sobota, 19 grudnia 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #235

 

Fantastyczne ratowanie świąt, cukierkowa psychodelia, przyrodnicza misja w relaksacyjnym tonie, poetycka dwoistość wśród świateł i cieni oraz koszmar uprowadzonego dziecka. Tak pokrótce przedstawia się tematyka gier mniej bądź bardziej przygodowych, które trafiły do niniejszego przeglądu wieści.

 

The Christmas Spirit: Journey Before Christmas na Steam

Wydawca Big Fish Games, którego domenę stanowią pozycje skierowane do sympatyków niedzielnego grania, wprowadził ostatnio do oferty sklepu firmy Valve świąteczną produkcję z gatunku HOPA, bratającego elementy uproszczonej przygodówki z ukrytymi obiektami. The Christmas Spirit: Journey Before Christmas Collector's Edition (PC), bo o tę grę chodzi, to projekt opracowany przez studio Domini Games. Co do fabularnej warstwy tytułu, można zaryzykować stwierdzenie, że mamy tu do czynienia ze swoistym miksem „Toy Story” i świątecznej bajki o ratowaniu Bożego Narodzenia. Oto bowiem wcielimy się w lalkę, która cieszy się na myśl o tym, iż ma być upragnionym prezentem gwiazdkowym dla pewnej małej dziewczynki. Biegun Północny żyje akurat intensywnymi przygotowaniami do wypadających lada moment świąt, lecz – niestety – przebywa tam też ktoś o wręcz odwrotnych zamiarach, gdyż nie chce, aby Święty Mikołaj dostarczył dziatwie wymarzone zabawki. Co zatem łatwe do przewidzenia, postaramy się nie dopuścić do realizacji tychże niecnych planów. Steamowa karta produktu ulokowana jest pod tym adresem.

 


Amanita Design szykuje psychodeliczny horror

Czeskie studio Amanita Design, które ma w portfolio takie nietuzinkowe propozycje jak np. Machinarium czy seria Samorost, zapowiedziało na wiosnę 2021 roku premierę swojej nowej gry w wersjach dla komputerów PC i Mac oraz konsol Nintendo Switch. Mowa o horrorze psychodelicznym, jaki to przewrotnie opatrzono nazwą Happy Game. Bo choć w trakcie zabawy podejmiemy próbę uszczęśliwienia pewnego chłopca, zarazem będziemy musieli ocalić tego biednego smyka przed światem koszmarów, wewnątrz którego utknął po zaśnięciu. Gwoli ścisłości, nasze główne zadanie polegać ma na przetrwaniu i ucieczce z trzech złych snów, co przełoży się na konieczność rozwiązywania łamigłówek o niepokojącym charakterze. O to, byśmy poczuli się nieswojo, zadba również oprawa audiowizualna. Sceneria postawi poniekąd na upiorno-cukierkową makabrę, suto doprawiając słodycz grozą. Ten specyficzny klimat odezwie się także w ścieżce dźwiękowej od zespołu DVA z Czech, który współpracował już z ekipą Amanita Design przy okazji tworzenia muzyki do gier Botanicula i Chuchel. Jako że komputerowa edycja posiada swoją witrynę na platformie Steam, ewentualni zainteresowani mogą ją dodawać do tamtejszej listy życzeń. Switchową zresztą też, tyle że w sklepie Nintendo.

 


Alba: A Wildlife Adventure, czyli na ratunek przyrodzie

Swój rynkowy debiut zaliczyła w grudniu relaksująca gra przygodowa Alba: A Wildlife Adventure od londyńskiego studia ustwo games. Produkcja ta łączy odprężającą rozrywkę z ekologicznym przesłaniem, przydzielając nam misję ochrony pewnej śródziemnomorskiej wyspy. Co więcej, twórcy pragną pokazać, że nawet drobna i małoletnia osóbka może przyczynić się do wielu dobrych rzeczy. Mianowicie przejmiemy kontrolę nad poczynaniami dziewczynki o imieniu Alba. Tytułowa bohaterka zjawia się latem na wyżej wspomnianym lądzie, by odwiedzić swoich dziadków i spędzić wolny czas z przyjaciółką Ines. Uprzednio zaplanowana przez Albę eksploracja nabierze jednak bardziej zaangażowanego wymiaru, kiedy to protagonistka dostrzeże zwierzę w niebezpieczeństwie. Bo wyspa, choć niewątpliwie malownicza, boryka się z różnymi oznakami zanieczyszczenia środowiska. Dlatego też poczciwa panna postanowi zebrać grupę wolontariuszy i aktywnie działać na rzecz ocalenia lokalnej przyrody. Gra do nabycia na Steamie, GOGu oraz w ramach subskrypcji Apple Arcade.

