poniedziałek, 16 marca 2020

Rustler – darmowy prolog w drodze na Steam



Już niebawem powinien pojawić się w serwisie Steam darmowy prolog polskiej gry Rustler, której projektowaniem zajmuje się Jutsu Games, pracujące nad tym tytułem pod wydawniczymi skrzydłami Games Operators. Decyzja o wypuszczeniu takiej bezpłatnej próbki to efekt udanej kampanii na Kickstarterze, gdzie twórcy zdołali zgromadzić znacznie wyższą sumę niż tzw. niezbędne minimum. Mowa zatem o swego rodzaju podziękowaniu dla społeczności graczy za okazane wsparcie.

Kwota, która gwarantowała kickstarterowej zbiórce sukces, a co za tym idzie – otrzymanie upragnionego zastrzyku gotówki, wynosiła bowiem 25 tysięcy dolarów kanadyjskich. Ostatecznie jednak uskładano aż 38 tysiaków, które to równocześnie starczyły na przekroczenie pewnych progów dodatkowych kampanii. Dzięki temu środowisko Rustlera w pełnej wersji zostanie rozszerzone o 3 minigierki i 10 misji pobocznych, natomiast grywalny bohater – łysy rzezimieszek o imieniu Guy – zyska więcej umiejętności oraz perków.


Czego możemy spodziewać się po Rustler: Prologue? Jak wyraźnie zaznaczają deweloperzy, będziemy mieć do czynienia z fabularnym wstępem, którego nie należy uważać za tradycyjne demo, tylko za samodzielną, acz po prostu krótką grę. Prolog ten wprowadzi nas przy okazji w wykreowane przez producentów realia, stanowiące iście zakręconą wariację na temat epoki średniowiecza. Co istotne, dostaniemy tu szansę do nabrania odpowiedniej wprawy w walce, aby potem móc z lepszym skutkiem tłuc oponentów w pełnoprawnym Rustlerze, kiedy już ujrzy światło dzienne. Nie zabraknie też chociażby specyficznego, absurdalnego humoru, popkulturowych odniesień, szybkiej jazdy konnej czy używania niezbyt eleganckiego oręża pod postacią odchodów.

Zainteresowanych nieodpłatnym Rustler: Prologue, który to ukaże się w pecetowym wcieleniu, zapraszam na jego steamową witrynę. Debiut tegoż wstępu nastąpić ma wkrótce, aczkolwiek konkretnego terminu nie podano. Niemniej nic nie stoi na przeszkodzie, by dodać ów przedsmak do tamtejszej listy życzeń, jeśli ktoś chciałby tak zrobić. A kiedy premiera pełnej gry, czerpiącej, swoją drogą, ze starszych odsłon kultowego cyklu GTA? Jak zasygnalizowałam na samym początku, prace wciąż w toku, lecz pozwolę sobie jeszcze nadmienić, iż stosowna data zostanie ponoć ujawniona w nieodległej przyszłości.

34 komentarze:

  1. Na pierwszy rzut oka skojarzyła mi się z grą Settlers.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jednak będą zupełnie inne klimaty i inna mechanika. :)

      Usuń
  2. to jakoś nie bardzo w moim guście;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli tym razem znów nie trafiłam, ale coś się pewnie kiedy indziej znajdzie takiego, co bardziej Cię zaciekawi. :)

      Usuń
  3. Myślę, że mojemu staremu by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak lubi taki specyficzny humor, a pierwsze części GTA wspomina z sentymentem, to możliwe.:)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. I zdecydowanie szalona osada. :)

      Usuń
    2. Lepsza szalona niz nudna ;)

      Usuń
    3. Przynajmniej coś się wtedy będzie działo.

      Usuń
    4. Co prawda iskry też pewnie polecą (w końcu główny bohater ma urządzać zamieszanie), ale to przecież gra akcji.

      Usuń
    5. urządzi a potem będzie walczył o przetrwanie i akcja będzie :)

      Usuń
    6. Przetrwanie ma wiązać się w jego przypadku m.in. z umiejętnym unikaniem strażników, bo ci mają kręcić się po okolicy, więc im bardziej gość narozrabia, to tym bardziej się wściekną.

      Usuń
    7. "Umiejętnym" a nie każdy to potrafi ;)

      Usuń
    8. Tu już przede wszystkim gracz będzie musiał się wykazać, skoro ten łobuziak jest grywalnym bohaterem. :)

      Usuń
  5. Myślę, że to kolejna gra typu strategicznego.

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. A prolog pozwoli za darmo przekonać się, czy faktycznie takie klimaty będą różnym graczom pasować. :)

      Usuń
  7. nie wiem czy to dobre słowo - ale ładnie to wygląda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby też okazała się w ogólnym rozrachunku wciągającym kawałkiem kodu na odpoczynek po ciężkim dniu.

      Usuń
  8. Mało mam czasu na gry, ale jak oglądam recenzje to chciałabym tak pograć :D , oj może już to mówiłam , ale oglądając takie rzeczy chciało by się pograć. Jednak mam dużo obowiązków i czas wypełniam rozwijaniem się artystycznie :) . . . a granie by mi zajęło cały dzień hahahaah

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są też takie gry, które zabierają mniej czasu. Sama często sięgam właśnie po takie krótsze tytuły.

      Usuń
  9. Średniowiecze, jakąś lekcja historii, czy miecze i naparzanie się do pierwszej krwi?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To alternatywna wersja średniowiecza ze specyficznym humorem, więc zamiast walorów naukowych będzie sama rozrywka. A walczyć można nie tylko mieczami, bo będzie m.in. nietypowy, brzydko pachnący oręż.

      Usuń
  10. Wygląda klasycznie, ale to na plus

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby zatem nie tylko prolog, ale i cała gra pozwalała umilić czas, jak już się ukaże.

      Usuń
  11. Nie dla mnie - ale doceniam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem więc nie w Twoim klimacie, ale może kiedy indziej trafię z czymś, co bardziej Cię zainteresuje. :)

      Usuń
  12. Dlaczego ja zawsze w tego typu grach biegam po świecie i oglądam zwierzątka xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu jednak trzeba pewnie pozwolić sobie na więcej szaleństw, jeśli będzie się chciało ruszyć do przodu. :)

      Usuń

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.