Freebird Games,
któremu zawdzięczamy chociażby wzruszające To the Moon, udostępniło 25
października na Steamie swoją eksperymentalną przygodówkę z 2008 roku – krótkie
i darmowe The Mirror Lied. Z kolei krakowskie Bloober Team zdradziło w nowym zwiastunie
gry Project Méliès, że przygotowywana przez rodzimy zespół produkcja to tak
naprawdę Layers of Fear 2! Na tym oczywiście nie koniec przygodówkowych wieści.
The Cinema Rosa
powraca na Kickstartera
Wprawdzie
The Cinema Rosa pojawiło się na
popularnej platformie crowdfundinowej latem tego roku, lecz finał tamtej zbiórki
nie okazał się pomyślny dla australijskiego studia Atreyu Games. Niepowodzenie zorganizowanej
poprzednio akcji bynajmniej nie zniechęciło deweloperskiej ekipy, która 26
października ruszyła z drugą kampanią i ponownie prosi potencjalnych darczyńców
o wsparcie. Co do samej gry, ta pozwoli odwiedzić nam opuszczone kino z lat
trzydziestych ubiegłego wieku. Eksplorując ów budynek, zmierzymy się z
łamigłówkami, które będą w ścisłym związku z emocjonalną narracją i stopniowo
ujawnią nam kolejne fabularne klocki. Scenariusz zostanie zresztą rozbity na
dwa równoległe wątki – jeden dotyczyć ma historii upadku kinowego obiektu, a
drugi romantycznej relacji łączącej nabywców tejże budowli. Warto ponadto
nadmienić, iż dynamicznie zmieniające się środowisko będzie podatne na
poczynania gracza, umożliwiając przywrócenie poszczególnych pokoi do minionej
świetności. Jeżeli chcielibyście dorzucić swoją pieniężną cegiełkę do powstania
tej pozycji, powinniście udać się na jej kickstarterową witrynę.
Szykuje się
Tormentum II
Gdyńskie
OhNoo Studio, które to wypuści w tegorocznym listopadzie bajkowe Tsioque,
zapowiedziało ostatnio Tormentum II,
kontynuację point and clicka z 2015 roku. Podobnie jak debiutancka
część, sequel zafunduje nam podróż po surrealistycznych, mrocznych, acz równocześnie
intrygujących sceneriach, czerpiąc wizualne inspiracje z dzieł H.R. Gigera oraz
Zdzisława Beksińskiego. Fabuła „dwójki” wystartuje w ponurym i zniszczonym
przez technologię świecie przyszłości. Jako projektant gier, który marzy o
stworzeniu uniwersum z wysoce zaawansowaną sztuczną inteligencją, staniemy się posiadaczami
enigmatycznej paczki. A skoro w środku schowano procesor, tym bardziej
zrozumiałe, że przesiadujący przed komputerem jegomość spróbuje przetestować taki
podarek.
Wkrótce
też grywalny bohater poniekąd przekona się, że ciekawość to pierwszy stopień do
piekła. Mianowicie pan informatyk obudzi się w więzieniu na otoczonej
oceanicznymi wodami wyspie, przy czym takich skrawków lądu ma być kilkanaście. Swoją
drogą, to zniekształcona wersja uniwersum, które wymyślił nasz protagonista.
Łącznie otrzymamy ponad 130 lokacji do zbadania, co stanowi dwukrotność liczby plansz
z „jedynki”. Oprócz tego, możemy spodziewać się dylematów moralnych, a
konieczność podejmowania decyzji przełoży się na obecność elementów
nieliniowości i różnych zakończeń. Kiedy premiera? Termin nadejścia gry
przewidziano na 20 czerwca 2019 roku (PC, Mac). Dodam, iż już teraz można
dopisywać Tormentum II do list życzeń na platformie Steam.
