rozmaitymi gratami poprzez opętanie pożądanych fantów. Nie wspominając o tym, że nie jest dla bohaterki problemem przenikanie przez ściany, drzwi bądź sufity. Cel gracza polega natomiast na poznaniu przyczyn upadku familii Blackwoodów oraz powodów, dla których Abigail błąka się jako mała, jasna kulka.



Without Escape w sprzedaży
Tegoroczny kwiecień zaowocował też premierą Without Escape, point and clicka w klimatach grozy, za którym stoi Bumpy Trail Games. Projekt nawiązuje do pierwszoosobowych przygodówek ze wczesnych lat dziewięćdziesiątych minionego stulecia, oferując grafikę opartą na statycznych, prerenderowanych tłach. Scenariusz zabiera odbiorców pod strzechy pewnego domu, który okazuje się być czymś w rodzaju portalu do innego, koszmarnego wymiaru. Taka niemiła – delikatnie mówiąc – niespodzianka czeka nas podczas nocnej pobudki, kiedy to sen zakłócony zostaje przez dziwne hałasy. Dlaczego lokum przemieniło się w istne piekło? Tego spróbujemy się oczywiście dowiedzieć, rozwiązując napotkane po drodze zagadki. Co istotne, Without Escape posiada więcej niż jedno zakończenie. Gra do nabycia za pośrednictwem platformy Steam, serwisu itch.io oraz sklepu Microsoftu.



State of Mind w preorderze
Od paru dni można składać przedpremierowe zamówienia na State of Mind autorstwa Daedalic Entertainment, którego portfolio obejmuje takie tytuły jak przykładowo The Whispered World, A New Beginning czy The Night of the Rabbit. Opcja takowego zakupu dotyczy klientów Steama i GOGa, gdzie sprzedawana jest wersja dla komputerów PC. Niemniej dodać trzeba, iż gra wyjdzie również na konsolach: PlayStation 4, Xbox One oraz Nintendo Switch. Premierę tego futurystycznego thrillera, którego fabuła zderza dystopijną rzeczywistość z cyfrową utopią, ustalono na lato bieżącego roku. Co więcej, start preorderów zbiegł się z zamieszczeniem w sieci nowego materiału video (do obejrzenia poniżej). Swoją drogą, odrobinkę żałuję, że Daedalic odchodzi tu od formuły tradycyjnej przygodówki (będą ponoć elementy akcji). Mimo wszystko i tak liczę na zacny kawałek kodu, zwłaszcza że niemieckie studio niejednokrotnie pokazało swój talent do opowiadania dobrych historii.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.