Rok 2019 żegna
się już z nami, robiąc miejsce dla swojego następcy. Z tej okazji życzę
wszystkim pomyślnego Nowego Roku i mnóstwa radości na nadchodzące 12 miesięcy!
A poniżej kilka przygodówkowych wieści, na które szczególnie zwróciłam uwagę w
ostatnich dniach grudnia.
The Gateway
Trilogy z wersją demonstracyjną
Do
sieci trafiło demko The Gateway Trilogy,
zbioru utrzymanych w minimalistycznym stylu przygodówek, za którymi stoi
szwedzkie Cockroach Inc., twórcy entuzjastycznie przyjętego The Dream Machine.
Podczas rozgrywki zawitamy tu do abstrakcyjnej i dość niepokojącej czarnej
pustki, gdzie – prócz osobliwej warstwy narracyjnej – nie zabraknie
wymagających łamigłówek. Z racji specyficznego środowiska gry, można zatem
przypuszczać, że na poziom skomplikowania zagadek wpłynie konieczność wykazania
się nieszablonowym tokiem myślenia. Co ciekawe, pierwsze dwie odsłony trylogii ujrzały
początkowo światło dzienne pod postacią darmowych propozycji – odpowiednio w
2006 i 2007 roku. Jednakże w skład zestawu, którego pełna wersja ma ukazać się w
I kwartale 2020 roku (PC, Mac), wejdą ich zremasterowane edycje, oferujące poprawioną
oprawę audiowizualną oraz ulepszoną mechanikę. A wisienką na torcie będzie
„trójka”, czyli stuprocentowa nowość i jednocześnie najdłuższa część cyklu.
Zainteresowanych zapraszam na witrynę tytułu w serwisie Steam, skąd
można pobrać wyżej wspomniane demo.
Papetura –
premiera dopiero latem 2020
Wprawdzie
nietuzinkowa przygodówka Papetura
miała zostać wydana jeszcze w 2019 roku, lecz tak się ostatecznie nie stało. Przed
kilkoma dniami zamieszczono zresztą poruszającą tę kwestię notkę w
aktualnościach karty gry na Steamie. Mianowicie rynkowy debiut Papetury
przesunięto na lato 2020 roku, a zaistniałe opóźnienie wytłumaczono
przedłużeniem prac nad ową produkcją, by jej finalny kształt był możliwie
najbardziej satysfakcjonujący zarówno dla graczy, jak i samych twórców. Pozostaje
więc uzbroić się w cierpliwość, na co tytuł ten zdecydowanie, według mnie,
zasługuje. Tomasz Ostafin z bytomskiego studia Petums, który to zajmuje się
tworzeniem Papetury przy wsparciu Tomasa „Floexa” Dvoraka (muzyka) i Juraja
Mraveca (efekty specjalne), zamierza bowiem uraczyć odbiorców niezwykle urokliwą
warstwą graficzną, bazującą na papierowych rękodziełach. Wystarczy zobaczyć
chociażby poniższy zwiastun, żeby docenić ten artystyczny kunszt.
Szykuje się nowa
Carol Reed
Na
komputery PC zmierza Geospots,
piętnasta już odsłona Carol Reed Mystery, serii autorstwa skandynawskiego
studia MDNA Games. Pozycja, której premiera zapowiedziana została na luty 2020
roku, nie odbiegnie – pod kątem realizacji – od poprzednich wcieleń marki. Stąd
ponownie dostaniemy pierwszoosobowego point and clicka z grafiką opartą na
fotografiach. A za jaką zagadkę zabierze się tym razem Carol Reed, angielska
pani detektyw, która mieszka w Szwecji? Rzecz dotyczyć ma zniknięcia Kevo
Walthina, znajomego przyjaciółki naszej Karolci o imieniu Stina. Jako że
zaginiony aktywnie uprawiał geocaching, główna bohaterka również posmakuje tej
zabawy terenowej. Co zrozumiałe, po to, aby sprawdzić niedawno odwiedzane przez
Kevo miejsca. Całkiem wszak możliwe, że właśnie w tym tkwi klucz do wyjaśnienia
jego losu. Geospots sprzedawane będzie drogą dystrybucji cyfrowej, bezpośrednio
przez oficjalną stronę producenta.
The Land of Crows na Steam
Druga
połowa grudnia zaowocowała steamową premierą przygodówki The Land of Crows (PC). Projekt spod szyldu niezależnego Gemlore zabiera
graczy w realia XIX-wiecznej Polski pod zaborami, a pierwszoplanowa rola
przypada tutaj młodemu szlachcicowi Janowi Bonawenturze Jabłonowskiemu.
Mężczyzna ten zjawia się na terenie Kujaw w związku z pilną prośbą przyjaciela,
który to wysłał mu pełen dramatycznego tonu list. Tam zaś przyjdzie
protagoniście dokonać pewnego przerażającego odkrycia. Warto przy tym
zaznaczyć, że do powstania The Land of
Crows przyczyniły się takie inspiracje jak m.in. literatura preromantyczna,
romantyczna i gotycka. A wśród konkretnych autorów, którzy posłużyli
producentowi za źródło natchnienia, wymieniani są Adam Mickiewicz, Juliusz
Słowacki, Edgar Allan Poe oraz Johann Wolfgang von Goethe. Co do oprawy
wizualnej, postawiono na monochromatyczną, posępną grafikę, która nie pożałuje
nam przy okazji widoku deszczu i mgły. Po środowisku gry poruszamy się natomiast
na sidescrollowaną modłę, podobnie jak np. w The Cat Lady od Harvester Games.
Kartę produktu umiejscowiono pod tym adresem.
--------------------------------------
Źródło ilustracji na początku wpisu: pixabay.com
Źródło ilustracji na początku wpisu: pixabay.com
Carol Reed wydaje się zacna:0
OdpowiedzUsuńTrzeba przyznać, że ładne te zdjęcia, jakie zostaną wykorzystane w grze. Mnie z kolei najbardziej urzekła Papetura, acz każdy z tych tytułów ciekawy i stara się na swój sposób wyróżnić. :)
Usuńmyślę że każdy coś znajdzie dla siebie:)
UsuńDokładnie. :)
UsuńSzczęśliwego nowego roku
OdpowiedzUsuńDziękuję i wzajemnie. :)
UsuńTe zabory wyglądają dobrze :) witam w 2020 :)
OdpowiedzUsuńTe literackie inspiracje też pozytywnie nastrajają. Również witam w nowym roku - oby przyniósł nam jak najwięcej miłych chwil. Pozdrawiam. :)
UsuńThe Land of Crows brzmi intrygująco :) Wszystkiego dobrego w nowym roku dla Ciebie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Tobie również życzę mnóstwa sukcesów, radosnych chwil i pomyślności w 2020 roku. :)
Usuń