sobota, 26 maja 2018

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #105


Enigmatyczny park krajobrazowy, świat gadającego drobiu, epidemia z konspiracją do kompletu, cyfrowa sztuka uwodzenia i szkoła przetrwania w czeskich kniejach – o tym będzie właśnie mowa w niniejszym przeglądzie wieści z przygodowego poletka.
                                                         

Enigmatis 2 na Switchu
25 maja na Nintendo Switch wkroczyła gra Enigmatis 2: The Mists of Ravenwood, autorstwa katowickiego producenta i wydawcy Artifex Mundi. Druga odsłona przebojowego cyklu HOPA, który podbił wcześniej serca posiadaczy innych platform, opowiada o dalszych losach znanej z pierwszej części pani detektyw. Pogoń za demonicznym kaznodzieją i zaistniałe po drodze okoliczności sprawiają, że kobieta zatrzymuje się w pobliżu tajemniczego parku Ravenwood. Miejsca niewątpliwie pięknego, lecz jednocześnie skrywającego mroczne sekrety, którym to bohaterka będzie musiała stawić czoła. Gracze otrzymują zaś dzięki temu szansę na prześledzenie klimatycznej, detektywistycznej historii z dreszczykiem i wątkami nadprzyrodzonymi.



Enigmatis 2 to pierwsza propozycja, jaką polski zespół wypuszcza pod strzechy użytkowników Switcha. Dlaczego wybór padł akurat na ten konkretny tytuł? Odpowiedź jest bardzo prosta – twórcy chcieli rozpocząć podbój sprzętu firmy Nintendo od mocnego uderzenia. The Mists of Ravenwood bezdyskusyjnie spełnia powyższe kryterium, gdyż – jako jedna z najlepszych pozycji w portfolio Artifex Mundi – cieszy się zasłużoną renomą wśród wielu graczy. Co również istotne, polskie studio zamierza wprowadzić więcej produkcji ze swojego katalogu na rynek Nintendo Switch. Plany względem japońskiej konsoli to część działań, jakie firma przewiduje na lata 2018-2021. Poniżej do obejrzenia zwiastun promujący grę, natomiast pod tym adresem znajdziecie kartę produktu w sklepie Nintendo.



Detective Gallo – kolejny filmik i data premiery
Atmosferę przed premierą Detective Gallo podgrzewają w ostatnim czasie materiały video z serii „Featurette”, której zadanie polega na przybliżaniu różnych bohaterów gry. Czwarta tego typu wizytówka prezentuje nam niejakiego Baby Punka. Skromniutkie rozmiary, młody wiek i smoczek w dzióbku nie oznaczają, że mamy do czynienia z rozkosznym bobaskiem. Wręcz przeciwnie, to dziecina o wyraźnie kryminalnych zapędach. Przy okazji doprecyzowano termin debiutu przygodówki, której opracowaniem zajęło się studio Footprints Games, a wydaniem Adventure Productions. Gra trafi do sprzedaży już 30 maja w wersji na komputery PC z Windowsem (Steam, GOG). Co do konsol (PS4, Switch), w tym wypadku nadal nie zdradzono dokładnej daty, ale wiadomo, że takowe edycje mają pojawić się wkrótce.


Detective Gallo jest tradycyjnym point and clickiem z kreskówkową grafiką i akcją osadzoną w uniwersum, które zamieszkuje antropomorficzny drób. Pokierujemy tytułowym bohaterem, charakteryzującym się dużymi skłonnościami do zrzędzenia. A i śledczej smykałki mu nie brakuje, bo inaczej nie uprawiałby profesji prywatnego detektywa. Dochodzenie, na którym skupimy się w trakcie rozgrywki, będzie kręcić się wokół zniszczonej kolekcji roślin, należącej do lokalnego krezusa. Gallo przyjmuje zlecenie, choć uważa, że szczodrze płacący klient przesadza z rozdmuchiwaniem takiej sprawy. Niemniej nasz protagonista sam ma hopla na podobnym punkcie, ponieważ regularnie zwierza się swojemu kaktusowi. Napotkamy tutaj zresztą jeszcze więcej barwnych indywiduów, zwłaszcza że twórcy obrali konwencję zakręconej komedii kryminalnej.



