niedziela, 16 kwietnia 2023

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #342

 

Śledztwo sławnego detektywa w horrorowej polewie, nawiedzona galeria kluczem do rozwikłania zagadki zbrodni, droga ku pokonaniu negatywnych przekonań, pogoń za ukochanym piwem i niepokojąca przejażdżka w oparach surrealizmu. Oto kolejny przegląd wieści o grach przygodowych – zapraszam do lektury!

 

Premiera Sherlock Holmes The Awakened

Tak jak ostatnio ogłaszano, 11 kwietnia ukazała się przygodówka Sherlock Holmes The Awakened, wkraczając tego dnia na komputery PC, a także na konsole PlayStation (4, 5), Xbox (Series X/S, One) i Nintendo Switch. To kolejna pozycja z kryminalnego cyklu, którego tworzeniem zajmuje się studio Frogwares z Ukrainy. Gwoli ścisłości, gra jest gruntowną przeróbką jednej ze starszych odsłon serii spod szyldu tejże ekipy. Nowe The Awakened oferuje nam chociażby młodszego Sherlocka, stając się dzięki temu kontynuacją losów słynnego śledczego z wydanego w 2021 r. Chapter One o początkach owego detektywa. Oczywiście dostajemy też teraz lepszą niż w pierwowzorze z 2006 r. oprawę wizualną oraz takie rzeczy jak np. rozszerzona warstwa fabularna czy mechanika obłędu. W dalszym ciągu mamy przy tym do czynienia z połączeniem detektywistycznej historii i opowieści grozy, a to za sprawą zbratania prozy literackiego ojca pana Holmesa – A.C. Doyle’a z twórczością H.P. Lovecrafta. Steamowa karta edycji PC mieści się pod owym adresem.

 


 

Mordercze muzy już dostępne

Zgodnie z zapowiedziami zadebiutowała także przygodówka Murderous Muses, która światło dzienne ujrzała 12 kwietnia bieżącego roku. Za opracowanie tego tytułu odpowiada D'Avekki Studios Ltd, znane z takich opartych na technologii FMV gier jak The Infectious Madness of Doctor Dekker, The Shapeshifting Detective i Dark Nights with Poe and Munro. Podobnie jak wymienione wyżej produkcje, nowy projekt owego zespołu deweloperskiego wykorzystuje materiały video z żywymi aktorami. Niemniej na tym nie poprzestaje, bo Murderous Muses zrealizowano także z zastosowaniem grafiki 3D i proceduralnie generowanego środowiska.

 

W trakcie rozgrywki wcielimy się w stróża nocnego z Galerii Argenta, która wystawia akurat portrety związane z zabójstwem Mordechaja Greya. Jak się okazuje, najwyraźniej pracujemy w nawiedzonym miejscu, które podczas naszej zmiany ulega osobliwemu przeobrażeniu, ujawniając różne enigmatyczne słowa, gadające obrazy czy zamknięte pomieszczenia. A w takich oto warunkach spróbujemy odkryć, kto z sześciu tytułowych muz pana Greya faktycznie go zabił. Steamową witrynę gry, gdzie sprzedawane są wersje PC i Mac, można znaleźć pod tym odnośnikiem. Owa propozycja pojawiła się ponadto na PlayStation oraz Xboksach, a potem ma dojść jeszcze edycja na Switcha.

 


 

Unwording z datą premiery

Wiadomo, kiedy dokładnie nastąpi rynkowy debiut narracyjnej gry logicznej Unwording (Windows, Mac OS, Linux), za którą stoi Frostwood Interactive, posiadające w portfolio m.in. przygodówkę Rainswept. Otóż produkcja ta zostanie wypuszczona jeszcze w tym miesiącu, bo 27 kwietnia. Jej tematyka kręci się zaś wokół przezwyciężania negatywnych wzorców myśleniowych i odnajdywania szczęścia, pozwalając odbiorcom na uczestnictwo w 3 dniach z życia niejakiego Toma. Samotnego mężczyzny, któremu pomożemy uwolnić się od pesymistycznego postrzegania rzeczywistości. W tym właśnie celu przystąpimy do rozwiązywania zagadek słownych, a także zwiedzania najbliższej okolicy, by protagonista mógł spojrzeć na świat z różnych perspektyw, dostrzec jego lepsze strony i zmienić swój sposób myślenia na bardziej optymistyczny. Gra będzie do kupienia na Steamie oraz GOGu.

