wtorek, 30 maja 2017

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #53


Pogoda daje ostatnio popalić, coraz częściej atakując ludzi duchotą. Wrażenia rodem z sauny nie są dla mnie przyjemnym doświadczeniem, lecz na szczęście staram się jakoś trzymać (przynajmniej na razie…). Dlatego nie zrezygnowałam ze zwyczaju węszenia wokół gier przygodowych. No i co tam się ciekawego dzieje? Pokrzywdzeni na pewno nie muszą się czuć ci, którym bliskie są relaksujące produkcje z ukrytymi obiektami. W tej dziedzinie tradycyjnie zabłysnęło katowickie Artifex Mundi, gdyż przypominam, iż 30 maja na PS4 wkroczył prawdziwy hicior – Enigmatis 2. Ociupinkę wcześniej, a konkretnie 25 maja, polska firma wprowadziła zaś na systemy Apple TV i Fire TV grę Eventide: Słowiańska Baśń od innego rodzimego zespołu – warszawskiego The House of Fables.


Kholat wkrótce na XBO
Kholat, za którego stworzeniem stoi bielskie studio IMGN.PRO, doczeka się całkiem niedługo, bo 9 czerwca wersji skierowanej na konsolę Xbox One. Ta pierwszoosobowa gra eksploracyjna w klimacie zimowego horroru pozwoliła się już poznać użytkownikom innych platform. Pierwotnie zawitała bowiem na komputery PC w czerwcu 2015 roku, natomiast tegoroczny marzec zaowocował wydaniem tytułu na PlayStation 4. Co więcej, produkcja spotkała się z na tyle dobrym przyjęciem, że zaprocentowało to satysfakcjonującą sprzedażą. Gra znalazła ponad 500 tysięcy nabywców, lecz wynik ten zapewne zostanie podbity, zwłaszcza w obliczu premiery na sprzęcie Microsoftu. Cena nadchodzącej edycji, którą zakupimy w sklepie Xbox Store, wyniesie 19,99 dolarów. Warto przy tym dodać, iż od 2 czerwca będzie można składać zamówienia przedpremierowe.

Fabuła Kholata nawiązuje do autentycznego i niewyjaśnionego incydentu na Przełęczy Diatłowa, do jakiego doszło w roku 1959. Wtedy to grupa studentów pod przewodnictwem Igora Diatłowa zapuściła się na wycieczkę po północnym paśmie Uralu, co kosztowało ich utratę życia. Wokół owej tragedii narosło wiele rozmaitych teorii, które ekipa z IMGN.PRO wykorzystała przy kreacji własnego spojrzenia na tamte wydarzenia. Gracz spróbuje zmierzyć się z tą zagadką, wędrując po otwartym świecie, gdzie nie brak trzaskającego mrozu, mnóstwa śniegu ani niebezpieczeństw. Wszystko to przełożyło się na sugestywny klimat osamotnienia i niepokoju, o czym swego czasu przekonałam się przy testowaniu pecetowej wersji tytułu.




Queen of the Vesparians na Steam Greenlight
Queen of the Vesparians to darmowa przygodówka autorstwa niezależnego Red Dwarf Games, które ma na swoim koncie komercyjne Tales of Cosmos oraz nieodpłatne, tak na marginesie sympatyczne, The Old Tree. Ten niewielki projekt powstał w ramach imprezy Adventure Jam 2017 i od niedawna można go pobrać z sieci, odwiedzając portal Game Jolt. Jednakże deweloperzy chcieliby również wprowadzić swojego nowego point and clicka do steamowego repertuaru. Stąd zgłoszenie tytułu do programu Greenlight. A o czym w ogóle owa produkcja traktuje? Wcielimy się tu w kosmicznego niedźwiadka o imieniu Wudge, który wyrusza pewnego ranka na poszukiwanie śniadania dla rodziny. Niemniej bohatera nie ominą komplikacje, w efekcie czego powrót do domu nie okaże się banalnie prosty. Queen of the Vesparians cechuje się stonowaną, dwuwymiarową oprawą wizualną, która nie odbiega stylistycznie od poprzednich gier studia.