 

 

Shady Part of Me na komputerach i konsolach

W bieżącym miesiącu ukazało się francuskie Shady Part of Me, którego producentem jest Douze Dixièmes, a wydawcą Focus Home Interactive. To gra logiczno-przygodowa z platformówkowymi pierwiastkami i z akcją osadzoną w surrealistycznym, onirycznym uniwersum. Warto przy tym nadmienić, że – według oficjalnych informacji – powinniśmy spodziewać się też po owym tytule wrażeń o emocjonalno-lirycznym wydźwięku. Otóż sterując pewnym dziewczątkiem, a także jej cieniem, wyruszamy w podróż po akwarelowych sceneriach. Dodać trzeba, iż wędrówka ta jest jednocześnie wyprawą w głąb siebie. Z kolei swoisty dualizm, który wszak dotyczy podwójnej, grywalnej postaci, skutkuje tu mechaniką opartą na grze świateł i cieni. Co istotne, oba wcielenia protagonistki muszą nauczyć się współpracy, aby wspólnymi siłami rozwiązywać napotykane łamigłówki. Przy pokonywaniu przeszkód przyda się nam również umiejętność przewijania czasu. Shady Part of Me dostępne jest na następujących platformach: PC (Steam), PlayStation 4, Xbox One, Nintendo Switch.

 

 

Don't Be Afraid w sprzedaży

Od 17 grudnia można zaopatrywać się na Steamie w horror Don’t Be Afraid (PC), za którym stoją ekipy z Hydra Games S.A., Limo Games i Broken Arrow Games. Podczas rozgrywki przyjdzie nam obserwować otoczenie oczami 11-letniego Davida. Dzieciństwo protagonisty zostaje w brutalny sposób zakłócone, a to za sprawą bezlitosnego psychopaty, który porywa biednego chłopca. Uprowadzony David budzi się w ponurym pomieszczeniu, nie wiedząc, gdzie wylądował. Budzące trwogę odgłosy jeszcze bardziej potęgują jego przerażenie i poczucie bezsilności, przez co nieborak najchętniej pewnie nie ruszałby się ani na krok. Główny bohater nie ma jednak innego wyjścia. Mimo że za każdym rogiem może czyhać śmiertelne zagrożenie, musi przystąpić do węszenia po zakamarkach domostwa, pod dachem którego został uwięziony. Tylko tak zyska szansę na ucieczkę oraz odkrycie dokładnych okoliczności swojego porwania. Sklepową stronę gry znajdziecie pod tym odnośnikiem. Dodam, że niezdecydowani mogą sprawdzić przed ewentualnym zakupem bezpłatny prolog.

 


22 komentarze:

  1. "Cukierkowa psychodelia" jak to cudownie brzmi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale mi się spodobała The Christmas Spirit: Journey Before Christmas Collector's Edition. Super propozycja na święta!

    OdpowiedzUsuń
  3. I zapachniało świętami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnia mnie lekko przestraszyła :) Nie oglądam bowiem od dawna horrorów.Ale post ciekawy, dzięki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, ostatnia zdecydowanie niepokojąca, ale to już typowy horror, więc taka musi być ta gra. :)

      Usuń
  5. "Shady part of me" koniecznie zapisuję, bo grafika i klimat całkowicie mnie przekonały. Myślę, że akurat w przerwie międzyświątecznej będę grała. Jeśli, oczywiście, do tego czasu uda mi się ogarnąć zakup gry. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że gra Ci się spodoba, jeśli dasz jej szansę. :)

      Usuń
  6. Ciekawa propozycja, wypróbuję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ten psychodeliczny horror mnie zaciekawił ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam takie świąteczne klimaty - i to dosłownie na kazdym kroku!

    https://redamancyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też lubię sięgnąć po coś w świątecznym klimacie. :)

      Usuń
  9. Grafika tej pierwszej super❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W grach HOPA często są takie śliczne plansze. :)

      Usuń
  10. pierwsze ewidentnie świąteczne;D i urocze;)

    OdpowiedzUsuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.