Zakręcone losy ludzko-kociego
duetu, kryminał noir na wesoło, cyberpunkowe zagadki,
niejednoznaczny świat abstrakcji i niezwykłe wojaże z użyciem słów. O tym
właśnie mowa w niniejszym przeglądzie wieści o grach mniej bądź bardziej
przygodowych.
Steamowy debiut Mad Cat's World
Na
platformie Steam ukazała się niedawno klasyczna przygodówka Mad Cat's World. Act - 1: Not by meat
alone... (Windows), za przygotowaniem której stoi niezależne studio PhobiaGamesNet.
Jak wskazuje wiadomy dopisek w nazwie tego point and clicka, to pierwszy epizod
serii, a na całość – według aktualnych planów deweloperów – powinno złożyć się
w sumie pięć aktów. A o czym generalnie traktuje Mad Cat’s World? Otóż mamy tu
do czynienia z komediową historią, której głównymi bohaterami są niejaki Jack
oraz osobliwy kot o nietypowym przydomku WhyNot. Ścieżki protagonistów
skrzyżują się w roku 2048, na terenie futurystycznego miasta Edgenerium, kiedy
to Jack postanawia przetestować swój najnowszy nabytek – latający i zarazem
ekologiczny motocykl, mknąc po opuszczonej autostradzie. Sklepowa witryna gry
ulokowana została pod tym odnośnikiem.
Nick Bounty 3 już
do kupienia
Tak
jak ostatnio ogłaszano, 1 kwietnia trafiła do sprzedaży gra przygodowa Nick Bounty and the Dame with the Blue
Chewed Shoe (PC). To trzecia odsłona cyklu z prywatnym detektywem Nickiem,
acz w odróżnieniu od swoich darmowych poprzedniczek – A Case of the Crabs
(2004) i The Goat in the Grey Fedora (2005) – jest komercyjnym projektem. Co
tym razem czeka naszego śledczego, którego perypetie jak zwykle przedstawiono w
formie parodystycznego spojrzenia na konwencję kryminału noir? Ano pan Bounty
zmierzy się z zagadką morderstwa, którego ofiarą padła pewna młoda kobieta –
właścicielka niebieskiego buta. Co zrozumiałe, zajmiemy się poszukiwaniem wszelkich
przydatnych wskazówek, przesłuchiwaniem podejrzanych i analizowaniem
zgromadzonego materiału dowodowego. Nadmienić również trzeba, że protagonista
przeprowadzi swoje dochodzenie z pomocą asystenta, wybieranego przez graczy
spośród trzech dostępnych postaci. Nowe śledztwo Nicka Bounty’ego nabędziemy m.in.
w serwisie Steam.
Chinatown
Detective Agency na Kickstarterze
General
Interactive Co. ubiega się obecnie o zastrzyk gotówki za pośrednictwem popularnej
platformy Kickstarter. Chodzi oczywiście o kampanię na rzecz przygotówki tego
studia – Chinatown Detective Agency.
Owa zbiórka funduszy ruszyła w II połowie marca i potrwa do 28 kwietnia 2020
roku. Co się tyczy potrzebującej takowego wsparcia propozycji, to przystrojony grafiką
retro point and click, przy którego tworzeniu za źródła natchnienia posłużyła
głównie seria gier Carmen Sandiego z lat 80. i 90. Pod kątem fabularnym, należy
spodziewać się tutaj kryminalno-cyberpunkowych klimatów. Akcja zostanie
osadzona w 2032 roku, zaś w trakcie rozgrywki przyjdzie nam pokierować singapurską
agencją detektywistyczną, stawiając przy okazji czoła konspiracji na
ogólnoświatową skalę. Co ważne, czysto przygodówkowa zabawa ma iść w parze
choćby z elementami nieliniowości oraz
zarządzania. Więcej informacji na kickstarterowej stronie gry.
Orientacyjny termin premiery to zima na przełomie lat 2020/2021 (PC, Mac), co –
swoją drogą – zależy od ostatecznego wyniku crowdfundingowej kampanii.
The Gateway
Trilogy na Steam
Z
dniem 31 marca bieżącego roku, zadebiutował w sklepie Valve zbiór minimalistycznych
przygodówek The Gateway Trilogy, za
który to odpowiada szwedzkie studio Cockroach Inc., mające w deweloperskim
portfolio cenione The Dream Machine. Zestaw ten zabiera odbiorców do
specyficznego, oszczędnego wizualnie i opartego na abstrakcji uniwersum, a kluczowym
miejscem akcji uczyniono tzw. czarną pustkę. Zgodnie ze swoim tytułem, kolekcja
zawiera trzy gry, przy czym pierwsze dwie części cyklu, będące swego czasu
darmowymi produkcjami, zostały gruntownie odświeżone na potrzeby takiego
zbiorczego wydania. Natomiast „trójka” to – jak informują twórcy –
stuprocentowa „świeżynka” i zarazem najdłuższa odsłona serii. Kartę produktu można
znaleźć pod tym adresem. Chętni, by zaopatrzyć się w ową trylogię, sprawią
ją tam sobie w wersji dedykowanej komputerom PC i Mac.
