Jeszcze w tym
roku, a konkretnie 23 grudnia, nastąpić ma premiera polskiej gry Down to Hell w
wersji dedykowanej konsoli Nintendo Switch. Mrocznego slashera, który to zadebiutował
pierwotnie na komputerach PC i Mac. Posiadacze japońskiego sprzętu też więc
dostaną już wkrótce okazję do posmakowania dynamicznych starć, jakie można w owej
produkcji stoczyć przy akompaniamencie ciężkich, metalowych brzmień.
Down
to Hell to projekt autorstwa Red Dev Studio z siedzibą w Olsztynie. Natomiast
za wydaniem switchowego portu, a także za powstaniem tej konwersji, stoi
warszawska firma Ultimate Games. Co do samej gry, przywdziejemy tutaj zbroję
bezimiennego rycerza, który wykorzystuje swoje bitewne doświadczenie, by rozgromić
hordy piekielnych stworów. Stąd niezmordowany wojak przemierza pogrążone w
mroku i chaosie scenerie, zamierzając przy tym uratować pewną tajemniczą dziewczynę.
Nie wypada zresztą odwrócić się do owej panny plecami, zwłaszcza że wcześniej
to ona wybawiła protagonistę z poważnych opałów.
Oczywiście
tym, co zdominuje rozgrywkę, będzie intensywna walka. Tłukąc kolejnych przeciwników,
bezkompromisowy rycerz posłuży się zarówno silnymi, acz dość wolnymi ciosami,
jak też słabszymi, lecz za to szybszymi cięciami. Dodać należy, że łączenie
podstawowych uderzeń poskutkuje aktywacją potężniejszych kombosów. Oprócz tego,
przyjdzie nam także posiłkować się czarami, ciosami specjalnymi oraz systemem
odpierania wybranych ataków. Na przejście gry potrzeba zaś średnio ok. 3
godzin, w przeciągu których napatoczą się nie tylko pomniejsi oponenci, ale i
trudniejsi bossowie (np. demoniczny robal Crimson). Co istotne, posępnej i
zarazem klimatycznej oprawie wizualnej towarzyszy tu metalowa ścieżka
dźwiękowa, na jaką złożyła się m.in. muzyka od takich zespołów jak Decapitated
czy Koronal.
Switchową
edycję Down to Hell będzie można nabyć drogą dystrybucji cyfrowej na Nintendo eShop. Co prawda do premiery takowego wcielenia gry – jak pisałam
na samym początku – pozostało jeszcze parę dni, lecz w powyższym sklepie
widnieje już strona tejże produkcji. Z kolei osobom, które nie grywają na
japońskiej konsoli, ale zainteresowane są bliższym poznaniem polskiego slashera,
przypominam o komputerowej wersji tytułu, dostępnej do kupienia na platformie Steam.
Że rodzime podwórko?
OdpowiedzUsuńTak, to polska gra. :)
UsuńNie gram w gry, ale kuzynowi mogłaby się spodobać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Jeśli lubi takie klimaty, to całkiem możliwe. Również pozdrawiam. :)
UsuńCiekawie to wygląda
OdpowiedzUsuńPomysł z metalowym akompaniamentem też ok. :)
Usuńbardzo ładnie to zrobili podoba mi się;)
OdpowiedzUsuńMnie również. :)
Usuńtłukąc kolejnych przeciwników - a to będzie miało jakiś faktyczny sens? Czy głównie gra się opiera na walce? :D
OdpowiedzUsuńTo produkcja nastawiona przede wszystkim na walki. Niemniej takie tytuły też mają swoich zwolenników. :)
UsuńPodoba mi się wykonanie
OdpowiedzUsuńMnie również. :)
Usuń