Enigmatyczny
park krajobrazowy, świat gadającego drobiu, epidemia z konspiracją do kompletu,
cyfrowa sztuka uwodzenia i szkoła przetrwania w czeskich kniejach – o tym
będzie właśnie mowa w niniejszym przeglądzie wieści z przygodowego poletka.
Enigmatis 2 na
Switchu
25
maja na Nintendo Switch wkroczyła gra Enigmatis
2: The Mists of Ravenwood, autorstwa katowickiego producenta i wydawcy
Artifex Mundi. Druga odsłona przebojowego cyklu HOPA, który podbił wcześniej
serca posiadaczy innych platform, opowiada o dalszych losach znanej z pierwszej
części pani detektyw. Pogoń za demonicznym kaznodzieją i zaistniałe po drodze
okoliczności sprawiają, że kobieta zatrzymuje się w pobliżu tajemniczego parku
Ravenwood. Miejsca niewątpliwie pięknego, lecz jednocześnie skrywającego
mroczne sekrety, którym to bohaterka będzie musiała stawić czoła. Gracze
otrzymują zaś dzięki temu szansę na prześledzenie klimatycznej,
detektywistycznej historii z dreszczykiem i wątkami nadprzyrodzonymi.
Enigmatis
2 to pierwsza propozycja, jaką polski zespół wypuszcza pod strzechy
użytkowników Switcha. Dlaczego wybór padł akurat na ten konkretny tytuł?
Odpowiedź jest bardzo prosta – twórcy chcieli rozpocząć podbój sprzętu firmy
Nintendo od mocnego uderzenia. The Mists of Ravenwood bezdyskusyjnie spełnia
powyższe kryterium, gdyż – jako jedna z najlepszych pozycji w portfolio Artifex
Mundi – cieszy się zasłużoną renomą wśród wielu graczy. Co również istotne,
polskie studio zamierza wprowadzić więcej produkcji ze swojego katalogu na
rynek Nintendo Switch. Plany względem japońskiej konsoli to część działań,
jakie firma przewiduje na lata 2018-2021. Poniżej do obejrzenia zwiastun promujący
grę, natomiast pod tym adresem znajdziecie kartę produktu w sklepie
Nintendo.
Detective Gallo –
kolejny filmik i data premiery
Atmosferę
przed premierą Detective Gallo
podgrzewają w ostatnim czasie materiały video z serii „Featurette”, której
zadanie polega na przybliżaniu różnych bohaterów gry. Czwarta tego typu wizytówka
prezentuje nam niejakiego Baby Punka. Skromniutkie rozmiary, młody wiek i
smoczek w dzióbku nie oznaczają, że mamy do czynienia z rozkosznym bobaskiem.
Wręcz przeciwnie, to dziecina o wyraźnie kryminalnych zapędach. Przy okazji
doprecyzowano termin debiutu przygodówki, której opracowaniem zajęło się studio
Footprints Games, a wydaniem Adventure Productions. Gra trafi do sprzedaży już
30 maja w wersji na komputery PC z Windowsem (Steam, GOG). Co do konsol (PS4,
Switch), w tym wypadku nadal nie zdradzono dokładnej daty, ale wiadomo, że
takowe edycje mają pojawić się wkrótce.
Detective
Gallo jest tradycyjnym point and clickiem z kreskówkową grafiką i akcją
osadzoną w uniwersum, które zamieszkuje antropomorficzny drób. Pokierujemy tytułowym
bohaterem, charakteryzującym się dużymi skłonnościami do zrzędzenia. A i
śledczej smykałki mu nie brakuje, bo inaczej nie uprawiałby profesji prywatnego
detektywa. Dochodzenie, na którym skupimy się w trakcie rozgrywki, będzie
kręcić się wokół zniszczonej kolekcji roślin, należącej do lokalnego krezusa.
Gallo przyjmuje zlecenie, choć uważa, że szczodrze płacący klient przesadza z
rozdmuchiwaniem takiej sprawy. Niemniej nasz protagonista sam ma hopla na
podobnym punkcie, ponieważ regularnie zwierza się swojemu kaktusowi. Napotkamy tutaj
zresztą jeszcze więcej barwnych indywiduów, zwłaszcza że twórcy obrali konwencję
zakręconej komedii kryminalnej.
