czwartek, 27 sierpnia 2020

Here Be Dragons – wrześniowy debiut na Switchu

 


Polskie studio Red Zero Games zdradziło, kiedy dokładnie możemy spodziewać się premiery Here Be Dragons w wersji dla posiadaczy konsol Nintendo Switch. Ta satyryczno-marynistyczna propozycja, która to – pod kątem mechaniki – łączy turową strategię z formułą gry kościanej, ukaże się na japońskim sprzęcie już wkrótce, bo 3 września bieżącego roku.

Here Be Dragons, które dało się uprzednio poznać w komputerowym wcieleniu na Steamie, to alternatywne, a przy tym dowcipne i zakręcone spojrzenie na kulisy odkrycia Ameryki przez Krzysztofa Kolumba. Mianowicie niezależna ekipa z Red Zero Games wpadła na taki pomysł, że z powszechnie znanej nam historii niejako wyrwano parę kart, czyniąc ową okrojoną wersję oficjalną. Co więcej, mowa o szczególnie barwnych stronicach, na których występują waleczni, acz zarazem wręcz szaleni członkowie tzw. „Avant Armady”. Grupy zbzikowanych kapitanów, wysłanych na morskie wojaże do dosłownego oczyszczenia terenu ze wszelkiego tałatajstwa. A wszystko po to, by Kolumb mógł, ze swoimi trzema okrętami, spokojnie i bezpiecznie dopłynąć w 1492 roku do Nowego Świata.

 


Widmowe okręty, krakeny, trytony… - te i inne zagrożenia czyhają na morskich wodach, które przyjdzie nam przemierzyć, dowodząc oddziałem szalonych straceńców. Na uwagę niewątpliwie zasługuje tu choćby nietuzinkowa warstwa graficzna. Ową podróż odbędziemy wszak na starej, lecz zdecydowanie żywej, bo zawierającej animowane elementy mapie. A jeśli chodzi o samą mechanikę, turowa, strategiczna rozgrywka bazuje na wykorzystaniu specjalnego systemu aktywacji kostek, który służy zarówno do konfrontacji z przeciwnikami, jak też do rozwoju naszej floty oraz dbania o zdrowie załogi. Do istotnych aspektów zabawy zalicza się ponadto gromadzenie atramentu i używanie funkcji Erraty, dzięki której można wpływać na przebieg pewnych sytuacji. Do tego na kształt całej wyprawy rzutują także dziwaczne zwyczaje oraz reakcje naszej bandy.

Co więcej, mimo że wcielimy się w dowódcę, dla którego normą jest dość osobliwa – delikatnie mówiąc – kondycja psychiczna, nasze kapitańskie nerwy i tak zostaną wystawione na próbę. A to przez użeranie się z pomysłami przedstawicieli biurokracji, co podlane ma być odpowiednio satyrycznym sosem. W produkcji od Red Zero Games raczej nie grozi nam więc brak zwariowanych zajęć ani adekwatnej atmosfery. Poniżej natomiast można obejrzeć zwiastun edycji na Switcha, której to premierę – przypominam – ustalono na 3 września.

 

 

14 komentarzy:

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.