środa, 20 marca 2019

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #146


Szwankujące zdrowie i inne sprawy dały się ostatnio we znaki, lecz obecnie różne rzeczy powoli wracają do normy. Najwyższy zatem czas, by pojawił się kolejny odcinek przygodówkowych wieści, tym bardziej że nie brakowało rozmaitych doniesień. Fani gatunku mają przecież za sobą chociażby premierę gry Trüberbrook, w której odbędziemy osobliwą wycieczkę do niemieckiej miejscowości z lat 60. XX w. (póki co na komputerach, bo dla konsol zarezerwowano późniejszą datę – 17 kwietnia). Ponadto, właśnie gruchnęła wiadomość o nieodległym nadejściu Heavy Rain, Beyond: Two Souls i Detroit: Become Human na PC (jako exclusivy dla Epic Games Store). A co jeszcze wydarzyło się w segmencie gier przygodowych? Poniżej kilka przykładów.


My Brother Rabbit zmierza na sprzęt mobilny
Pełne ciepła i uroku My Brother Rabbit, za którym stoi katowickie Artifex Mundi, ukaże się wkrótce, a konkretnie 18 kwietnia, na urządzeniach przenośnych z systemami iOS oraz Android (będzie je można nabyć na App Store, Google Play i Amazon). Decyzja twórców o powstaniu takich wersji jest jak najbardziej zrozumiała nie tylko dlatego, że producencko-wydawnicze portfolio śląskiej firmy zdążyło wyraźnie zaznaczyć swoją obecność również na mobilkach. Niewątpliwą motywacją do takiego posunięcia był wszak fakt, że gra spotkała się z pozytywnym odzewem, trafiając we wrześniu ubiegłego roku na komputery PC i Mac, a także na konsole Xbox One, PlayStation 4, Nintendo Switch. Sama zresztą dałam się wtedy oczarować tej wzruszającej wyprawie po świecie dziecięcej wyobraźni, o czym szerzej pisałam na blogu w recenzji owego point and clicka, chwaląc opowiedzianą bez słów historię, wciągający gameplay, śliczną grafikę i piękną muzykę Arkadiusza Reikowskiego.



Someday You’ll Return z kolejnym zwiastunem
Niezależne CBE Software z Czech pokazało nowy filmik promujący grę Someday You’ll Return. Ten psychologiczny horror, którego debiut nastąpić ma w 2019 roku (PC / Steam, PS4, XBO), osadzony zostanie w nastrojowej scenerii morawskich lasów. Fabuła skupi się tu na perypetiach niejakiego Daniela, pragnącego odnaleźć swoją córkę Stellę. Dziewczyna uciekła z domu, co w jej przypadku nie jest pierwszym takim wybrykiem. Ale tym razem poszukiwania latorośli okażą się dla Daniela trudniejszym doświadczeniem niż zazwyczaj, zmuszając mężczyznę do odwiedzenia miejsca, które obiecał sobie unikać. Ma to pewien związek ze wspomnieniami o letnim obozie dla dzieci, gdzie protagonista pracował przed laty jako instruktor. Prócz rozbudowanej narracji i klasycznej eksploracji środowiska, Someday You’ll Return zaserwuje graczom takie atrakcje na gruncie mechaniki jak np. crafting, ziołolecznictwo, obsługa smartfona bohatera czy system konsekwencji naszych działań.



Bad Dream: Fever na Nintendo Switch
Tak jak swego czasu zapowiadano, I kwartał 2019 roku zaowocował premierą Bad Dream: Fever w wersji dedykowanej Switchowi. Mówiąc dokładniej, takowa edycja przygodówki wkroczyła na rynek z dniem 14 marca. Gra jest drugą komercyjną odsłoną mrocznego i surrealistycznego cyklu Bad Dream, którego narodziny zawdzięczamy polskiemu studiu Desert Fox. W tej części rodzimej serii zawitamy do enigmatycznego uniwersum, jakie to zostało dotknięte atramentową epidemią. Problem jest bardzo poważny, albowiem efekty choroby nie ograniczają się do zanieczyszczenia scenerii tuszem, obejmując swym zasięgiem także ofiary śmiertelne. Switchowe Fever zakupimy na Nintendo eShop. Zainteresowanych szczegółami na temat tego tytułu odsyłam do mojej recenzji (tekst o wrażeniach po przejściu wydania pecetowego).



K.O.M.A – groza w VR na Steam
14 marca zameldował się w sklepie Valve  horror o nazwie K.O.M.A., który to przyrządzony został z myślą o sprzęcie do wirtualnej rzeczywistości. Propozycja od Enno Games zabiera odbiorców pod dach opuszczonego szpitala, gdzie przeprowadzano kiedyś eksperymentalne badania. Myszkując po upiornej placówce, poszukamy różnych wskazówek i zmierzymy się z zagadkami, które przybliżą nas do odkrycia smutnych losów pewnego chłopca. Niemniej równie ważne będą też tutaj zakamarki umysłu postaci, w jaką wcielimy się podczas rozgrywki. Gra, której steamowa karta mieści się pod tym adresem, oferuje wsparcie dla gogli HTC Vive, Oculus Rift oraz Windows Mixed Reality.



Last Labyrinth – nowy trailer i zmiana daty premiery
Parę dni temu opublikowano w sieci kolejny zwiastun przygodówki Last Labyrinth, nad którą pracuje japońskie studio Amata z Tokio. Odpalając najświeższy materiał video, warto  przy okazji posłuchać klimatycznej piosenki przewodniej do tego tytułu. Za skomponowanie utworu odpowiada Hiroki Kikuta, który przyłożył ręce do soundtracków z takich gier jak dla przykładu Secret of Mana czy Shining Hearts. Wokalem zajęła się zaś Stefanie Joosten, znana z użyczenia głosu i ciała zabójczyni Quiet w Metal Gear Solid V: The Phantom Pain. Poza tym, niedawno udostępniony zwiastun informuje o przesunięciu premiery produkcji z wiosny na lato 2019 roku, co podyktowane jest chęcią lepszego dopieszczenia projektu.

O Last Labyrinth pisałam pierwszy raz w styczniu na łamach blogowego przeglądu, kiedy to uruchomiono kickstarterową kampanię dla tejże gry (tak na marginesie, trwającą do 25 marca bieżącego roku – witryna zbiórki dostępna pod tym odnośnikiem). Pozwolę sobie jednak przytoczyć dziś ponownie parę podstawowych informacji, zwłaszcza że mamy do czynienia z dobrze rokującym kawałkiem kodu. To pozycja typu escape room, która skierowana jest do użytkowników gogli VR (PlayStation VR, Oculus Rift, HTC Vive, Windows Mixed Reality). Cel gracza polegać ma na wydostaniu się z posępnej i niebezpiecznej rezydencji. Co istotne, nasze wirtualne alter ego zostanie przykute do wózka inwalidzkiego, lecz będziemy mogli liczyć na pomoc tajemniczej Katii, z którą porozumiemy się ruszając głową, a także wciskając włącznik od wskaźnika laserowego. Wcześniej wspomniany trailer do obejrzenia poniżej.

2 komentarze:

  1. My Brother Rabbit mnie przekonał. A jeszcze stworzony przez Katowicką firmę! Moje miasto ;)

    OdpowiedzUsuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.