poniedziałek, 21 listopada 2022

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #325

 

Swoiste dźwiękowe śledztwo, skomplikowany pobyt na stacji kosmicznej, wybory w świecie wyglądającym niczym stare drzeworyty i manuskrypty, piękno rękodzieła z papieru oraz rodzinna walka o przetrwanie w obliczu kosmicznej napaści. O tym właśnie mowa w niniejszym przeglądzie przygodówkowych wieści.

 

Evidence 111 już dostępne po angielsku

Zgodnie z zapowiedziami, swoje entrée zaliczyła 15 listopada angielskojęzyczna wersja gry mobilnej Evidence 111, dostępnej dla użytkowników systemów iOS i Android. Jak informowałam już na łamach mojego bloga, to detektywistyczna produkcja z dreszczykiem, którą zrealizowano w formie interaktywnej opowieści audio. Za jej opracowanie odpowiada czeskie studio Play By Ears, zaś wśród obsady głosowej wydania w języku Szekspira, figurują takie nazwiska jak m.in. Zoë Robins czy Rosamund Pike. Dodać trzeba, że tytuł ten wykorzystuje technologię dźwięku binauralnego, pozwalając w pełni cieszyć się rozgrywką również osobom z niepełnosprawnościami wzroku.

 


Evidence 111 przenosi odbiorców do roku 1985 i koncentruje się na postaci pani nadinspektor Alice Wells. Skupiona na karierze, kobieta praktycznie nie ma życia osobistego, co poniekąd jest wynikiem jej długoletniej walki o osiągnięcie znaczącej pozycji zawodowej. Niemniej nawet i to stanie pod znakiem zapytania, kiedy protagonistka odbiera podczas nocnego dyżuru telefon od anonimowego rozmówcy. Wszystko dlatego, że tajemnicza osoba po drugiej stronie słuchawki dysponuje niewygodnymi informacjami z przeszłości Alice. W efekcie bohaterce przyjdzie węszyć w pewnym starym hotelu, gdzie zmierzy się z różnymi sekretami i szeregiem niełatwych wyborów, rzutujących na finał tej opowieści.

 

Edycja na iOS jest do nabycia przez App Store, a wersja na Androida za pośrednictwem Google Play. W obu miejscach znajdziemy darmowe demo z początkiem dochodzenia, którego kontynuację można zakupić z poziomu samej aplikacji, uiszczając opłatę 4,99$ za dostęp do pełnej gry. Najświeższy zwiastun do obejrzenia poniżej.

 

 

Titan Station na PC

Światło dzienne ujrzał niedawno na komputerach PC pierwszoosobowy symulator chodzenia Titan Station. To solowy projekt artysty 3D Joakima Larsena, który maczał wcześniej palce przy pracach nad Stellaris, Hearts of Iron czy Battlefield 4. Twórca ten serwuje nam tutaj historię w konwencji retro sci-fi, przydzielając rolę niejakiego Davida. Ów mężczyzna jest z zawodu operatorem systemów, a pewne kłopoty skłaniają głównego bohatera do przyjęcia posady w magazynie paliwowym na tytułowej stacji kosmicznej – Titan Station. Szkoda jednak, że chęć odizolowania się i ucieczki od problemów skutkuje najwyraźniej nowymi komplikacjami. David dokonuje wszak na miejscu zaskakującego odkrycia, co z kolei zmusi go chociażby do swoistego buszowania w Cyberprzestrzeni. Poza tym, nasz podopieczny dostanie też możliwość komunikowania się z innymi ludźmi przez radio. Średni czas przejścia gry wynosi 3-4 godziny (według oficjalnego opisu na steamowej karcie produktu).

 


 

Listopadowa premiera Pentiment

W połowie listopada, Obsidian Entertainment, które odpowiada za przygotowanie takich słynnych przedstawicieli gatunku RPG jak np. Star Wars: Knights of the Old Republic II czy Pillars of Eternity, wypuściło historyczną grę przygodową Pentiment (PC, Xbox Series X/S). Debiutująca pod wydawniczymi skrzydłami Xbox Games Studios propozycja kładzie bardzo silny nacisk na podejmowanie decyzji, mających nawet długoletnie skutki. Ponadto może pochwalić się nietuzinkową grafiką, stylizowaną na manuskrypty oraz drzeworyty z dawnych czasów. Podczas rozgrywki zawitamy do XVI-wiecznej Europy, a konkretnie do niewielkiej mieściny Tassing w Alpach Bawarskich i ulokowanego w pobliżu opactwa Kiersau. Tam – jako iluminator Andreas Maler – ruszymy tropem tajemnic niemałego kalibru, wmieszani w sieć iście zbrodniczych intryg. Steamowa strona wersji pecetowej znajduje się pod tym adresem.

