sobota, 14 marca 2020

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #195


Zapowiedź gry Blade Runner: Enhanced Edition to niewątpliwie wiadomość, która w ostatnim czasie zelektryzowała zarówno sympatyków przygodówek, jak i fanów filmowego „Łowcy androidów”. Co więcej, odnowione wcielenie kultowego klasyka z 1997 roku powinno zadebiutować jeszcze w 2020 roku, wkraczając na komputery PC, a także na konsole Xbox One, PlayStation 4 oraz Nintendo Switch. Wprawdzie starą wersję można aktualnie nabyć na GOGu, lecz to i tak świetna sprawa, bo niedawno ogłoszone odświeżenie dodatkowo rozszerzy grono odbiorców. A co – poza tym – wydarzyło się w świecie gier mniej bądź bardziej przygodowych, jeśli chodzi o parę minionych dni? Kilka przykładów w niniejszym odcinku przeglądu.


Pecetowe The Escaper w sklepie Valve
The Escaper to pierwszoosobowa gra logiczno-przygodowa, za której przygotowanie odpowiada niezależne studio Nocturnal works, mające w portfolio przygodówkę grozy Eleusis z 2013 roku. Najświeższa propozycja od wyżej wymienionej ekipy czerpie z konwencji escape room, a do tego stara się zachęcić odbiorcę obietnicą wymagających i opartych na fizyce zagadek. Do naszej dyspozycji oddano 4 zróżnicowane tematycznie pokoje, których odwiedziny mają być wyzwaniem nie tylko dla umysłu, ale też dla oka. A to dlatego, iż wśród elementów scenerii poukrywano cenne wskazówki. Co istotne, poszczególne pomieszczenia możemy zaliczać z narzuconym limitem czasowym (niczym w prawdziwych escape roomach) lub bez takowej presji. Produkcja ukazała się 9 marca 2020 roku na platformie Steam, w wersji dedykowanej komputerom PC. Oprócz tego, tytuł dostępny jest obecnie na urządzeniach mobilnych z Androidem.



A Juggler’s Tale na zwiastunie
W sieci pojawił się ostatnio zwiastun A Juggler’s Tale, sidescrollowanej gry przygodowej ze zręcznościowymi pierwiastkami, nad którą to pracuje kaleidoscube, a której wydaniem zajmie się Mixtvision. Tytuł ten zaprosi odbiorców do poetyckiej podróży po bajkowym świecie marionetek, przybliżając historię o nadziei i nabieraniu sił. W trakcie zabawy pokierujemy tu poczynaniami lalki o imieniu Abby, za dnia zmuszanej do zabawiania publiczności jako artystka cyrkowa. Nocą jej domem staje się zaś klatka, lecz pragnienie wolności skłoni w końcu grywalną bohaterkę do ucieczki. Niemniej świeżo odzyskana wolność nie przyniesie stuprocentowej beztroski, bowiem na zewnątrz protagonistka zmierzy się z różnymi niebezpieczeństwami, w tym choćby pułapkami, bandytami czy trwającą akurat wojną. Słowem, prawdziwa swoboda wciąż przed Abby. Co ważne, twórcy zapowiadają takie łamigłówki, które bazować mają na fakcie, iż środowisko gry wypełnią lalki poruszane za pomocą sznurków. Premierę zaplanowano wstępnie na 2021 rok (komputery PC i konsole). Tzw. Announcement Trailer do obejrzenia poniżej, a pod tymże adresem mieści się steamowa strona produkcji.



Dark City: Dublin w serwisie Steam
13 marca Big Fish Games wprowadziło do sklepu firmy Valve kolejną casualową pozycję ze swojego katalogu wydawniczego. Tym razem przyszła pora na takowe entrée gry Dark City: Dublin Collector's Edition autorstwa Friendly Fox Studios. Jak dobitnie wskazuje jej nazwa, akcję osadzono na terenie stolicy Irlandii. Tak się składa, że trafiamy tam w momencie wystąpienia dużych kłopotów. Mówiąc konkretniej, mieszkańcami miasta wstrząsa seria enigmatycznych grabieży, a jeszcze większe zdziwienie wywołują plotki, wedle których sprawca to ponoć psotny krasnal, czyli osobnik o nadnaturalnej proweniencji. Na dokładkę, Dzień Świętego Patryka tuż tuż, przez co istnieje ryzyko, że złodziejskie swawole nicponia popsują huczne obchody tego irlandzkiego święta. Musimy zatem przywrócić w Dublinie spokój i porządek, zanim będzie za późno. A wszystko to w rytmie HOPA, który poczęstuje nas wstawkami z ukrytymi obiektami oraz rozmaitymi minigierkami logicznymi. Stosowną kartę produktu ulokowano pod tym odnośnikiem. Grę zakupimy na Steamie w wersji dla systemów Windows, a także w kolekcjonerskiej edycji, zawierającej m.in. bonusowy rozdział, w którym to dublińczyków zaczyna nękać dla odmiany zjawa banshee.