Lost Words: Beyond the Page na Google Stadia
Premierę
platformowo-przygodowego Lost Words:
Beyond the Page zapowiadano kiedyś na wiosnę 2020 roku, podając wtedy takie
oto sprzęty: PC, Xbox One, PlayStation 4 i Nintendo Switch. W międzyczasie zmodyfikowano
jednak plany odnośnie do rynkowego entrée tej produkcji. Owszem, tegoroczna
wiosna pozostała bez mian, tyle że grze przypadła rola ekskluzywnej – póki co –
pozycji, mającej wpierw wkroczyć tylko na Google Stadia. No i rzeczywiście tak
się stało, bowiem tytuł, który sygnują producenci Sketchbook Games i Fourth
State oraz wydawca Modus Games, zawitał pod koniec marca jedynie do owej usługi
streaminowej. Użytkownicy wcześniej wymienianych urządzeń muszą z kolei uzbroić
się w cierpliwość, czekając do 2021 roku, kiedy to minie wyłączność dla Stadii.
A poniżej do obejrzenia najświeższy zwiastun, na którym można zobaczyć sposób
prezentacji fabuły tudzież fragmenty rozgrywki. Oba aspekty Beyond the Page
pozostają zresztą w swego rodzaju symbiozie, gdyż w Lost Words odbędziemy emocjonalną
podróż po świecie zrodzonym na kartach pamiętnika, by uporać się z problemami z
prawdziwego życia. Co więcej, przy rozwiązywaniu zagadek nierzadko wykorzystamy
słowa z tegoż dziennika.
Ta ostatnia ma cudowną grafikę ;)
OdpowiedzUsuńMnie również przypadła do gustu wizualna oprawa tej gry. Taka magiczna. :)
UsuńDokładnie tak ;)
UsuńTakie gry zazwyczaj też zostają w pamięci na dłużej, zamiast wylatywać w niej zaraz po ukończeniu. :)
UsuńZapada w pamieci grafika ;)
UsuńGrafika rzuca się w oczy już na samym zwiastunie. :)
UsuńGry idą do przodu pod względem graficznym, chociaż trzeba przyznać, że jaka by to gra nie była to przecież głównie chodzi o klikanie myszką bądź klawiaturą, ewentualnie joystickiem. ;)
OdpowiedzUsuńW sumie tak, acz wgląd w inne kwestie (np. fabularne czy wizualne) pozwala lepiej się zorientować, czy dany tytuł ma szansę nas do siebie przekonać. :)
Usuńza Chinatown podziękuję - już dość CHINA w nas
OdpowiedzUsuńDo premiery pozostało jeszcze sporo czasu, więc teraz nawet w to jeszcze nie zagramy. Co najwyżej w wersję demo, ale oczywiście jak ktoś ma ochotę. :)
UsuńO tytułach nie słyszałam ani razu, ale w sumie to dobrze, dowiedziałam się o nich tutaj :D
OdpowiedzUsuńCiekawy jest fakt, że mimo tak wielu możliwości graficznych itd. to twórcy i tak lubią pozostać przy klasyce lub swoim stylu. Mam na myśli np. Chinatown :) Ma to na pewno swój urok, ale jednak większe wrażenie robią na mnie takie "realne" wyglądowo gry :)
Bardzo ciekawy jest ten motyw pamiętnika w ostatniej grze!
Pozdrawiam i życzę dużo zdrowia :)
Również przesyłam pozdrowienia. Wszystkiego dobrego! :)
UsuńKociara lubiąca dobry humor zainteresowana pierwszą propozycją ale jeszcze bardziej zachwyciła ją ostatnia :D
OdpowiedzUsuńTa ostatnia ma w sobie coś magicznego. :)
UsuńFakt, ze ostatnia robi wrażenie
OdpowiedzUsuńI to bardzo dobre. :)
Usuńprzynajmniej coś się dzieje ;D u nas nuda ;DDD
OdpowiedzUsuńZawsze można umilić sobie też czas np. jedną z przygodówek, o ile lubi się ten typ gier. :)
Usuńzagrać nie zagram, ale fajnie się czytało.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłą opinię. :)
Usuń