środa, 4 października 2017

Co tam słychać w przygodówkowym świecie? #71


Jakie gierkowe łakocie szykuje dla nas Artifex Mundi? A czemu stawimy czoła, decydując się przyjąć ofertę od pewnych deweloperów z Tajlandii? Co nowego u nieboraka, który wylądował za wirtualnymi kratkami? No i dlaczego niejaka Janet musi kręcić się po opustoszałej amerykańskiej mieścinie? Odpowiedzi dostarczy Wam lektura poniższego tekstu.


Artifex Mundi i IV kwartał 2017 roku
Gdy swego czasu pisałam o grach, jakie firma Artifex Mundi wypuszczała od lipca do września, chwaliłam produkcje typu HOPA za to, że świetnie nadają się na letni relaks. Nadszedł już kres najbardziej upalnych dni, lecz teraz, gdy coraz szybciej niebo spowija mrok, a temperatury częściej przypominają o założeniu cieplejszych ubrań, nie przesadzę częściowo powracając do tamtych słów. W tym właśnie tkwi uniwersalny urok, którym odznaczają się odprężające połączenia point and clicków i elementów hidden object. HOPKI po prostu posiadają coś takiego, że potrafią bawić praktycznie o każdej porze, również o tej chłodniejszej. Stąd cieszą mnie kolejne doniesienia z katowickiego obozu – tym razem o planach wydawniczych na bieżący okres jesienno-zimowy.

Na październik przewidziano dwa tytuły – tzw. stuprocentową świeżynkę oraz grę, którą powinny kojarzyć osoby dobrze zaznajomione z portfolio Artifex Mundi. Tą totalną nowością jest Modern Tales: Age of Invention (Modern Tales: Czas Postępu), nad którym pracowało zewnętrzne studio – rodzime Orchid Games. Projekt zawita na urządzenia mobilne, plus komputery z systemami Windows, Mac Os i Linux. Jego fabuła startuje w Paryżu roku 1900, gdzie dochodzi do zagadkowego porwania wybitnych naukowców. Tak się jednak składa, że jeden z uprowadzonych umysłów ścisłych ma dzielną i bystrą latorośl – Emily Patterson. Młoda kobieta czym prędzej przystąpi zatem do prywatnego śledztwa, by uratować tatuśka, a przy okazji cały świat.
 
Abbys: The Wraiths of Eden
Druga październikowa propozycja to Abyss: The Wraiths of Eden (Otchłań: Upiory Edenu), w przypadku którego katowicki zespół pełni zarówno funkcję producenta, jak i wydawcy. Ów tytuł, co zdążyłam zasygnalizować, już wcześniej figurował w katalogu firmy, a po raz pierwszy ujrzał światło dzienne w roku 2012. Ponowne wkroczenie na rynek wynika z chęci rozszerzenia jego zasięgu o konsole obecnej generacji. Co ważne, gra inauguruje nowy zwyczaj, który jest dobrą wiadomością dla zwolenników sesji z padem. Zdolna i pracowita ekipa zamierza odtąd symultanicznie tworzyć edycje dedykowane XBO i PS4, by obie wersje ukazywały się w tym samym terminie. Tak też będzie z konsolowym Abyss, w którym czuć inspirację prozą Lovecrafta oraz podwodnym art deco na modłę serii Bioshock. Jako główna bohaterka, zbadamy utopijne miasto Eden, szukając zagubionego wśród oceanicznych głębin partnera.
 
Endless Fables 2: Frozen Path
W listopadzie otrzymamy wyłącznie jedną pozycję, co bynajmniej nie oznacza, że powinniśmy spisywać ten miesiąc na straty. Wręcz przeciwnie, ponieważ na Steamie, a także w sklepach dla mobilniaków pojawi się wtedy Endless Fables 2: Frozen Path od węgierskiego Sunward Games. To kontynuacja przygód Pameli Cavendish, skądinąd udanych, o czym mogłam przekonać się, testując niegdyś debiutancką odsłonę cyklu, opatrzoną podtytułem The Minotaur’s Curse (Klątwa Minotaura). Sequel porzuca grecką mitologię na rzecz dawnych wierzeń z nordyckiego kręgu kulturowego. Mianowicie w tej części Pamela wybierze się do mroźnej skandynawskiej wioski, podążając śladami kumpla, który uprzednio tam węszył i przepadł bez wieści.
 