Quest room:
Hanon w steamowym katalogu
25
października na Steamie zadebiutowała gra Quest
room: Hanon (Windows), opracowana przez niezależne Burrik. Naszym
wirtualnym alter ego jest tutaj osoba, która odkrywa miejsce ukrycia egipskiego
artefaktu Hanona. Z jednej strony, fajna sprawa, jako że wcielamy się w kogoś
poszukującego owego skarbu od dwudziestu lat. Z drugiej, sęk w tym, iż po
drodze utkniemy wewnątrz pewnej komnaty. Na domiar złego, przy ograniczonych
zapasach tlenu. Co ciekawe, pechowa sytuacja bohatera znalazła odzwierciedlenie
na gruncie gameplayu, bowiem jednokrotne przejście tytułu to kwestia
maksymalnie 1,5 godziny. W tym czasie musimy rozwiązać przyszykowane przez
producenta łamigłówki, a jeśli się nie wyrobimy, naszej postaci zabraknie
powietrza i trzeba wtedy rozpocząć zabawę od nowa. Jak informuje steamowa karta produktu,
gra jest
pierwszą z trzyczęściowej serii i zarazem swoistym wstępem, gdyż kolejne odsłony zaoferują nam dłuższą rozgrywkę.
Abha "Light on the Path" na Steam
Wśród
bogatych zasobów sklepu firmy Valve figuruje od 23 października gra Abha "Light on the Path",
której producentem i wydawcą jest paryskie studio o całkiem uroczo brzmiącej
nazwie Little Angel. Według opisu na tamtejszej witrynie przygodówki, to
staroszkolny point and click, z akcją osadzoną w fantastycznej, a przy tym podlanej
poetyckim sznytem krainie. Główną rolę przydzielono tytułowej Abhie, młodej
kobiecie, która wywodzi się ze świecącej aktualnie pustkami wioski. Winę za
kiepski stan osady ponosi natomiast napaść wojowniczego ludu. Jak łatwo się
domyślić, dziewczyna nie zamierza bezczynnie tkwić w rodzinnych stronach,
zwłaszcza że jej dusza została wezwana do kroczenia nową ścieżką. Abha odbywa
zatem inicjacyjną wyprawę, przekraczając granice ojczystej ziemi.
Kolkhoz: The Red
Wedge w sprzedaży
Kolhoz: The Red
Wedge
to niezależna propozycja autorstwa Deniza Kayacana. Przedstawiona w grze opowieść
skupia się na wątkach historyczno-politycznych, zabierając odbiorców do Związku
Radzieckiego. Jest rok 1926. Robotnik o imieniu Gleb musi postarać się o przyspieszenie
procesu uruchomienia jednego z kołchozów, spółdzielczych gospodarstw rolnych,
jakie to zakładano niegdyś na terenie ZSRR. W tym celu protagonista udaje się
do pewnej wsi, by skłonić jej mieszkańców do wspólnej pracy na rzecz państwa.
Realizując swoją misję, Gleb zetknie się m.in. z dawnymi właścicielami
ziemskimi, fanatykami oraz lokalną biedotą. Pod kątem mechaniki, możemy ponoć
liczyć na system wyborów, a także logiczne zagadki, które operują symbolami i
kształtami. Steamowa strona The Red Wedge znajduje się pod tym adresem.
Return of the Obra Dinn do kupienia
W
drugiej połowie bieżącego miesiąca sprzedażowe entrée zaliczyła gra Return of the Obra Dinn (PC, Mac),
czyli nowy projekt Lucasa Pope, twórcy powszechnie chwalonego Papers, Please.
Ta pierwszoosobowa przygodówka odznacza się monochromatyczną grafiką 3D, wzbudzając
pewne skojarzenia z ilustracjami starych książek. Scenariusz oscyluje wokół
statku kupieckiego Obra Dinn, który w 1802 roku odbił od brytyjskiego brzegu, a
następnie przepadł bez wieści i w roku 1803 został uznany za zaginiony.
Właściwa akcja rozgrywa się zaś kilka lat później, kiedy łajba niespodziewanie
daje o sobie znać, dopływając do portu w Falmouth, tyle że bez załogi. Jako
inspektor ubezpieczeniowy przeprowadzimy w trakcie rozgrywki śledztwo, by
dokładnie zbadać pokład Obra Dinn, sporządzić bilans strat i uszkodzeń, a także
rozgryźć sekrety dotyczące nieszczęsnego statku. Zainteresowani tą niezależną produkcją
mogą nabyć ją na Steamie, Humble Bundle lub GOGu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.