Matcho z nowym materiałem video

 

Czeskie FiolaSoft Studio podzieliło się z graczami nowym filmikiem promującym Matcho. Najświeższy materiał video prezentuje techniki walki, wykorzystującej mechanikę match-3, a także ujawnia co nieco z warstwy fabularnej. Tytuł ten powstaje z myślą o rynku komputerowym i konsolowym.

 

Matcho to niesztampowa strzelanka przygodowa, klasyfikowana przez swoich twórców jako match-3 FPS. Powyższe określenie wynika bowiem z rozgrywki łączącej w sobie cechy pierwszoosobowej gry akcji i elementów zaczerpniętych z produkcji typu match-3. Stąd starcia z oponentami polegać mają na oznaczaniu przynajmniej 3 przeciwników o takim samym kolorze, a im większy łańcuch wrogów wskażemy, tym efektowniej wyprawimy ich na tamten świat, zgarniając zarazem lepszą punktację. Kluczowym aspektem zabawy będzie ponadto przemieszczanie się w parkourowym stylu, które obejmie podwójne skoki, wbieganie na ściany, uniki w dowolnym kierunku czy nawet szybowanie.

 

Jeśli chodzi o fabułę, scenariusz produkcji skupi się na losach młodego mężczyzny o imieniu Max i to nad jego widowiskowymi poczynaniami przejmiemy tutaj kontrolę. Główny bohater potrafi emitować śmiertelnie niebezpieczne wyładowania elektryczne, lecz niestety, ma problem z kontrolowaniem tejże przypadłości. Kilkuletni pobyt na terenie podziemnego kompleksu laboratoryjnego nie zaowocował zaś dostatecznie satysfakcjonującym rozwiązaniem takowego problemu. Niemniej energetyczny kłopot protagonisty staje się pewnego dnia szansą na uratowanie ludzkości, kiedy to pojawia się zagrożenie ze strony insektopodobnych najeźdźców z kosmosu. Co ciekawe, atak obcych może także zaprowadzić Maksa na drogę ku pełnemu zrozumieniu własnego stanu, gdyż osobliwi napastnicy mają taką samą sygnaturę energetyczną jak nasz podopieczny.

 

Według informacji na steamowej karcie wersji pecetowej, Matcho powinno ujrzeć światło dzienne w 2023 r. Prócz edycji na komputery PC, ukażą się również wydania dedykowane konsolom Xbox Series X/S i PlayStation 5. Wspomniany we wstępie filmik można obejrzeć poniżej.