Można powiedzieć,
że przygodówkowy przegląd obchodzi w tym odcinku mały jubileusz. Wszak na ten
wpis przypada 50. wydanie cyklu wieści o grach, w mniejszym bądź większym
stopniu kwalifikujących się pod wiadomy gatunek. Dlatego chciałabym serdecznie
podziękować Wam wszystkim za to, że odwiedzacie mojego bloga. No i rzecz jasna
zapraszam też do zerknięcia na dzisiejszy pakiet informacji.
Inner Voices w
sprzedaży
Zgodnie
z ostatnimi zapowiedziami, 10 maja bieżącego roku to dzień premiery
przygodowego horroru Inner Voices, którego producentem jest polskie Simulation
Games Studio (Sigma Games), a wydawcą inna rodzima ekipa – Fat Dog Games. Każdy
zainteresowany może już więc nabyć grę i zasmakować dreszczyku, jaki oferuje propozycja
przygotowana przez deweloperów znad Wisły. Tytuł zakupimy bezpośrednio na Steamie lub w sklepie Kinguin. Wprawdzie gra jest dostępna z
angielskim voice actingiem, lecz posiada napisy w kilku wersjach językowych,
włącznie z polskim tłumaczeniem tekstów.
Co
ciekawe, korzenie projektu sięgają 3-dniowego game jamu, który swego czasu
zorganizowała firma Epic, stojąca za stworzeniem silnika Unreal Engine 4. Impreza
okazała się satysfakcjonującym dla Simulation Games Studio doświadczeniem, a to
poskutkowało kontynuowaniem prac i rozbudowaniem Inner Voices do
pełnowymiarowej, komercyjnej produkcji. Akcja tytułu została osadzona w
wykreowanym specjalnie na jego potrzeby uniwersum, acz deweloperzy nie kryją
się ze swoimi źródłami natchnienia, czyli literaturą H. P. Lovecrafta, E. A.
Poe oraz S. Kinga. Głównym i zarazem grywalnym bohaterem uczyniono tutaj niejakiego
Johna Blake’a, który wpadł w nieliche kłopoty. Nie dość, że tkwi uwięziony w posępnym
wymiarze, to na dokładkę stracił pamięć. By zaś rozwiązać swoje problemy, musi przejść
przez naszpikowany zagadkami labirynt, co dla gracza oznacza pakiet
zróżnicowanych łamigłówek i podejmowanie niełatwych wyborów. Ponadto,
nieliniowy charakter rozgrywki przekłada się na obecność pięciu zakończeń.
Oficjalna witryna Inner Voices mieści się pod tym adresem.
A Tale of Caos: Overture – nadchodzi Act II
Niezależna
przygodówka A Tale of Caos: Overture, której pierwszy rozdział ujrzał światło
dzienne w ostatnich dniach ubiegłego roku, doczeka się lada chwila, bo 11 maja,
drugiego z trzech przewidzianych aktów. Wtedy to gracze będą mogli prześledzić
dalszy ciąg perypetii wynalazczyni Terry oraz mechanicznej sowy o imieniu
Heimlich. Co tym razem spotka genialną i równocześnie zdrowo postrzeloną
dziewczynę? Konkretów nie znam, ale wiadomo choćby to, iż otrzymamy sporo
nowych lokacji oraz postaci. Według obietnic twórców z włoskiego Expera Game
Studio, możemy oprócz tego liczyć na przynajmniej 6-godzinny czas zabawy.
Jeżeli w ogóle nie mieliście styczności z A Tale of Caos, a rozważacie zakup,
powinniście zajrzeć na steamową kartę produktu. Cena obejmuje komplet
wszystkich rozdziałów, w związku z czym dotychczasowi nabywcy dostaną Act II
jako bezpłatne DLC.
The Fan na
Steamie
W
sprzedaży jest już dostępna przygodówka The Fan autorstwa francuskiego
dewelopera Cyrila Danona. Fabuła gry oscyluje wokół seryjnego mordercy kobiet,
który ma dość wypaczone, delikatnie mówiąc, pojęcie na temat miłości. I to
właśnie jego kryjówkę przyjdzie odbiorcom zwiedzić, co z dużą dozą
prawdopodobieństwa zaważy na losie najnowszej ofiary psychopaty, jak dotąd jeszcze
żywej. Charakterystyczną cechę tej niezależnej pozycji stanowi grafika oparta
na fotografiach, a jeśli chodzi o gameplay, tytuł ma kłaść nacisk na odkrywanie
historii i podejmowanie decyzji. Kręci Was myszkowanie po kanciapie
zwyrodniałego zabójcy? Jeśli tak, grę znajdziecie w ofercie Steama.
Empathy –
wkrótce premiera
16
maja zadebiutuje Empathy: Path of Whispers, za którego opracowanie odpowiada
sztokholmskie studio Pixel Night. Ta pierwszoosobowa produkcja skupi się na
warstwie narracyjnej oraz eksploracji środowiska, aczkolwiek przygodowe aspekty
zostaną ponoć ubarwione elementami akcji. Gra przeniesie odbiorców do
surrealistycznego i pozornie opuszczonego świata, który ucierpiał przez bliżej
niesprecyzowaną katastrofę, a na jego obecny kształt w dużej mierze wpływają
ludzkie wspomnienia, wespół z emocjami. Badanie otoczenia będzie zatem
połączone z nieustannym odkrywaniem kart z przeszłości, dzięki czemu zyskamy
szansę na przywrócenie enigmatycznego uniwersum do dawnego stanu, a tym samym
na powstrzymanie dalszego upadku. Twórcy chwalą się innowacyjnymi mechanizmami
w dziedzinie opowiadania, co tak na marginesie brzmi całkiem kusząco. Jak to
wyjdzie w praniu? Przekonamy się niebawem, a tymczasem zachęcam do obejrzenia
promującego grę trailera.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.