Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #233

 

Jak wcześniej zapowiadano, pierwsze dni grudnia zaowocowały nadejściem drugiego rozdziału gry The Hand of Glory (PC). Klasycznej przygodówki od Madit Entertainment i Daring Touch, której fabuła łączy kryminalne wątki z alchemiczno-ezoterycznymi pierwiastkami. Tymczasem Skunkape Games wypuściło Sam & Max Save the World (PC, Nintendo Switch), czyli remaster pierwszego sezonu epizodycznych perypetii dwóch oryginalnych detektywów. A poniżej jeszcze kilka innych wieści, które przykuły ostatnio moją uwagę.

 

Kolejna Carol Reed w drodze

W styczniu 2021 r. możemy spodziewać się premiery przygodówki Quarantine Diary (PC), będącej szesnastą odsłoną serii Carol Reed Mystery od skandynawskiego studia MDNA Games. Ale mimo że to już któraś z kolei część, fabuła – wzorem poprzednich wcieleń cyklu – ma być przyjazna dla nieobeznanych z ową marką graczy. Tak więc czeka nas śledztwo w zupełnie nowej sprawie, przy czym tradycyjnie przystąpimy do dochodzenia jako Carol Reed. Angielska pani detektyw, która mieszka w Szwecji. Co istotne, twórcy nie omieszkają tym razem zahaczyć o aktualny temat pandemii, lecz kryminalna zagadka dotyczyć będzie czyjegoś zniknięcia. A ów zaginiony to 16-letni Alvin, który wymknął się o świcie z domu, żeby pojeździć na deskorolce. Nie po raz pierwszy tak zresztą zrobił, gdyż jego matka bardzo skrupulatnie przestrzega obostrzeń w związku z sytuacją epidemiologiczną. Carol musi natomiast dostosować się do obowiązujących restrykcji, próbując rozwikłać tę tajemnicę. A wszystko to jak zwykle pod postacią pierwszoosobowego point and clicka z grafiką opartą na fotografiach. Gra sprzedawana będzie w wersji cyfrowej na oficjalnej stronie producenta.

 

DARQ: Complete Edition na PC i konsolach

Pecetowa wersja gry logiczno-przygodowej DARQ otrzymała 4 grudnia drugie, darmowe DLC, a co za tym idzie – podstawka i oba dodatki (najświeższe The Crypt oraz poprzednie The Tower) figurują teraz w sprzedaży jako zestaw o nazwie DARQ: Complete Edition. Kto rozważa sprawienie sobie owego wydania na komputery z Windowsem, to może je nabyć za pośrednictwem serwisu Steam bądź GOGa. Co więcej, takowy komplet wkroczył tego samego dnia na konsole Xbox One i PlayStation 4. Ekspansja na inne platformy jest zaś wynikiem umowy pomiędzy producentem gry – kalifornijskim studiem Unfold Games a krakowskim wydawcą Feardemic. O DARQ pisałam już na łamach bloga, lecz przypominam, iż to utrzymany w ponurej atmosferze tytuł o chłopaku, który utknął wewnątrz świadomego i na dokładkę, koszmarnego snu. By przeżyć w tej śmiertelnie groźnej rzeczywistości, Lloyd, bo tak na imię ma nasz protagonista, musi nauczyć się pokrętnej logiki owej onirycznej sfery, naginając prawa fizyki oraz manipulując otoczeniem.

 

 

Surviving the Humans na Kickstarterze

1 grudnia uruchomiono kickstarterową kampanię na rzecz dwuwymiarowej przygodówki Surviving the Humans. Twórcy tej propozycji – niezależne Surprised Monkey Studio – sięgają w swoim point and clicku po lubiany przez wirtualną branżę motyw zombie, lecz co szczególnie ważne, zamierzają ugryźć takowe klimaty z innej niż zazwyczaj strony. Zamiast snuć stereotypową opowieść o walce z wygłodniałymi umarlakami, pozwolą nam bowiem przejąć kontrolę nad poczynaniami niejakiego Coopera, który to wstanie z grobu jako żywy trup. Dodać zarazem trzeba, że ta osadzona w latach 80. historia będzie nie tylko swego rodzaju lekcją zombiaczej egzystencji, ale też próbą uzyskania odpowiedzi na pytanie o ewentualne współistnienie nieumarłych i ciepłokrwistych ludzi.

