sobota, 12 grudnia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #234

 

Orientalna baśń, egzotyczna ekspedycja z emocjonalnym wydźwiękiem, alegoryczna farma z kart literackiej klasyki, samotne śledztwo w obrębie domowych zakamarków, artystyczno-niematerialny zespół i zagadkowa anomalia. O tym traktuje niniejszy przegląd wieści z przygodówkowej familii. Zapraszam do lektury.

 

Persian Nights 2 na PS4 i Switchu

Katowickie Artifex Mundi wprowadziło 11 grudnia na konsolowy rynek kolejną HOPKĘ ze swojego wydawniczego katalogu, wypuszczając ją na PlayStation 4 i Nintendo Switch. Mowa o Persian Nights 2: The Moonlight Veil, które dało się wcześniej poznać na komputerach oraz mobilkach, a za którego zaprojektowanie odpowiada krakowskie SoDigital. To pozycja zarówno dla fanów rozgrywki łączącej elementy klasycznych point and clicków ze scenami hidden object, jak też dla miłośników orientalnych klimatów à la „Baśnie tysiąca i jednej nocy”. Podczas zabawy zajmiemy się tu wyjaśnianiem niepokojących wydarzeń, związanych z pewną niezwykłą Akademią. Co więcej, nasza misja ma zarazem osobisty charakter, bowiem doszło m.in. do tajemniczego zniknięcia siostry grywalnej postaci. Osoby, które chciałyby zagrać w The Moonlight Veil na PlayStation 4, nabędą takową edycję za pośrednictwem PS Store. Natomiast switchowe wcielenie produkcji można zakupić w sklepie Nintendo. Oprócz tego, Artifex Mundi zapowiedziało jeszcze xboksowe wydanie, acz nie ujawniono dokładnej daty jego premiery. Niemniej zdradzono, że termin debiutu wersji dla konsoli Microsoftu zostanie podany w przeciągu kilku tygodni.

 

Persian Nights 2: The Moonlight Veil - screen z wersji PC

Grudniowa premiera Call of the Sea

Od 8 grudnia użytkownicy komputerów PC, a także konsol Xbox Series X|S oraz Xbox One, mogą odpowiadać na swoisty zew morza. A to dlatego, iż światło dzienne ujrzała niezależna gra przygodowa Call of the Sea od studia Out of the Blue. Wydany pod skrzydłami firmy Raw Fury tytuł stara się kłaść nacisk na snucie opowieści, serwując nam przy tym wymagające główkowania zagadki. Narracyjne aspekty gry kuszą zaś obietnicami mistycznej atmosfery, egzotycznej i enigmatycznej przygody oraz wątkiem wielkiej miłości, która popycha główną bohaterkę do podjęcia wyżej nadmienionej wyprawy. Akcję tej intrygującej propozycji osadzono w roku 1934 r. Kobieta o imieniu Norah, której poczynaniami pokierujemy, postanawia zwiedzić południowy Pacyfik, ruszając śladami zaginionej ekspedycji swojego małżonka. Tak oto protagonistka zjawi się na malowniczej wyspie, czarującej tropikalną przyrodą i pozostałościami po dawnej cywilizacji. Co ciekawe, zgłębianie okolicznych sekretów przybliży Norah nie tylko do odkrycia prawdy o nietuzinkowym lądzie oraz losie ukochanego mężczyzny, lecz również o niej samej. Jeśli ktoś przymierza się do pecetowej wersji, to może zaopatrzyć się w nią np. poprzez Steama.

 

 

Wirtualna adaptacja „Folwarku zwierzęcego” w sprzedaży

10 grudnia swoją premierę miała tekstowa gra przygodowa z domieszką zarządzania – Orwell's Animal Farm, której producentem jest Nerial, a wydawcą The Dairymen. Jak otwarcie wskazuje nazwa projektu, to przeniesienie na grunt elektronicznego medium słynnej powieści „Folwark zwierzęcy” spod pióra George’a Orwella. Jednocześnie twórcy zapowiadają pewne odwołania do rzeczywistości roku 2020. Co więcej, działania graczy nie ograniczą się do wydarzeń, stanowiących tutejszą interpretację kart literackiego pierwowzoru. Bo możemy też ponoć spodziewać się takich sytuacji, jakie to przywodzą na myśl nieznane autorowi książki realia. Jeśli zatem chcielibyście poznać wirtualną inkarnację tej alegorycznej historii, która zabiera odbiorców na farmę, by – na przykładzie społeczności zwierząt – przestrzec przed totalitaryzmem i poruszyć problem nadużywania władzy, zrobicie to na komputerach PC i Mac (m.in. Steam) lub sprzęcie mobilnym z systemem iOS (App Store).

 

 

These Nights Alone za darmo na Steam

Dział “darmówek” w serwisie Valve wzbogacił się 5 grudnia o bezpłatne These Nights Alone (Windows) autorstwa ryArt. Produkcja ta jest połączeniem point and clicka i visual novel, które oferuje nam więcej niż jedno zakończenie. Z kolei scenariusz gry przystrojono kryminalnymi szatami, koncentrując się na prywatnym śledztwie młodej wdowy Alice. Kobieta straciła niedawno swojego męża Jamesa, który zginął w wypadku samochodowym. Co istotne, świętej pamięci partner zamierzał porozmawiać z nią przed śmiercią na pewien bardzo ważny temat, ale nie zdążył już tego uczynić. Stąd Alice decyduje się spożytkować samotny pobyt w domu na to, by przeprowadzić własne dochodzenie w owej sprawie. Warto w ramach ciekawostki napomknąć, że podejmowane wybory, które rzutują na przebieg fabuły i finał, dotyczyć mają chociażby ewentualnego, a do tego niekoniecznie słusznego obdarzenia kogoś zaufaniem. Stosowna karta produktu dostępna jest pod owym adresem.

