
Głównym
bohaterem omawianego utworu jest Jackson „Tres” Navarre, który chce pracować
jako prywatny detektyw pomimo braku stosownej licencji. Nie można mu za to
odmówić śledczej smykałki, w czym przypuszczalnie zasługa ojcowskich genów. Natomiast
dzięki mistrzowskiemu opanowaniu sztuki Tai Chi Chuan, umie wyjść cało z
ewentualnych bitek. Poza tym, lubi pić tequilę, a jego czarny kot Robert
Johnson gustuje z kolei w tradycyjnych meksykańskich daniach zwanych
enchiladami. Naszego protagonistę poznajemy w momencie, gdy powraca do
rodzinnego miasteczka San Antonio w Teksasie. Dziesięć lat temu dosłownie
stamtąd uciekł, zszokowany śmiercią ojca – Jacksona Navarre, który pełnił
wówczas funkcję szeryfa i został zabity w niezbyt jasnych okolicznościach. Co
istotne, m.in. ta właśnie sprawa sprowadza Tresa na stare śmieci. Niemniej facet
przyjmuje teraz zgoła odmienną postawę wobec tragedii i wszczyna prywatne dochodzenie,
zamiast próbować o wszystkim zapomnieć.