Rozgrywka polegać ma tu głównie na przemierzaniu różnych lokacji, rozmowach z napotykanymi postaciami, korzystaniu z ekwipunku i rozwiązywaniu zagadek. Warto nadmienić, że kluczowym aspektem mechaniki będzie możliwość rozczłonkowywania gnijącego ciała Coopera. Gwoli ścisłości, przy pokonywaniu pewnych przeszkód nieodzowne okaże się odłączanie ręki i głowy bohatera. Poza tym, powinniśmy nastawić się choćby na obecność minigierek, będących jednym z efektów inspiracji klasykami od firmy Lucas Arts. Bo o ile kultowy cykl Monkey Island oferował słowne starcia na miecze, tak Surviving Humans uraczy nas bitwami strachu, a te wymagać mają stosowania przerażających zdań, by wzbudzić w swych ofiarach paraliżujący lęk i móc je ową metodą złapać. Zainteresowanych wsparciem gry na Kickstarterze odsyłam do tamtejszej witryny tytułu.

 

Premiera gry Nine Witches: Family Disruption

4 grudnia światło dzienne ujrzało pixel artowe Nine Witches: Family Disruption, za którego opracowaniem stoi Indiesruption, a o którego wydanie zatroszczyło się Blowfish Studios. W przygodówce tej możemy ponoć liczyć zarówno na zagadki, jak i elementy akcji. Fabularna warstwa tytułu częstuje graczy alternatywną wizją II wojny światowej, w której fantastyka ochoczo brata się z sutą porcją absurdalnego, czarnego humoru. Dokładniej rzecz ujmując, zostajemy tutaj przeniesieni do małego, norweskiego miasteczka Sundäe, dokąd to przybywa tajny oddział nazistów Okkulte-SS. Wysłannicy III Rzeczy planują uwolnić tam prastarą klątwę, dzięki której mają nadzieję wpłynąć na losy II wojny światowej, oczywiście z korzyścią dla reprezentowanych przez nich strony. Niemniej znajdą się śmiałkowie, gotowi pomieszać nazistowskie szyki. A przydzieleni do tego zadania zostają dwaj grywalni bohaterowie – profesor Aleksiei Krakovitz i jego asystent Akiro Kagasawa. Gra dostępna na PC (do kupienia na platformie Steam bądź w sklepie GOG), a także na konsolach Xbox One, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch.

 

 

Summerland – za darmo o moralności i życiu po życiu

Grono darmowych produkcji poszerzyło się wraz z początkiem grudnia o Summerland (Windows). Pierwszoosobową grę narracyjną, która bierze na warsztat kwestie natury etycznej i życia pozagrobowego. W trakcie rozgrywki poobserwujemy otoczenie oczami chorego detektywa o imieniu Matthew. Mężczyzna powraca do wydarzeń ze swojej przeszłości, której to ponowne przeżywanie stanowić ma równocześnie pretekst do poddawania w wątpliwość moralności protagonisty. Co ciekawe, odkrywanie rozmaitych wspomnień odbywa się przez otwieranie różnych drzwi, a ujawnione skrawki pamięci przyczyniają się do odblokowania kolejnych. Według oficjalnego opisu na Steamie, czas przejścia gry powinien potrwać 1,5-2 godzin. Za powstaniem tej pozycji stoi licealista Conner Rush, działający w barwach niezależnego studia FYRE Games. Jak przyznaje młody deweloper, ów projekt był dla niego swoistą formą autoterapii i radzenia sobie z lękami egzystencjalnymi. Stąd twórca ma nadzieję, że Summerland przyniesie też ulgę odbiorcom z podobnymi problemami.