Fantastyczne
wojaże jako lek na bolesną rzeczywistość, lustrzano-laserowe manewry, zbrodnia
w alternatywnej Hiszpanii lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia, splątane
więzy afery sprzed wieków i futurystycznych problemów, plus niepokojąca biel
utraconej pamięci. O tym mowa w niniejszym odcinku przeglądu wieści z dziedziny
gier mniej bądź bardziej przygodowych. A po szczegóły zapraszam do lektury!
Summit of the
Wolf już w sprzedaży
Zgodnie
z zapowiedziami, 21 kwietnia odbyła się premiera przygodówki Summit of the Wolf. Tytuł spod szyldu
Unimatrix Productions, które ma na koncie m.in. kryminalne Stonewall
Penitentiary, to emocjonalna opowieść o losach 12-letniej Ofelii. Na
przykładzie tej protagonistki twórcy poruszają problem przemocy wobec dzieci i traum,
jakich doświadczają osoby nieletnie w wyniku doznanych krzywd. Nie mamy zatem
do czynienia z łatwą w odbiorze tematyką, aczkolwiek przy okazji deweloperzy
zaznaczają, iż snuta przez nich historia niesie także ze sobą pokrzepienie,
wraz z nutami nadziei. Co równie istotne, perypetiom głównej bohaterki nadano
jednocześnie metaforyczny wymiar. A to dlatego, że akcja została podzielona na
dwa plany: rzeczywisty i fantastyczny.
Jeśli
chodzi o wydarzenia ze świata realnego w tej niezależnej produkcji, Ofelia
przebywa tam akurat w stanie śpiączki, leżąc na szpitalnym łóżku. Nie
przeszkadza to jej jednak w eterycznej podróży po magicznej krainie, by
odnaleźć tytułowy Szczyt Wilka. Ale nie tylko, bo ta osobista wyprawa ma też
właśnie pomóc w zrozumieniu, czemu rzeczywistość sprowadziła dziewczynkę do
owego niezwykłego miejsca. Całość zrealizowano w formie pierwszoosobowego point
and clicka, który kładzie nacisk na warstwę narracyjną i eksplorację, a ponadto
raczy nas różnymi łamigłówkami. Warto przy tym nadmienić, że pod kątem
wizualnym Summit of the Wolf czerpie z gatunku visual novel. Gra ukazała się w
wersji dla komputerów PC i można ją nabyć chociażby za pośrednictwem Steama.
Archaica
debiutuje na konsolach
Konsolowych
graczy, którzy cenią sobie zabawę stawiającą na intensywne główkowanie i
kombinowanie, zapewne ucieszy fakt, iż polska gra logiczno-przygodowa Archaica: The Path of Light trafiła 24
kwietnia na PlayStation 4, Xboksa One oraz Nintendo Switch. Pozycja ta dała się
uprzednio poznać użytkownikom komputerów PC, a jej oryginalna, „blaszakowa”
premiera przypadła wrzesień 2017 roku. Jako Powiernik Światła, podejmiemy się
tutaj próby uratowania świata, co wymaga od nas udanego pokonania wyzwań na
trasie wiodącej przez Ścieżkę Światła Starożytnych. Ściślej rzecz ujmując,
twórcy przyszykowali szereg łamigłówek, przy rozwiązywaniu których klucz do
sukcesu stanowi przemyślane manipulowanie lustrami i laserami. Podczas
rozgrywki dostaniemy również możliwość zgłębiania tajemnic pewnej pradawnej
cywilizacji, lecz co ciekawe, odkrycie wszystkich fabularnych niuansów nie jest
obowiązkowe do przejścia gry. Konsolowe wydanie – w zależności od interesującej
nas edycji – zakupimy na PlayStation Store, w sklepie Microsoftu bądź
na Nintendo eShop. Dodam, że projekt autorstwa krakowskiego Two Mammoths
przeniesiony został na konsole dzięki współpracy z warszawskim Drageus Games.
Rynkowe entrée The
Flower Collectors
21
kwietnia światło dzienne ujrzała pierwszoosobowa gra detektywistyczna The Flower Collectors (PC), za którą to
odpowiada austriackie Mi'pu'mi Games, czyli twórcy odcinkowego The Lion’s Song.
Fabułę tej kryminalnej przygodówki osadzono w roku 1977, na terenie
alternatywnej, bo pełnej antropomorficznych postaci wersji Barcelony. Naszym
wirtualnym alter ego uczyniono natomiast emerytowanego policjanta Jorge, który
porusza się obecnie na wózku inwalidzkim i poświęca dużo czasu obserwacji
otoczenia przez lornetkę. Tak oto staje się świadkiem morderstwa, co skłoni
protagonistę do wszczęcia własnego dochodzenia. W celu wyjaśnienia owej
zbrodni, Jorge stworzy ponadto śledczy duet z młodą i ambitną dziennikarką
Melindą. Jak informują twórcy, The Flower Collectors zrodziło się za sprawą
inspiracji kinem noir, a także grami pokroju Firewatch od studia Campo Santo. Swoją drogą, wyczuwam
jeszcze pewne wpływy słynnego „Okna na podwórze”, co dla mnie jest akurat dużą
zaletą. Steamowa karta produktu mieści się pod tym adresem.
