Choć „Pan Elegant Lis” nie niesie ze sobą głębszego przesłania, spełnia się jako odprężająca i poprawiająca nastrój rozrywka dla maluchów. A to dlatego, że oferuje sympatyczną prostotę nie tylko pod kątem słów, lecz również warstwy wizualnej. Adam Święcki, autor tej bezpretensjonalnej propozycji, wie zatem, jak umilić wczesne dzieciństwo odbiorcom z docelowej grupy czytelników.
Tytułowy rudzielec to jegomość, który szczyci się wyczuciem estetycznym, pragnąc uchodzić za wielkiego znawcę i kreatora mody. Bynajmniej nie zamierza przy tym sam paradować przed wszystkimi, by demonstrować siebie w wyszukanych strojach. W zamian pragnie być stylistą innych zwierząt, przygotowując dla nich różnorakie propozycje z piór. Tak oto staniemy się świadkami lisiej wędrówki po lesie, podczas której główny bohater ochoczo obdarowuje swoich znajomych głównie pierzastymi ozdobami i elementami ubioru. W pewnym momencie przyjdzie mu jednak wykorzystać swe modowe zapędy w jeszcze bardziej niespodziewany, acz praktyczny sposób, gdy napotka iście nietypowe – jak na leśną scenerię – stworzenie.
Perypetie lisa przedstawione zostały pod postacią króciutkiej, wierszowanej i maksymalnie przystępnej opowiastki. Na twardych kartkach niedużego formatu zawarto mało tekstu, przydzielając dzięki temu więcej miejsca ilustracjom. Całość przybiera formułę swego rodzaju komiksu, w którym jedna strona to zarazem pojedynczy kadr takowej historyjki graficznej. Poszczególne obrazki odznaczają się zaś prostym, lecz operującym wyrazistymi kolorami stylem. Innymi słowy, książeczka ta bez trudu przyciągnie wzrok malutkiego czytelnika i równocześnie rozbudzi jego ciekawość, w czym ważną rolę odegra też nadmieniona wcześniej rymowana treść. Do tego przypominam, iż nie uświadczymy tutaj drugiego dna. Za to mamy lekki i dostosowany do potrzeb szkrabów humor, który zwieńczony został odpowiednio dowcipnym finałem.
Nie da się ukryć, że dzieci lubią różne historie o pociesznych zwierzątkach. Autor należycie wykorzystał więc ów fakt, by przyrządzić tytuł w sam raz dla najmłodszych. A przede wszystkim dla takich smyków, które jeszcze nie nauczyły się samodzielnie czytać i którym to osoba dorosła posłużyłaby jako swoisty lektor, ubarwiający lekturę stosowną intonacją.
-------------------------------------------------------------------
Tytuł polski: Pan Elegant List
Autor: Adam Święcki
Wydawnictwo: TADAM
Liczba stron: ok. 20
Nie słyszałam o tej książeczce, ale że moja młodsza uwielbia wszelkie zwierzątka to z pewnością propozycja dla niej :)
OdpowiedzUsuńMam zatem nadzieję, że będzie zadowolona, jeśli zapozna się z owym tytułem. :)
UsuńPierwszy raz spotykam się z tą książeczką i muszę przyznać, że fajnie się prezentuje :D Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOde mnie również serdeczne pozdrowienia. :)
UsuńJestem do tyłu z książkami dla dzieci, ale myślę, że ta książka spodoba się nie jednemu dziecku 😊
OdpowiedzUsuńMaluszkom na pewno się spodoba. :)
UsuńJaki uroczy lisek <3
OdpowiedzUsuńFaktycznie słodki. :)
UsuńZgadzam się z Tobą, że jeśli książka ma rysować rysunki, to z pewnością spodoba się wielu dzieciom, ponieważ rysunki pobudzają ich wyobraźnię. Pozdrowienia z Indonezji.
OdpowiedzUsuńI think the same - illustrations in children's books are not only an aesthetic attraction, but also help in developing the imagination. Greetings from Poland! :)
UsuńKiedyś kupiłam wnusi jego książeczkę ,,Pani detektyw sowa".Bardzo sympatyczna historyjka, spodobała się. Chętnie sięgniemy po tę pozycję.Pozdrawiam cieplutko ☀️
OdpowiedzUsuńA ja chętnie sprawdziłabym kiedyś tę historyjkę o sówce. Również pozdrawiam. :)
Usuńpocieszna książka dla młodszych czytelników:)
OdpowiedzUsuńDokładnie. :)
UsuńMyślę że to będzie świetna książeczka dla mojego siostrzeńca 😉
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mu się spodoba, jeśli po nią sięgnie. :)
UsuńO nastrój też trzeba dbać. Myślę, że warto przeczytać.
OdpowiedzUsuńRównież tak uważam. :)
UsuńI like how sounds the plot of this book and the cover is really cute too
OdpowiedzUsuńxx
Indeed, it's a lovely little book. :)
UsuńRzeczywiście wygląda przesympatycznie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również przesyłam pozdrowienia. :)
UsuńIdealna chyba do biblioterapii dla najmłodszych :)
OdpowiedzUsuńCzemu nie? Albo po prostu np. do poczytania na dobranoc. :)
Usuń