Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #287

 

Syberyjskiej sagi ciąg dalszy, refleksyjna przejażdżka po Ameryce, zielarstwo w oparach okultyzmu, dziewczynka i jej dziadek ratujący podzielony świat oraz muzealne polowanie na demony. O tym traktuje niniejszy przegląd wieści z przygodówkowego ogródka. Zapraszam serdecznie do lektury!

 

Syberia: The World Before – wersja PC w marcu

Microids ogłosiło dokładną datę premiery pecetowej edycji przygodówki Syberia: The World Before, którą firma ta przygotowuje wspólnie ze studiem Koalabs. Tak więc wiadomo już, że czwarta odsłona słynnej sagi zadebiutować ma 18 marca bieżącego roku na Steamie, GOGu i Epic Games Store. Tak na marginesie, obecnie można we wszystkich wyżej wymienionych miejscach składać zamówienia przedpremierowe. Warto jednocześnie nadmienić, że – jak obiecują twórcy – gra stanowić będzie zarazem wyraz ogromnego hołdu dla nieodżałowanego Benoit Sokala, ojca owego kultowego cyklu. Trzeba zatem mieć nadzieję, że The World Before, którego fabuła zostanie rozbita na dwa plany czasowe – skoncentrowany na doskonale znanej fanom Kate Walker rok 2004 i poświęcony pianistce Danie Roze rok 1937, dostarczy graczom niezapomnianych wrażeń. Oby tak się stało!

 

 

Najlepszy miesiąc życia! przypadnie na maj

Polski Klabater ujawnił termin nadejścia narracyjnej gry przygodowej Najlepszy miesiąc życia! (Best Month Ever!), która to tworzona jest we współpracy z Warszawską Szkołą Filmową. Mianowicie rodzima pozycja ukaże się 5 maja 2022 r. na komputerach PC i konsolach PlayStation 4, Nintendo Switch oraz Xbox One. Jak kiedyś pisałam na łamach blogowego przeglądu, ten nawiązujący do kina drogi tytuł skłaniać ma do refleksji, podejmując temat relacji pomiędzy matką a synem na przykładzie młodej kelnerki Louise, która samotnie wychowuje 8-letniego Mitcha. Gdy na kobietę spada druzgocąca wieść, że jest śmiertelnie chora, protagonistka postanawia spędzić ostatnie dni swojego życia na podróży po Stanach wraz z własnym dzieckiem. Co ważne, fabułę prześledzimy na dwóch liniach czasowych. Jedna z nich obejmuje lata 60. XX w. i wojaże naszej małej familii, a druga to lata 70., kiedy dorosły już Mitch analizuje nie tylko swoje, lecz również matczyne decyzje. Wybory będą zresztą istotnym aspektem rozgrywki, rzutując na finał tej opowieści.

 

 

Strange Horticulture w sprzedaży

Światło dzienne ujrzała 21 stycznia nietuzinkowa propozycja logiczno-przygodowa Strange Horticulture (PC), której producentem jest Bad Viking, a wydawcą Iceberg Interactive. W trakcie zabawy przeniesiemy się tutaj do osobliwego miasteczka Undermere, jakie to leży w sąsiedztwie gór i lasów pełnych wiedź. Naszym wirtualnym alter ego jest właściciel lokalnego sklepu z roślinami, który wpada na trop sekretów o charakterze okultystycznym. Z uwagi na profesję protagonisty, kluczowym elementem gameplayu będzie zbieranie roślin, lecz co szczególnie ciekawe, znajomość ich właściwości pomoże nam wpłynąć na przebieg fabuły. Ponadto, istnieje też ponoć możliwość chociażby pogłaskania kota, rozmawiania z sabatem czy dołączenia do pewnego kultu. Gra do kupienia w sklepach Steam, GOG i Epic Games Store.

 

 

KAPIA już dostępna

Swoje rynkowe entré zaliczyła 25 stycznia przygodówka KAPIA (PC) autorstwa 2 FOR 2. Produkcja ta odmalowuje przed graczami wizję świata, który – pod wpływem potężnego kryzysu – uległ podziałowi na „Wschód” i „Zachód”. Co więcej, wykreowane na potrzeby tego niezależnego projektu realia raczą nas połączeniem średniowiecznej architektury z takimi futurystycznymi obiektami jak chociażby inteligentne roboty czy zasilające stare lampy power banki. Mariaż elementów retro z nowoczesnością obejmuje również kombinacje typu maszyny do pisania jako komponenty dla potężnych komputerów. W centrum przedstawionej tu historii figurują natomiast dwie grywalne postacie – emerytowany pilot Stefan i jego mała wnuczka Reny. Zdeterminowany staruszek podejmie się próby zakończenia targającego światem konfliktu, podczas gdy dziewczynka okaże się jego nieoczekiwanym, acz silnym sprzymierzeńcem w realizacji tejże ważnej misji. Więcej informacji na steamowej karcie produktu.

 

 

Demon Hunter: Ascendance na Switch

Katowickie Artifex Mundi wprowadziło 20 stycznia na Nintendo Switch kolejną produkcję typu HOPA ze swojego wydawniczego katalogu. Tym razem padło na grę Demon Hunter: Ascendance, która narodziła się dzięki pracy serbskiego studia Brave Giant i trafiła wcześniej na komputery oraz sprzęt mobilny. To piąta już odsłona cyklu funkcjonującego w świadomości polskich odbiorców również pod nazwą Łowca Demonów. W tej części serii przejmujemy zaś stery nad poczynaniami Hectora Cole, będącego ekspertem od tropienia nadprzyrodzonego licha.

 

Główny bohater zostaje wezwany przez niejakiego Edmunda Strange, który piastuje funkcję dyrektora Muzeum Zjawisk Paranormalnych i prosi naszego protagonistę o przybycie na miejsce, by pomóc w odnalezieniu jednego z gości owej galerii niezwykłości. A to dlatego, że turysta ten przepadł bez śladu podczas zwiedzania placówki pana Strange. Szerzej o Ascendance napisałam niegdyś w blogowej recenzji, powstałej na bazie wersji PC. Dodam, że wkrótce możemy spodziewać się także nadejścia innych portów konsolowych (PS4 i 5, Xbox One oraz Series X/S).

 

Demon Hunter: Ascendance - screen z wersji PC