Vacant, czyli kolejny chętny do zielonego światła
Innym tytułem, który figuruje wśród pozycji uczestniczących w programie Greenglitht, jest Vacant od ilustratorki i projektantki gier Heather „H L” Nunnelly, działającej też jako „Granny Jo” na You Tube, gdzie prowadzi swój kanał. Gra reprezentuje gatunek point and click i bazuje na powieści graficznej „Vacant”, a wyżej wymieniona twórczyni jest także autorką owego pierwowzoru. Fabuła produkcji traktuje o losach niejakiej Jade Bridget, która rozpoczyna pracę stażystki w tajemniczej agencji rządowej „The Eye”. Kobieta już pierwszego dnia nie może narzekać na brak roboty, bo zostaje jej przydzielone zadanie odnalezienia trzech zaginionych osób, uważanych dotąd za zmarłe. Przy okazji musi jeszcze rozejrzeć się za gagatkiem, który przyłożył ręce do zaistniałej afery. Jeżeli chcecie, by Vacant trafiło do oferty Steama, powinniście udać się pod tenże adres i oddać przychylny głos. Co prawda przygodówka jest aktualnie w serwisie itch.io, ale na zasadzie Wczesnego Dostępu, więc pewne jej aspekty wymagają dopracowania oraz rozszerzenia. Należy jednocześnie podkreślić, że ewentualny debiut na Steamie nastąpiłby od razu w formie gotowego produktu, bez uprzedniej fazy Early Acces.




To the Moon – mobilny remaster, a kontynuacja opóźniona
Niezależne To the Moon, które wycisnęło ze mnie niegdyś morze łez wzruszenia, otrzymało w ostatnich dniach edycje dedykowane urządzeniom przenośnym. Posiadacze smartfonów i tabletów z Androidem znajdą przeznaczoną dla nich wersję w sklepie Google Play, podczas gdy użytkownicy sprzętu z systemem iOS mogą zaopatrzyć się na AppStore. Z kolei kontynuacja tej perełki o nazwie Finding Paradise zalicza obsuwę, w związku z czym nie pojawi się latem, a dopiero pod koniec bieżącego roku. Nowa gra z serii pozwoli ponownie spotkać się z dr Evą Rosalene i dr Neilem Wattsem, którzy zaszczepiają umierającym ludziom wspomnienia. W ten sposób pomagają zrealizować największe marzenia pacjentów czy raczej sprawiają, iż konające osoby odchodzą z pokrzepiającym przekonaniem o spełnieniu pragnień.




Premiera Perception
30 maja 2017 roku bostońskie studio deweloperskie The Deep End Games wypuściło na świat pierwszoosobowy horror przygodowy pt. Perception. Produkcja wyróżnia się w licznej grupie wirtualnych straszaków tym, iż umożliwia pokierowanie niewidomą Cassie. Ba, stan kobiety pełni funkcję swoistego fundamentu, na którym podpierają się tutejsze mechanizmy rozgrywki wespół z warstwą audiowizualną, proponując odbiorcom eksplorację za pośrednictwem echolokacji. Wiedziona snami o pewnej opuszczonej posiadłości, nasza protagonistka dociera do Gloucester w stanie Massachusetts, gdzie mieści się owa willa. Jak łatwo zgadnąć, domostwu daleko do przytulnego zakątka. W konsekwencji Cassie będzie musiała nie tylko zmierzyć się z mrocznymi sekretami posesji, ale i uważać, by sama nie paść ofiarą wrogiej aktywności paranormalnej. Póki co Perception mogą sprawić sobie pecetowcy, robiąc zakupy na Steamie lub na GOGu. Trochę później gra ukaże się także na konsolach XBO i PS4.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.