Unforeseen Incidents w sprzedaży
Swój rynkowy debiut zaliczyła już przygodówka Unforeseen Incidents, którą zaprojektowało studio Backwoods Entertainment, mając przy tym wsparcie wydawcy – firmy Application Systems Heidelberg. Fabuła tejże produkcji pozwala wskoczyć w skórę Harpera Pendrella, który trudni się fachem złotej rączki. Mężczyzna stanie jednak przed znacznie poważniejszym wyzwaniem niżli dla przykładu naprawa domowej usterki. Wpadnie bowiem na trop nielichej konspiracji i zmierzy się z tajemnicami, jakie to dotyczą rozprzestrzeniającej po całym kraju choroby. Podejmując się niebezpiecznej podróży, Harper weźmie udział w walce o przyszłość ludzkości i powstrzymanie epidemii. Unforeseen Incidents zawitało na komputery z systemami Windows, Mac OS oraz Linux (do nabycia m.in. poprzez Steam czy GOG).



Comeback kultowego Larry’ego
Larry Laffer to taka postać w przygodówkowej branży, którą każdy doświadczony fan gatunku znać powinien. A i takie osoby, co nie sięgają regularnie po point and clicki, nierzadko kojarzą niepoprawnego uwodziciela od siedmiu boleści. Niedawno wyszło na jaw, że ten niezbyt atrakcyjny facet w średnim wieku wróci z zupełnie nową odsłoną słynnej marki. Leisure Suit Larry - Wet Dreams Don't Dry, bo tak brzmi pełna nazwa gry, powstaje pod szyldem niemieckiego zespołu deweloperskiego CrazyBunch i bez Ala Lowe, ojca serii, na pokładzie.


Scenariusz tej komediowej produkcji zabierze odbiorców, a także głównego bohatera, do współczesności. Stąd kluczowym motywem będzie tu zestawienie XXI-wiecznego świata i dotychczasowych przyzwyczajeń Larry’ego, mężczyzny o poglądach rodem z lat 80. minionego stulecia. Pan Laffer musi odnaleźć się w bieżącej rzeczywistości, by zwiększyć swoje szanse na skuteczny podryw. Postanawia zatem zaszaleć za pośrednictwem aplikacji randkowej Timber, licząc, że zyska tak uznanie ukochanej Faith. Pod względem mechaniki, możemy spodziewać się klasycznego point and clicka z elementami nieliniowości. Leisure Suit Larry – Wet Dreams Don’t Dry zadebiutuje w czwartym kwartale 2018 roku na PC i Mac. Chętnych, by dodać grę do listy życzeń na Steam, zapraszam pod tenże link.



Someday You'll Return ze zwiastunem i kartą Steam
Czeskie CBE Software, w barwach którego działają Jan Kavan oraz Lukáš Medek, pochwaliło się trailerem gry Someday You’ll Return. Twórcy fantastyczno-naukowej przygodówki J.U.L.I.A.: Among the Stars szykują tym razem psychologiczny horror w scenerii morawskich lasów. Pozycja ta położy nacisk na narrację, ale nie ograniczy się wyłącznie do spokojnej eksploracji i uzyskiwania fabularnych postępów. Gameplay obejmie też przykładowo takie rzeczy jak crafting, przyrządzanie mikstur tudzież skradanie.


W kogo wcielimy się podczas rozgrywki? W mężczyznę o imieniu Daniel, którego córka Stela uciekła z domu. I mimo że ganianie za latoroślą nie jest dla bohatera pierwszyzną, teraz czeka go trudniejsze zadanie. A to dlatego, że szukanie Steli zaprowadzi Daniela do miejsca, którego miał już nigdy nie odwiedzać. Someday You’ll Return ukaże się na pecetach z Windowsem, lecz planowane są również wersje dla konsol PS4 oraz XBO. Więcej informacji o grze przeczytacie na steamowej karcie produktu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.