 


 

Papetura wkrótce na Switchu

Niebawem, bo 1 grudnia 2022 r., znana dotąd z komputerów PC i Mac Papetura wkroczy na konsole Nintendo Switch. Przygodówka autorstwa bytomskiego studia Petums to takie małe dzieło sztuki, bowiem przykuwa wzrok niewątpliwie piękną oprawą wizualną, będącą papierowym rękodziełem. Narracyjna warstwa gry obywa się z kolei bez słów i traktuje o stworzonku zwanym Pepe, który, po ucieczce z kwiecistego więzienia, spotyka drobną, magiczną istotkę Turę i postanawia się nią zaopiekować. Równocześnie ten niecodzienny, acz uroczy duet spróbuje uratować papierowe uniwersum przed ognistymi monstrami. W ramach ciekawostki dodam, że przy projektowaniu Papetury za źródła inspiracji posłużyły chociażby filmy animowane studia Ghibli czy takie gry przygodowe jak Machinarium tudzież The Neverhood. Switchowy port ukaże się dzięki wydawniczemu wsparciu Feardemic i będzie sprzedawany cyfrowo w sklepie Nintendo, gdzie posiada już stosowną kartę.

 


 

Somerville na pecetach oraz Xboksach

15 listopada miała miejsce premiera gry przygodowo-platformowej Somerville, która trafiła tego dnia na komputery PC i konsole Xbox One oraz Xbox Series X/S. Produkcja autorstwa niezależnego studia Jumpship stawia na formułę fantastyki naukowej, a także motyw konfliktu w skali makro, by pokazać jego efekty w skali mikro. Ściślej rzecz ujmując, naszą planetę najeżdżają tu kosmici, co posłużyło twórcom do wzięcia na warsztat dramatycznych losów pewnej rodziny. Jak zatem łatwo zgadnąć, weźmiemy udział w staraniach, które to owa familia podejmuje, by przetrwać inwazję istot pozaziemskich. Oprócz tego, ciężkie doświadczenia mają być ponoć swego rodzaju okazją do wzmocnienia rodzinnych więzi. Rola grywalnego bohatera przypadła natomiast mężczyźnie pełniącemu funkcję głowy rodu. Steamowa witryna Somerville mieści się pod tym odnośnikiem.

 


14 komentarzy:

  1. Sporo fantastyki, ale widzę że kryminał też się znalazł. Do mnie najbardziej przemawia jednak XVI -wieczna Europa, manuskrypty i drzeworyty 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że coś Ci wpadło w oko z powyższych tytułów :)

      Usuń
  2. Moim typem jest ostatnia :-) . Pozdrawiam Julito :-) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem rodzinne przetrwanie w obliczu kosmicznej inwazji. Również pozdrawiam :)

      Usuń
  3. Ta gra nawiązująca w grafice do dawnych ksiąg i dzieł artystycznych jakoś najbardziej do mnie przemawia. Także długofalowe skutki decyzji to coś dla mnie jako gracza. :)

    Dzięki. Jak na razie jest OK jeśli o moje ćwiczenia chodzi. Wkrada się jednak powoli nuda i powtarzalność. Muszę chyba przysiąść i coś znaleźć nowego z tego zakresu.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Swoją drogą, ta historyczna gra zbiera dużo pozytywnych opinii.
      Co do ćwiczeń, mam nadzieję, że znajdziesz coś nowego w ramach urozmaicenia.
      Pozdrawiam. :)

      Usuń
  4. fajne propozycje do spędzenia wolnego popołudnia;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Odpowiedzi
    1. Podejrzewam, że oprawa wizualna tej gry przypadła Ci do gustu :)

      Usuń
  6. "operator systemów" - coś dla mnie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Papetura ładnie wygląda, ale pierwszy tytuł też może być fajny, a na gry na telefon szybciej znajdę czas. Technologia dźwięku binauralnego mnie zaciekawiła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie Papetura wizualnie zachwyca - nie tylko dlatego, że po prostu ładnie wygląda, ale też przez fakt bycia rękodziełem. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.