 


 

Dude, Where Is My Beer? lada moment na Switchu

Komediowo-piwna przygodówka Dude, Where Is My Beer?, której pierwotna premiera miała miejsce na komputerach w listopadzie 2020 r., da się na dniach bliżej poznać użytkownikom Nintendo Switch. Konsolowa edycja tego point and clicka pojawi się już 18 kwietnia. Co do fabuły gry, owoc prac Arika Zurabiana i Edo Brenesa traktuje o zwariowanych perypetiach pewnego jegomościa, który chętnie sięga po piwo, acz ma w owej materii konkretne wymagania. Mianowicie ulubione procenty bohatera to staroszkolny pilsner, a zdobycie tego napoju stanowi tutaj nasz główny cel. Czy protagonista odnajdzie go w rzeczywistości zdominowanej przez współczesny browar rzemieślniczy i trunki o ekscentrycznych nazwach oraz smakach? Droga do realizacji takowego marzenia wiedzie poprzez rozgryzanie łamigłówek, wśród których nie zabraknie zadań z piwnymi akcentami. W ramach ciekawostki dodam, że zaimplementowano nawet miernik sygnalizujący stopień nietrzeźwości grywalnej postaci.

 

screen z wersji PC

 

I Did Not Buy This Ticket w sprzedaży

Swoje rynkowe entrée zaliczył 13 kwietnia surrealistyczny horror psychologiczny I Did Not Buy This Ticket (Windows, Mac OS, Linux). Gra autorstwa Tiago Rech i Time Galleon umożliwia odbiorcy przejęcie kontroli nad zawodową płaczką Candelarią, która jeździ po różnych pogrzebach, by opłakiwać zupełnie obcych dla siebie zmarłych. Pewnego razu w ręce kobiety wpada tajemniczy bilet autobusowy, uprawniający do podróży linią Eigengrau. Postanowiwszy zrobić z niego użytek i wsiąść do dziwacznego pojazdu, protagonistka będzie równocześnie musiała stawić czoła własnym traumom z przeszłości. Warto nadmienić, że tym samym autobusem podróżować mają bardzo osobliwi pasażerowie, a całość przystrojono specyficzną, mroczną grafiką. Wprawdzie jednokrotne przejście produkcji nie zabierze wielu godzin, ale obecność 5 zakończeń, które zależą od naszych wyborów, zachęca do ponownych sesji. Tytuł ten można sprawić sobie za pośrednictwem platformy Steam.

 


11 komentarzy:

  1. Dwie pierwsze to moje typy Julito. Pozdrowienia .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A zatem nietypowe zagadki kryminalne u Ciebie na prowadzeniu :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubię Sherlocka Holmesa w wersji książkowej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. "Mordercze muzy" oraz I Did Not Buy This Ticket - to zdecydowanie coś dla mnie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Unwording coś w moim guście jak da zagadki i cała reszta, to ja jak najbardziej na tak 😃 w pradzie pesymistów nie lubie, ale w grze mogłabym jakoś ogarnąć 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ma być właśnie gra o próbie pokonania pesymizmu, więc jeśli się bohaterowi uda, to zakończenie powinno Ci odpowiadać. :)

      Usuń
  6. Ostatni tytuł wydaje mi się dość intrygujący :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubisz takie psychologiczne klimaty. Może więc Unwording również by Cię do siebie przekonało. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.