Summit of the Wolf z dokładną datą premiery
Niezależne Unimatrix Productions ujawniło dzień debiutu przygodówki Summit of the Wolf (PC). Termin ten ustalony został na przyszły miesiąc, a mianowicie na 21 kwietnia 2020 roku. Co do samej gry, ów projekt ma być narracyjnym point and clickiem, którego docelową grupę – z uwagi na poruszane kwestie – stanowią dojrzali odbiorcy. Otóż deweloperzy wezmą tutaj na warsztat motyw traum i ich wpływu na dziecięcą psychikę. Należy jednak dodać, iż przedstawiona historia ma zarazem nieść ze sobą promyki nadziei. Centralną postacią, wokół której skupi się scenariusz, jest 12-letnia Ofelia, a losy bohaterki zostaną poniekąd rozbite na dwie sfery: fantastyczną i rzeczywistą. Dziewczynka obudzi się pewnego razu w magicznym uniwersum, gdzie przystąpi do poszukiwań tytułowego Szczytu Wilka. Wyprawa ta posiada również drugie dno, ponieważ pomoże nam dowiedzieć się, jakie to tragiczne doświadczenia z prawdziwego świata stoją za niezwykłą wędrówką protagonistki. Biedaczce faktycznie przydarzyło się zresztą coś złego, skoro rzeczywistość oznacza dla niej teraz śpiączkę i szpitalne łóżko. Według informacji na Steamie, przejście gry powinno potrwać ponad 10 godzin.

25 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najbardziej podoba mi się "Summit of the Wolf", jakoś tematycznie trafia w moje gusta. :)

      Usuń
    2. Fabuła będzie zapewne starała się wzbudzić w odbiorcy silne emocje. Mam nadzieję, że tak będzie, bo jest ku temu potencjał.

      Usuń
    3. The escaper najbardziej mnie zainteresował. Teraz przez koronowirusa mamy więcej czasu na siedzenie w domu, więc chętnie zagram w jakąś przygodówkę.

      Usuń
    4. Mam nadzieję, że gra okaże się ciekawa, jeśli zdecydowałabyś się dać jej szansę.

      Usuń
  2. Juggler’s Tale - piękne widki przyrody i ogolnie kreska - grafika ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie ciekawi też jeszcze wykorzystanie faktu, iż gramy marionetką na sznurkach, skoro twórcy obiecują oparte na tym pomyśle zagadki.

      Usuń
    2. O to ciekawe... bo marionetka ma pewne ograniczenia

      Usuń
    3. Dokładnie, sznurki jednak w pewnym stopniu ograniczają jej ruchy. Niemniej w tym pomyśle tkwi duży potencjał.

      Usuń
    4. To coś innego niż poruszanie postacią za pomocą konsoli

      Usuń
    5. W tej ostatniej grze (Summit of the Wolf) intryguje mnie z kolei warstwa fabularna - połączenie onirycznego świata fantazji z szarą rzeczywistością.

      Usuń
    6. To chyba dość znany motyw?

      Usuń
    7. Coś podobnego już było, ale lubię takie działające na emocje historie. A ta się na taką zanosi.

      Usuń
  3. A Juggler’s Tale fajnie się prezentuje :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, bardzo ciekawie to wygląda, a i pomysł z marionetkami super wg mnie.

      Usuń
  4. a jugglers tale wygląda super:D

    OdpowiedzUsuń
  5. o jej, w każdą bym zagrała! Zwłaszcza teraz takie rozrywki są pożądane.

    OdpowiedzUsuń
  6. Teraz i ja mam fazę na gry. Szczególnie w takim czasie. Ostatnio pykam klasycznie w Simsy, ale i w te bym nie pogardziła!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Simsy też kiedyś dużo grałam - mam więc sentyment do tej serii.

      Usuń
  7. Dawno nie grałam w żadną grę :( .... kurcze a chętnie bym pograła w jakaś dobrą

    OdpowiedzUsuń
  8. Mamy siedziec w domu to i czas na granje sie znajdzie😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że zatem znajdzie się coś fajnego do pogrania. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.