Siódmy tom sagi
autorstwa Winstona Grahama daje niektórym bohaterom szansę do wykazania się w
polityce. Jednocześnie „Fala gniewu” nie poprzestaje na tego typu kwestiach,
bowiem nie zabraknie tu rodzinnych problemów, podłamanych serc, a także innego
rodzaju trosk czy – wręcz odwrotnie – bardziej pozytywnych aspektów codziennego
życia. Słowem, u Poldarków i ich znajomych po staremu.
Tuż
po rozpoczęciu lektury można przez chwilę odnieść leciutkie wrażenie, iż
historia zatacza koło. Podobnie jak w pierwszym tomie, Ross Poldark wraca
akurat do rodzinnej Kornwalii, tyle że tym razem nie wybył zbyt daleko poza
granice Anglii. Debiutancką odsłonę serii, zatytułowaną imieniem i nazwiskiem
mężczyzny, otwierał zaś jego przyjazd z Ameryki. Zmianie uległa też pod pewnymi
względami pozycja protagonisty, który – pełniąc obecnie funkcję posła w Izbie
Gmin – postrzegany jest odtąd jako szczególnie ważna i szanowana persona. To
zresztą samego Rossa nawiedza ta krótka refleksja o swoim powrocie sprzed lat.
Ale nie tylko takie wspominki Winston Graham zaserwował czytelnikom na dzień
dobry, wykorzystując wstępne stronice do zgrabnego wtrącenia paru informacji o
przeszłości i bieżącym położeniu wybranych postaci.
Co
do zasygnalizowanego wcześniej wątku politycznego, stanowi on logiczne rozwinięcie
tematu, jaki podjęto w poprzedniej, szóstej części („Cztery łabędzie”).
Podkreślić zarazem trzeba, że na ten właśnie grunt została rozszerzona
rywalizacja pomiędzy Rossem Poldarkiem a George’em Warlegganem, niejednokrotnie
ścierającymi się na stopie prywatnej oraz biznesowej. Swoją drogą, panowie
reprezentują odmienne postawy. Podczas gdy Ross ma poczucie sprawiedliwości i pragnie
walczyć o prawa biednych, George’a interesuje zdobywanie wpływów. Warleggan
gotów jest więc w tym celu sypnąć kasą i sięgnąć po jeszcze bardziej wątpliwe
etycznie zagrania, acz bez jawnego brudzenia sobie rąk. Ponadto, aktywne
politykowanie każe Rossowi regularnie jeździć do Londynu, mieszając się przy
okazji w małżeńskie sprawy bohatera. Na dalszym etapie powieści, w stolicy zjawi
się wszak także jego żona Demelza, co pozwoli obojgu wspólnie zasmakować tamtejszego
życia – zarówno od dobrej, jak i mniej przyjemnej strony.
Jak
ogólnie miewają się Ross i Demelza? Ano nadal chcą być ze sobą, mimo że ich związek
naznaczyła nutka goryczy. Oprócz tego, autor tradycyjnie nie zapomina, że
kornwalijska saga nie kończy się na owej dwójce. Ba, para czasami funkcjonuje poniekąd
na uboczu, gdyż brytyjski pisarz poświęca też dużo miejsca innym postaciom. A
tych jest przecież sporo. Szczególnie emocjonujące są chociażby losy drugiej
połówki George’a – Elizabeth. Nigdy nie lubiłam tej kobiety, ale i tak
przejęłam się przebiegiem jej wątku w „Fali gniewu”. Nie zawodzi również dalszy
ciąg miłosnego dramatu, którego głównymi uczestnikami są brat Demelzy – kowal Drake
Carne, krewna Elizabeth – Morwenna oraz antypatyczny mąż tej dziewczyny –
wielebny Ossie Whitworth. Nie zamierzam zdradzać zbyt wiele, lecz wiedzcie, iż
siódmy tom przyniesie pewne rozstrzygnięcia w owej materii. A co z państwem
Enys – Carolyne i doktorem Dwightem? Radość rodzicielstwa mąci im niestety
ciężka choroba córeczki o imieniu Sarah.
„Fala
gniewu”, której akcja rozgrywa się w latach 1798-1799, kontynuuje kompetentne zarysowywanie
tła społeczno-historycznego. Stąd kluczowe ścieżki fabularne zostały umiejętne doprawione
wtrętami o sytuacji na terenie kraju i Europy (m.in. o walkach Francji z Anglią
oraz wyprawie Napoleona do Egiptu). Tak na marginesie, są też momenty
podchodzące troszeczkę pod dłużyzny, np. pojedyncze konwersacje w zasadzie o
niczym czy wstawka o tym, jak Ross pływa i łowi ryby. Jednakże nie uważam ich
za rażącą wadę – taki już urok perypetii Poldarków, a i nawet te mniej zajmujące
fragmenty starają się dbać o autentyczność cyklu, który to słusznie zaskarbił
sobie przychylność wielu czytelników.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł
polski: Fala gniewu
Tytuł
oryginalny: The Angry Tide
Cykl:
Dziedzictwo rodu Poldarków, część 7
Autor:
Winston Graham
Wydawnictwo:
Czarna Owca
Liczba
stron: 624
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.