Konsolowe Guard
Duty
Pixel
artowa przygodówka Guard Duty, która
w maju 2019 roku zawitała na komputery z systemami Windows, Mac OS i Linux, przypuściła
w tym tygodniu szturm na kilka nowych platform, a konkretnie konsole
PlayStation 4, PlayStation Vita, Xbox One oraz Nintendo Switch. Ten niezależny
point and click serwuje odbiorcom historię, jaką to rozbito na dwie różne, acz
powiązane ze sobą linie czasowe. Jedną z nich osadzono w odległej przeszłości,
pozwalając graczom przywdziać szaty strażnika zamku Wrinklewood o imieniu
Tondbert. Gdy pewnego dnia mężczyzna zalicza potknięcie przy wykonywaniu
obowiązków, ów błąd okazuje się wręcz fatalny w skutkach. Bo nie dość, że ktoś
porywa wtedy księżniczkę, to na dokładkę, zaistniałe wydarzenie odciska swoje
piętno nawet na dalekiej przyszłości. I tak poniekąd dochodzimy do drugiej
linii narracyjnej, która rozgrywa się aż tysiąc lat później, przydzielając dla
odmiany rolę grywalnej postaci Agentowi Starbornowi. Członkowi ruchu oporu,
przebywającemu na niewielkiej stacji orbitalnej i desperacko walczącemu przeciwko
siłom zła. Ale choć fabuła gry nie stroni od poważniejszych wątków, twórcy
obiecują tu zarazem obecność pierwiastków komediowych.
Premiera The
Shattering
Od
21 kwietnia można zaznajamiać się bliżej z The
Shattering (PC), którego producentem jest Super Sexy Software, a wydawcą
Deck13. To pierwszoosobowy thriller psychologiczny z grafiką zdominowaną przez
biel i szarości. Co ważne, gra odznacza się dynamicznymi zmianami otoczenia,
zabierając nas w głąb umysłu niejakiego Johna Evansa. Mężczyzna cierpi na
amnezję i usiłuje dotrzeć do prawdy, by odzyskać utracone wspomnienia. Nie
wiadomo jednak, czy finalnie zazna ukojenia. Niewykluczone bowiem, że siatka
złudzeń oraz kłamstw, pod jaką ukrywają się minione wydarzenia, powstała w
ramach otulenia bohatera swoistą barierą ochronną. W każdym razie, ta
nietuzinkowa wędrówka tropem sekretów z przeszłości odbędzie się pod
przewodnictwem głosu pewnego lekarza, obejmując kluczowe epizody z życia pana
Evansa. Steamowa witryna The Shattering dostępna jest pod tymże odnośnikiem,
a poniżej do obejrzenia zwiastun, który prezentuje nam fragmenty gameplayu.
Ale podoba mi się ta grafika i pograłabym teraz w gry
OdpowiedzUsuńCzemu więc nie pograć? Jeśli nie w te gry, o których wspominam w przeglądzie, to w inne. Jest bardzo duży wybór i na pewno znajdziesz niejeden tytuł, który przypadłby Ci do gustu. :)
UsuńTa pierwsza gra przywodzi na myśl sielskość i wakacje ;)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza na tym konkretnym obrazku. W sumie sama chętnie bym sobie odpoczęła w takiej scenerii, jednocześnie np. czytając książkę. :)
UsuńO tak.. relaks... można nawet nic nie robic :)
UsuńTak też oczywiście można. :)
UsuńNatura i człowiek wypoczywa :)
UsuńOczywiście. :)
Usuń@Crouschynca Słyszałaś o LudoNarraCon 2020? Przez określony czas można zagrać w wiele dem i poznać ciekawe gierki nastawione na narrację/fabułę. Zostawiam link i życzę zdrówka.
OdpowiedzUsuńhttps://store.steampowered.com/curator/33025617/sale/ludonarracon
Chyba raz czy dwa widziałam bannerek na Steamie, ale nie śledziłam dokładnie tematu. Dzięki jednak za link. Wprawdzie nie wiem, czy zdążę zagrać w któreś z tych demek, lecz chętnie sprawdzę sobie, co tam dokładnie mają. Również życzę dużo zdrowia! :)
Usuńpierwsza mega grafikę ma:D
OdpowiedzUsuńMa swój styl. :)
UsuńThe Shattering to gra tak bardzo dla mnie! Już wiem, co będę dzisiaj robić. :P
OdpowiedzUsuńUdanej gry zatem życzę, jeśli się zdecydujesz na ten lub inny tytuł. :)
Usuńlubię te "Twoje" przygodówki - zawsze coś ciekawego wpadnie w oko
OdpowiedzUsuńMiło mi, dzięki za ciepłe słowo. :)
Usuńzawsze :) :*
Usuń:* Pozdrawiam! :)
UsuńPierwsza propozycja najbardziej mnie zainteresowała. Wątek psychologiczny, trudny temat, z nawiązaniem do fantastyki. Lubię takie książki, to może i gra by mi podeszła :)
OdpowiedzUsuńCałkiem wobec tego możliwe. :)
Usuń