Lost Grimoires 3: The Forgotten Well
Z kolei na grudzień przypada podwójne uderzenie w wykonaniu marki Lost Grimoires, której narodziny zawdzięczamy warszawskiemu studiu World-Loom. Możemy wówczas liczyć na nowe, trzecie wcielenie serii – Lost Grimoires 3: The Forgotten Well. Akcja tej gry zostanie osadzona w uniwersum, gdzie ludzie toczą wojnę z armią nadprzyrodzonych istot, dowodzoną przez czarnoksiężnika Sylvanheira. Artifex Mundi wyda ponadto na konsolowym rynku poprzednią odsłonę, czyli Lost Grimoires 2: Shard of Mystery (Zapomniane Księgi 2: Okruchy Przeszłości). Zgodnie z nową polityką firmy, gra trafi równocześnie na PlayStation 4 oraz Xboksa One. A o czym traktuje jej scenariusz? Jako królewska protektorka i alchemiczka, zajmiemy się problemem młodego księcia, który tuż przed koronacją znika na potajemną randkę z dziewczyną. Nie popsuję nikomu niespodzianki zdradzając, że w rzeczywistości będziemy mieli do czynienia z poważniejszą sprawą niż jedynie szalejące hormony.
 
Lost Grimoires 2: Shard of Mystery

Home Sweet Home na Steamie
Tytuł Home Sweet Home brzmi trochę niczym ponury żart w kontekście upiornych atrakcji, jakie czekają grywalnego bohatera tejże produkcji. Intrygujący projekt autorstwa Yggdrazil Group Co.,Ltd z Bangkoku pozwoli bowiem wcielić się w mężczyznę o imieniu Tim, którego małżonka zaginęła, a jej los od dłuższego czasu pozostaje nieznany. Niestety, to nie koniec przykrych doświadczeń naszego protagonisty. Ba, można śmiało zawyrokować, że prawdziwy koszmar dopiero się zaczyna. Taka dola postaci występujących w opowieściach grozy – wszak one regularnie mają pod górkę.

Otóż Tim budzi się pewnego razu w obcym miejscu, gdzie musi nie tylko szukać drogi ucieczki, ale i zwiewać przed agresywnym duchem jakiejś kobiety. Nietrudno zgadnąć, że przeżycia nieboraka nasuną przypuszczenia na temat potencjalnych związków jego położenia z tajemniczym zniknięciem połowicy. Jeśli zaś chodzi o gameplay, ta inspirowana tajlandzkimi mitami produkcja jest pierwszoosobowym horrorem przygodowym. Twórcy stawiają tutaj ponoć na zróżnicowaną mechanikę, w ramach której zmierzymy się z sekwencjami skradankowymi i unikaniem wrogich istot, a także z paroma łamigłówkami oraz zgłębianiem sekretów, wzbogacających warstwę narracyjną. Gra dostępna na Steamie, w wersji dla komputerów PC z Windowsami.



Inmates – zwiastun premierowy
Psychologiczny horror Inmates, którego producentem jest Armeńczyk Davit Andreasyan, a wydawcą holenderskie Iceberg Interactive, otrzymał w tym tygodniu nowy zwiastun. Najświeższy filmik to official launch trailer, mający uczcić premierę produkcji. Ta, jak informowałam w poprzednim odcinku blogowego przeglądu, nastąpi lada moment, bo 5 października. Poniżej możecie zobaczyć ów materiał video, który serwuje graczom namiastkę niepokojącego nastroju Inmates. Perypetie nieszczęśnika uwięzionego w enigmatycznym zakładzie karnym zadebiutują na platformie Steam i w innych sklepach dystrybucji cyfrowej, gdzie kosztować mają niecałe 10 dolców.



The Painscreek Killings do kupienia
Ostatnio dni września przyniosły premierę The Painscreek Killings od małego zespołu deweloperskiego z niezależnego EQ Studios. To eksploracyjna gra detektywistyczna, której akcję obserwujemy z perspektywy pierwszoosobowej. Rozgrywka umożliwia nam przeprowadzenie dziennikarskiego dochodzenia na terenie fikcyjnego amerykańskiego miasteczka lat 90. XX w. Przywdziewając szaty młodej żurnalistki Janet, musimy odkryć przyczyny, dla których owa miejscowość świeci obecnie pustkami. Przygodówka ta cechuje się półotwoartym światem i nieliniowym przebiegiem zabawy. Co więcej, główna bohaterka może robić zdjęcia, a do sukcesu przybliżą też graczy zdolności obserwacji i dedukcji. Zainteresowanych zainwestowaniem w The Painscreek Killings zapraszam na steamową kartę produktu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

System komentarzy, tak jak cały blog, funkcjonuje na platformie Blogger, gdzie stosowane są zasady polityki prywatności Google.