 


Jennifer Wilde na nowym zwiastunie

Do sieci trafił nowy trailer przygodówki Jennifer Wilde: Unlikely Revolutionaries, którą na 2021 rok szykuje studio Outsider Games. Pracująca nad grą ekipa zaprosi nas w swojej produkcji do lat 20. minionego stulecia, przystrajając wziętą na warsztat epokę ręcznie rysowaną, monochromatyczną grafiką. Pierwszoplanowe i równocześnie grywalne role zostaną natomiast przydzielone młodej, francuskiej artystce Jennifer Chevalier oraz duchowi irlandzkiego autora Oscara Wilde’a. Żeńska połowa tego duetu nie wierzy, że niedawna śmierć jej ojca to dzieło przypadku. Dziewczyna jest zatem zdeterminowana, by wyjaśnić ową zagadkę. Ba, próbuje nawet skontaktować się z duchem swego rodziciela, lecz na jej wezwanie przybywa właśnie Oscar Wilde, służąc odtąd jako cenne wsparcie. Tak oto zostaniemy wplątani w intrygę, która zbrata kryminalne nuty ze szpiegowską aferą i rewolucyjnymi nastrojami. Co ważne, w trakcie rozgrywki przydadzą się artystyczne zdolności panny Chevalier, a jeśli chodzi o pana Wilde’a, zrobimy użytek z faktu, iż jest on niematerialną istotą. Więcej informacji na steamowej witrynie tytułu.

 

 

Steamowe entrée serii Meridian 157

Logiczno-przygodowy cykl Meridian 157, który to pierwotnie ukazał się na urządzeniach mobilnych, zadebiutował 9 grudnia na platformie Steam (PC, Mac). Gwoli ścisłości, znajdziemy tam darmowy prolog i rozdziały 1-2, będące już odpłatnymi odcinkami. W każdym razie, przejmiemy tutaj stery nad meteorologiem Davidem Zanderem. Mieszkający samotnie na Alasce naukowiec odbiera pewnego dnia dziwny sygnał przez swój system śledzenia pogody. Mężczyzna podąży wobec tego tropem wychwyconej anomalii, docierając do odległej wyspy i tajemniczego kompleksu badawczego. Co do mechaniki, Meridian 157 to point and click, który częstuje graczy elementami zapożyczonymi z escape roomów. Jak podają twórcy – kanadyjskie NovaSoft Interactive, wśród napotykanych łamigłówek nie zabraknie wymagających wyzwań, aczkolwiek zaimplementowano też system podpowiedzi dla części najtrudniejszych zagadek.

 

Screen z Meridian 157: Prologue

26 komentarzy:

  1. Oryginalnie z tą adaptacją ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że powstają takie gry. :)

      Usuń
    2. No pewnie ale ja tesknie za jedną <3

      Usuń
    3. Czasami ludzie mają jedną lub kilka takich gier, do których odczuwają szczególny sentyment. :)

      Usuń
  2. Ja zawsze zwracam uwagę na grafikę. A tu są przepiękne, w tych grach. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
  3. "Folwark zwierzęcy" i jego wirtualna adaptacja to coś w sam raz dla mnie. Muszę się koniecznie przyjrzeć grze bliżej! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też bardzo zaciekawił ten tytuł, podobnie zresztą jak pozostałe gry. :)

      Usuń
  4. Piękna grafika:) Call of the Sea najbardziej mnie zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie kończę czytać Księgę tysiąca i jednej nocy :) Ciekawie byłaby zagrać w grę w tych klimatach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie klimaty to dla twórców gier spore pole do popisu choćby pod kątem grafiki. :)

      Usuń
  6. Totalnie wprowadzasz mnie w taki oglądowy świat gier. Persian Nights 2, adaptacja Folwarku zwierzęcego zapowiadają się świetnie i w moich klimatach :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że wypatrzyłaś coś dla siebie. :)

      Usuń
  7. Arabskie klimaty prezentują się wspaniale

    OdpowiedzUsuń
  8. Meridian 157 szkoda że nie jest na PS :( kupiłabym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie wiadomo, na jakich jeszcze sprzętach ukaże się dany tytuł. Sporo zależy pewnie m.in. od ogólnego zainteresowania graczy innymi wydaniami.

      Usuń
  9. Serio? Folwark? Ale czad. To będzie mocne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że robią takie gry na bazie literatury. :)

      Usuń
  10. Ciekawe zestawienie. Takie baśniowe klimaty mnie bardzo interesują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem więc, że najbardziej zaciekawiło Cię Persian Nights 2. :)

      Usuń
  11. call of the sea wydaje się być przyjemne;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Trzeba przyznać, że bardzo fajne propozycje :) Szczególnie przypadła mi do gustu Meridian 157. Zapowiada się ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co do Meridian 157, podoba mi się pomysł udostępnienia darmowego prologu, dzięki któremu można zorientować się, czy seria ta ma szansę przytrzymać naszą uwagę na dłużej. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.