Unforeseen
Incidents w sprzedaży
Swój
rynkowy debiut zaliczyła już przygodówka Unforeseen
Incidents, którą zaprojektowało studio Backwoods Entertainment, mając przy
tym wsparcie wydawcy – firmy Application Systems Heidelberg. Fabuła tejże produkcji
pozwala wskoczyć w skórę Harpera Pendrella, który trudni się fachem złotej
rączki. Mężczyzna stanie jednak przed znacznie poważniejszym wyzwaniem niżli
dla przykładu naprawa domowej usterki. Wpadnie bowiem na trop nielichej
konspiracji i zmierzy się z tajemnicami, jakie to dotyczą rozprzestrzeniającej
po całym kraju choroby. Podejmując się niebezpiecznej podróży, Harper weźmie udział
w walce o przyszłość ludzkości i powstrzymanie epidemii. Unforeseen Incidents
zawitało na komputery z systemami Windows, Mac OS oraz Linux (do nabycia m.in. poprzez Steam czy GOG).
Comeback
kultowego Larry’ego
Larry
Laffer to taka postać w przygodówkowej branży, którą każdy doświadczony fan
gatunku znać powinien. A i takie osoby, co nie sięgają regularnie po point and
clicki, nierzadko kojarzą niepoprawnego uwodziciela od siedmiu boleści.
Niedawno wyszło na jaw, że ten niezbyt atrakcyjny facet w średnim wieku wróci z
zupełnie nową odsłoną słynnej marki. Leisure
Suit Larry - Wet Dreams Don't Dry, bo tak brzmi pełna nazwa gry, powstaje
pod szyldem niemieckiego zespołu deweloperskiego CrazyBunch i bez Ala Lowe,
ojca serii, na pokładzie.
Scenariusz
tej komediowej produkcji zabierze odbiorców, a także głównego bohatera, do
współczesności. Stąd kluczowym motywem będzie tu zestawienie XXI-wiecznego
świata i dotychczasowych przyzwyczajeń Larry’ego, mężczyzny o poglądach rodem z
lat 80. minionego stulecia. Pan Laffer musi odnaleźć się w bieżącej
rzeczywistości, by zwiększyć swoje szanse na skuteczny podryw. Postanawia zatem
zaszaleć za pośrednictwem aplikacji randkowej Timber, licząc, że zyska tak
uznanie ukochanej Faith. Pod względem mechaniki, możemy spodziewać się
klasycznego point and clicka z elementami nieliniowości. Leisure Suit Larry –
Wet Dreams Don’t Dry zadebiutuje w czwartym kwartale 2018 roku na PC i Mac.
Chętnych, by dodać grę do listy życzeń na Steam, zapraszam pod tenże link.
Someday You'll
Return ze zwiastunem i kartą Steam
Czeskie
CBE Software, w barwach którego działają Jan Kavan oraz Lukáš Medek, pochwaliło
się trailerem gry Someday You’ll Return.
Twórcy fantastyczno-naukowej przygodówki J.U.L.I.A.: Among the Stars szykują
tym razem psychologiczny horror w scenerii morawskich lasów. Pozycja ta położy
nacisk na narrację, ale nie ograniczy się wyłącznie do spokojnej eksploracji i
uzyskiwania fabularnych postępów. Gameplay obejmie też przykładowo takie rzeczy
jak crafting, przyrządzanie mikstur tudzież skradanie.
W
kogo wcielimy się podczas rozgrywki? W mężczyznę o imieniu Daniel, którego córka
Stela uciekła z domu. I mimo że ganianie za latoroślą nie jest dla bohatera pierwszyzną,
teraz czeka go trudniejsze zadanie. A to dlatego, że szukanie Steli zaprowadzi Daniela
do miejsca, którego miał już nigdy nie odwiedzać. Someday You’ll Return ukaże
się na pecetach z Windowsem, lecz planowane są również wersje dla konsol PS4
oraz XBO. Więcej informacji o grze przeczytacie na steamowej karcie produktu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.