niedziela, 2 maja 2021

Dustwind – The Last Resort niebawem na konsolach

 


Postapokaliptyczne scenerie, które przemierza skrzywdzona i pałająca żądzą zemsty kobieta… Jak przebiegnie jej droga ku wendecie na swoich oprawcach? Posiadacze konsol firm Microsoft i Sony będą mogli dowiedzieć się tego w nieodległej przyszłości, a to poprzez udział w takowej krucjacie dzięki Dustwind – The Last Resort. Ta taktyczna gra czasu rzeczywistego, której główną bohaterką jest wyżej wymieniona mścicielka,  ma bowiem pojawić się już latem 2021 roku na platformach Xbox One, Xbox Series X/S, PlayStation 4 oraz PlayStation 5.

 

Owa propozycja jest konsolowym wcieleniem gry zatytułowanej po prostu Dustwind, która to w sierpniu 2018 roku zawitała na komputery PC i trafiła wtedy do oferty sklepu Steam. Za narodzinami projektu stoi zaś Dustwind Studios, pełniąc też – wraz z Z-Software GmbH – funkcję wydawcy „blaszakowej” edycji. Co do fabularnej warstwy produkcji, przedstawioną historię osadzono w zniszczonym, postapokaliptycznym świecie, gdzie niedobitki ludzkości walczą między sobą o przetrwanie. Pierwszoplanową i grywalną postacią uczyniono natomiast bezimienną kobietę, która mocno ucierpiała na skutek pewnego ataku. Dotkliwie pobita protagonistka zmaga się dodatkowo z nielichymi lukami w pamięci, lecz bynajmniej nie zniechęca to zdeterminowanej niewiasty do szukania odwetu na tych, którzy ją skrzywdzili. Nie czuje się również onieśmielona perspektywą niełatwej podróży przez pustkowia ani koniecznością starć z przeważającym liczebnie wrogiem.

 


Jak wcześniej zaznaczyłam, gameplay stawia tutaj na taktykę w czasie rzeczywistym. Co ważne, konsolowe wydanie zaoferuje wyłącznie możliwość jednoosobowej rozgrywki, w odróżnieniu od pierwotnej, komputerowej wersji. Jednakże solowa kampania fabularna kusi odbiorców obecnością 16 misji, które – według obietnic twórców – starczą na ok. 10 godzin zabawy i nie powinny poskąpić intensywnych doznań, zwłaszcza że od działań głównej bohaterki zależeć ma ponoć nie tylko jej los. W każdym razie, klucz do przetrwania stanowi tutaj zdolność gracza do taktycznego główkowania przy jednoczesnym wykazywaniu się refleksem. Stąd trzeba choćby skradać się, trafiać przeciwników w odpowiednie części ciała, a także robić należyty użytek z pojazdów, pułapek, barykad i rozmaitych broni oraz amunicji. Podkreślić też należy, że interfejs i sterowanie zostaną w nadchodzących edycjach dostosowane do konsol, by zapewnić nam jak najlepsze wrażenia.

 

Osobom, które umilają sobie wolne chwile sesjami na Xboksie czy PlayStation, przypominam, że tegoroczne lato zaprocentuje konsolowym nadejściem produkcji. Ale gdyby ktoś wolał zagrać w Dustwind na pececie, a jeszcze tego nie zrobił, to komputerową wersję nabędzie na Steamie. Z kolei poniżej można zapoznać się ze zwiastunem zapowiadającym The Last Resort.

 

 

24 komentarze:

  1. Znów chyba nie dla mnie... ostatnio bitew mam dość

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W końcu powinno trafić się coś takiego, co bardziej do Ciebie przemówi. :)

      Usuń
    2. Wiele takich u Ciebie już znalazłam. Bardzo lubię u Ciebie poznawać nowości w grach, ale i książki świetne polecasz.

      Usuń
    3. Dziękuję za miłe słowo. Ty również zachęciłaś mnie do różnych książek w swoich recenzjach. :)

      Usuń
  2. Myślę, że osoby lubiące takie gry na pewno się tą zainteresują :D
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo ciekawie się zapowiada, i - bardzo ciekawie zrecenzowane. Ja dziś 39 minut na zewnątrz i wieje potworny halny. Pozdrawiam majówkowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też dziś nieciekawa pogoda. Pozdrawiam. :)

      Usuń
  4. Lubię postapokaliptyczne klimaty

    OdpowiedzUsuń
  5. to dla mojego męża coś by było:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubi postapo, to bardzo możliwe. :)

      Usuń
    2. lubi:) jara się wręcz taki klimatami:)

      Usuń
    3. Tak więc jest duża szansa, że polubiłby tę konkretną grę. :)

      Usuń
  6. Dla fanów :) Nie dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Tym razem jednak nie dla mnie choć graficznie wygląda fajnie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie kuszą w tej grze klimaty postapo, do których mam słabość. :)

      Usuń
  8. Coś bardziej dla męża, tyle że konsoli nie mamy :P. Może zna wersję na pc, musiałabym zapytać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jak nie zna pecetowej wersji, to niech sobie zobaczy screeny, opis i opinie na Steamie. Może akurat będzie zainteresowany. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.